Ja bym chętnie się dowiedział jak wygląda forma (= postać, kształt) "żeberka w marynacie". Rysunek poglądowy nie rozstrzyga jednoznacznie, proszę o opinie ekspertów.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2016 o 15:26
Z innej beczki - mnie zastanawia zasadność takiej cenzury - będąc zbyt leniwym, żeby szukać (bo pewnie nietrudno byłoby znaleźć tą konwersację), widać, że dwaj geniusze to Przemysław Skowroński i Mikołak Pietrzak. Albo używać grubszej kreski, albo wcale...
@MrDeadpoolPL:
Perpetuum debile.
@Inevera
Nie da się. Fajnie by było, ale się nie da. Największym debilizmem było wpuścić. Wpuścisz dziesięciu, przypłynie stu. Wpuścisz tych stu, przypłynie tysiąc. A potem już nie zatrzymasz. Co z tego, że ułamek utonie po drodze - oficjalnie zapowiedzieli, że jak ich odeślą, to przypłyną znów. Jest to szantaż, opierający się na podstawowej empatii - bo zgadzam się, z zasady nie ma ludzi lepszych i gorszych, i ludziom ginącym, bez jedzenia i dach nad głową należy pomóc.
Ale nie tak, jak to lewaccy upośledzeńcy wykombinowali - trzeba było od początku pakować ich do zamkniętych obozów, gett , gdzie mieliby a) dach nad głową, b) jedzenie i picie, c) spokój do czasu ustabilizowania się sytuacji w ich kraju. Czyli to, czego potrzebują sp#####lając od siebie, tyle, ile rzeczywiście empatia i poszanowanie drugiego człowieka wymaga. Szybko okazałoby się, że tych naprawdę potrzebujących i zdeterminowanych nie są 2 miliony, a 10 tysięcy, albo 20. Niesnaski i rozruchy łatwo byłoby tłumić, wy######lając prowodyrów do Afryki, albo do pierdla.
A tak stworzyliśmy gigantyczną bazę niewykwalifikowanych, roszczeniowych dzikusów bez języka, ochoty do pracy, poszanowania lokalnych zwyczajów i kultury, którzy choć nie w całości, ale w większości są poważnym obciążeniem; kiedy zasiłki im nie będą już wystarczać, albo zostaną poobcinane, spora część z tych, którzy jeszcze mają iluzje asymilacji, te iluzje straci i będą obwiniać o swoją sytuację tych, którzy ich przygarnęli i karmili. Powiększą w ten sposób już pokaźne grono ekstremistów i/lub ich współpracowników.
Wracając do tego, co mówił(a) Inevera - nie da się ich w tej sytuacji wywalić, bo nie ma pełnej ewidencji i kontroli (eufemizując, bo pewnie takowej nie ma wcale, lub jest kompletnie od czapy). Nie tylko to - faktycznie w Europie jest sporo muzułmanów, i nie ma co demonizować wyznania, nawet jesli niektóre zasady wiary są rodem z zapyziałego średniowiecza - przesiąkanie kultur sprawia, że w zdecydowanej większości muzułmanie nie będący pierwszym pokoleniem w krajach europejskich, dostosowują się do realiów lokalnych społeczności, lub wręcz podążają w kierunku świeckości.
Historie o muzułmańskich enklawach, czy miastach to bzdura - oczywiście, są takie miejsca, zdarzają się takie sytuacje. Ale są też murzyńskie getta, cygańskie enklawy, czy sebixowe osiedla (może nie w PL, ale np. w UK na pewno), gdzie policja też nie chce się pokazywać. Patologia jest wszędzie, a jeśli ktoś będzie chciał wykorzystać to do własnych celów propagandowych, to nagłośni skrajności i będzie budował na nich obraz (stereo)typowy. Tłuszcza, jak to tłuszcza, podchwyci, szczególnie, jeśli zagra się na ich niepokojach.
@misqstar:
Nie wiem, skąd wziąłeś punktację pozytywną dla Szpilki; pewnie wyczytałeś na jakimś polskim portalu, które to mają "patryjotyczną" tendencję wyszukiwania byle najdrobniejszej pozytywnej wzmianki o wydarzeniach, w których biorą udział polscy sportowcy, robiąc z tego wiadomość dnia - nawet jeśli reszta świata kładzie na to centralnie laskę, albo mówi coś zgoła odmiennego. Był w plecy kilkoma punktami, nie miał innej szansy zwycięstwa, jak przez nokaut. Boksował jak paralityk, po prostu był w ringu. Postawa typu "awantura", jak już szedł naprzód, to łbem najpierw. Trafił może ze dwa razy czysto, że można było się zastanawiać, czy coś z tego będzie (w piątej rundzie). Głównie uciekał ciałem, co jest OK, jeśli nie chce się przegrać prze nokaut, ale wygrać się w ten sposób nie da. No i trzeba dotrzymać do końca. Poza tym jedyne, dlaczego nie leżał kwicząc już wcześniej, było to, że jest leworęczny - gdyby tak opuszczał lewą rękę, jak prawą, byłoby pozamiatane po góra dwóch rundach.
Ergo, czy się stoi, czy się leży pińcet koła się należy: do tego się ten gość nadaje - narobić hałasu, poklepać paru kelnerów, dostać szansę walki o większą kasę - dostać w papę, zgarnąć hajs, wróć do narobić hałasu. Nie jest to postać, z którą w jakikolwiek sposób bym się identyfikował, bo sportowo to jest druga liga, jeśli chodzi o zachowanie - trzecia.
Punktacja i opis walki wg ESPN: http://espn.go.com/boxing/story/_/id/14586613/deontay-wilder-ko-artur-szpilka-9th-round
Cała walka: https://www.youtube.com/watch?v=YZfYkbbkqvQ - dla dobrego obrazu tego, co się działo wystarczą pierwsze dwie rundy.
@Jazu:
Coś mi się zdaje, że jesteś tym "kolegą", na którego tyle osób się powołuje w różnych komentarzach. Co pozwalałoby zrobumieś, dlaczego dzwonili w nocy, z łóżka, po tytuł filmu... ;]
Prostownica ci w prostatę.
"Ma być Damian!" "Ma być Gracjan!" "Damian!" "Gracjan!" ... "Nie kłóćmy się kochanie, chodźmy na wino"
Wyglądasz jak Pawłowicz, wyglądasz jak multipla, jesteś synem/córką Maciarewicza, jesteś dzieckiem orgii, ssiesz brudne skarpety, wąchasz palec-grzebalec, bezdomni pachną lepiej.
@rafal23s23: No fajnie, tekst związany z drzewem... aleś dębu chyba bratku na oczy nie widział, ani z zewnątrz, ani jak pęka.
@paczka812: Nie martw się, wyrównamy tutaj.
@dacoin: Nie gdzieś, tylko wszędzie.
@Niebezimienny: No bo dwa zeta jeszcze w wózku było.
A jeśli to był ostatni kieliszek, to ssij maleńki, ssij jak Paris Hilton.
...i tak to było, Wysoki Sądzie.
@szypty: https://pl.wikipedia.org/wiki/Haiku
Ja bym chętnie się dowiedział jak wygląda forma (= postać, kształt) "żeberka w marynacie". Rysunek poglądowy nie rozstrzyga jednoznacznie, proszę o opinie ekspertów.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2016 o 15:26
Gdyby zamiast 'zdał' było 'zaliczył', brzmiałoby to znacznie lepiej...
Ja to widzę inaczej - niby usta mówią "Razem", ale oczy mówią coś wręcz przeciwnego...
Ten słoń chyba jest homo... ale ekspertem nie jestem. Przypomina mi to też: https://em.wattpad.com/34f9f4792943fd1a270cef9b806411fbe393a109/687474703a2f2f636f6465666f726365732e636f6d2f7573657270686f746f2f7469746c652f7065646f626561722f70686f746f2e6a7067?s=fit&h=360&w=720&q=80
Z innej beczki - mnie zastanawia zasadność takiej cenzury - będąc zbyt leniwym, żeby szukać (bo pewnie nietrudno byłoby znaleźć tą konwersację), widać, że dwaj geniusze to Przemysław Skowroński i Mikołak Pietrzak. Albo używać grubszej kreski, albo wcale...
No właśnie, kto normalny jeździ do Sędziszowa...
Nie jestem twoim przyjacielem, kolego!
@Gumball: To w Radomiu.
@MrDeadpoolPL: Perpetuum debile. @Inevera Nie da się. Fajnie by było, ale się nie da. Największym debilizmem było wpuścić. Wpuścisz dziesięciu, przypłynie stu. Wpuścisz tych stu, przypłynie tysiąc. A potem już nie zatrzymasz. Co z tego, że ułamek utonie po drodze - oficjalnie zapowiedzieli, że jak ich odeślą, to przypłyną znów. Jest to szantaż, opierający się na podstawowej empatii - bo zgadzam się, z zasady nie ma ludzi lepszych i gorszych, i ludziom ginącym, bez jedzenia i dach nad głową należy pomóc. Ale nie tak, jak to lewaccy upośledzeńcy wykombinowali - trzeba było od początku pakować ich do zamkniętych obozów, gett , gdzie mieliby a) dach nad głową, b) jedzenie i picie, c) spokój do czasu ustabilizowania się sytuacji w ich kraju. Czyli to, czego potrzebują sp#####lając od siebie, tyle, ile rzeczywiście empatia i poszanowanie drugiego człowieka wymaga. Szybko okazałoby się, że tych naprawdę potrzebujących i zdeterminowanych nie są 2 miliony, a 10 tysięcy, albo 20. Niesnaski i rozruchy łatwo byłoby tłumić, wy######lając prowodyrów do Afryki, albo do pierdla. A tak stworzyliśmy gigantyczną bazę niewykwalifikowanych, roszczeniowych dzikusów bez języka, ochoty do pracy, poszanowania lokalnych zwyczajów i kultury, którzy choć nie w całości, ale w większości są poważnym obciążeniem; kiedy zasiłki im nie będą już wystarczać, albo zostaną poobcinane, spora część z tych, którzy jeszcze mają iluzje asymilacji, te iluzje straci i będą obwiniać o swoją sytuację tych, którzy ich przygarnęli i karmili. Powiększą w ten sposób już pokaźne grono ekstremistów i/lub ich współpracowników. Wracając do tego, co mówił(a) Inevera - nie da się ich w tej sytuacji wywalić, bo nie ma pełnej ewidencji i kontroli (eufemizując, bo pewnie takowej nie ma wcale, lub jest kompletnie od czapy). Nie tylko to - faktycznie w Europie jest sporo muzułmanów, i nie ma co demonizować wyznania, nawet jesli niektóre zasady wiary są rodem z zapyziałego średniowiecza - przesiąkanie kultur sprawia, że w zdecydowanej większości muzułmanie nie będący pierwszym pokoleniem w krajach europejskich, dostosowują się do realiów lokalnych społeczności, lub wręcz podążają w kierunku świeckości. Historie o muzułmańskich enklawach, czy miastach to bzdura - oczywiście, są takie miejsca, zdarzają się takie sytuacje. Ale są też murzyńskie getta, cygańskie enklawy, czy sebixowe osiedla (może nie w PL, ale np. w UK na pewno), gdzie policja też nie chce się pokazywać. Patologia jest wszędzie, a jeśli ktoś będzie chciał wykorzystać to do własnych celów propagandowych, to nagłośni skrajności i będzie budował na nich obraz (stereo)typowy. Tłuszcza, jak to tłuszcza, podchwyci, szczególnie, jeśli zagra się na ich niepokojach.
C*ujowe.
@aklorak: A co, też robisz takie oczy?
Bidet w rolce.
@misqstar: Nie wiem, skąd wziąłeś punktację pozytywną dla Szpilki; pewnie wyczytałeś na jakimś polskim portalu, które to mają "patryjotyczną" tendencję wyszukiwania byle najdrobniejszej pozytywnej wzmianki o wydarzeniach, w których biorą udział polscy sportowcy, robiąc z tego wiadomość dnia - nawet jeśli reszta świata kładzie na to centralnie laskę, albo mówi coś zgoła odmiennego. Był w plecy kilkoma punktami, nie miał innej szansy zwycięstwa, jak przez nokaut. Boksował jak paralityk, po prostu był w ringu. Postawa typu "awantura", jak już szedł naprzód, to łbem najpierw. Trafił może ze dwa razy czysto, że można było się zastanawiać, czy coś z tego będzie (w piątej rundzie). Głównie uciekał ciałem, co jest OK, jeśli nie chce się przegrać prze nokaut, ale wygrać się w ten sposób nie da. No i trzeba dotrzymać do końca. Poza tym jedyne, dlaczego nie leżał kwicząc już wcześniej, było to, że jest leworęczny - gdyby tak opuszczał lewą rękę, jak prawą, byłoby pozamiatane po góra dwóch rundach. Ergo, czy się stoi, czy się leży pińcet koła się należy: do tego się ten gość nadaje - narobić hałasu, poklepać paru kelnerów, dostać szansę walki o większą kasę - dostać w papę, zgarnąć hajs, wróć do narobić hałasu. Nie jest to postać, z którą w jakikolwiek sposób bym się identyfikował, bo sportowo to jest druga liga, jeśli chodzi o zachowanie - trzecia. Punktacja i opis walki wg ESPN: http://espn.go.com/boxing/story/_/id/14586613/deontay-wilder-ko-artur-szpilka-9th-round Cała walka: https://www.youtube.com/watch?v=YZfYkbbkqvQ - dla dobrego obrazu tego, co się działo wystarczą pierwsze dwie rundy.
@Jazu: Coś mi się zdaje, że jesteś tym "kolegą", na którego tyle osób się powołuje w różnych komentarzach. Co pozwalałoby zrobumieś, dlaczego dzwonili w nocy, z łóżka, po tytuł filmu... ;]
@seba1945: A rozpoczynanie zdania wielką literą zostawimy sobie na raz kolejny.