czepialski Starszy sierżant

Ja tam lubiem zawsze powąchać palce później...

Dużo lepiej, dzięki za poświęcenie ;]

Bleh, następny łańcuszek z 95% odpadem :|

I dobrze, przerażająco nudne sie już zrobiły takie łańcuszki z dopiskami, z których może ze dwa są zgrabnie sformułowane, a reszta jest wciskana na siłę - byle tylko miała minimalny związek z tematem :| Tutaj podobało mi się najbardziej "błyskotliwe", chyba bardziej niż oryginalna riposta :)

Na tablicy wzór na składową pionową prędkości cycków podczas biegania. I rysunek poglądowy ;>

Nie uwiera Cię ten kij?

Dobrze, dobrze. Ale dziecko wyrabia sobie świadomość zagrożenia wynikającego z wysokości dopiero koło 3-4 roku życia. Od 2 już spokojnie wejdzie np. na drabinkę - a na schody pożarowe jeszcze wcześniej. Poza tym realia i regulacje w Azji mogą być zupełnie inne niż u nas -np. dostęp na dach może być całkiem łatwy i wygodny... Nie wyklucza to takiej możliwości, że ktoś znalazł takie zdjęcie i dorobił historię zupełnie od czapy (tym bardziej prawdopodobne, jeśli źródłem jest Daily Mail), ale i odwrotnie - nie można wykluczyć, że jest to prawda: jeśli jest to notka np. z lokalnych wiadomości spisana z Reutersa (tak się zbiera materiały do gazet), no to raczej coś takiego miało miejsce. A skoro mieszkańcy są zaniepokojeni, no to raczej mają po temu powód ;)

Czy on mówi o poście powyżej? ;)

Ja myślę, że w momencie robienia pierwszego zdjęcia, ten rower też jeszcze był "czyjś" ;)

Może i tak. Ale z wtrąconego angielskiego zdania wynika, że rodzice są zaniepokojeni tym, że tą zjeżdzalnię widać i ich dzieci mogą się [z powodzeniem] próbować do niej dostać.

Rozdwojenie jaźni to taka ciężka choroba... i przelogowywać się trzeba...

Co do samego screena to powiedziałbym, że mimo powyższego uważam, że jest to "legenda miejska" - głównym moim argumentem jest to, że 'studentka' raczej nie będzie nosiła pierścionka za 2.5k (to jest pierścionek z całkiem sporym, lub mniejszym, ale bardzo czystym, brylantem) - a już na pewno nie odda go komuś do ręki. Takiej '17-latce w ciąży', pewnie z Bałkanów, trzeba było dać używaną podpaskę - trudno o coś bardziej osobistego ;]

@wikifin Touche. Najgorsze jest to, że ta matura praktycznie nic nie znaczy. Dla przykładu: pisałem swoją kilkanaście lat temu. Siłą rzeczy niektóre się zapomina. Ale kiedy ostatnio rokrocznie publikują zadania z matur (albo próbnych matur), to przeglądam sobie matematykę i moją ulubioną chemię. No więc chemia jak chemia (prosta, ale trochę ciekawych zagadnień liźnięte) - ale matematyka jest na poziomie ciekawostek z pisma dla 'blądynek'. Zwykle nie jestem w stanie zrobić w pamięci może góra czterech, pięciu "zadań". Dla tych wystarczy kartka i minuta do dwóch na skreślenie kilku linijek. Co to ma być? Przygotowanie na kasę w Tesco? Ale to nie jest jeszcze najgorsze - najgorsze jest przeczytać, że np. próbnej matury z matematyki nie zdało 40%, a normalnej 20... co te gimby dzisiaj robio, że są tak odporne na elementarną wiedzę? A przecież matematyka, poza naprawdę znikomą już w czasach obecnych liczbą formułem i wzorów do zapamiętania, jest podstawą logiki, której nie nauczy żaden inny przedmiot - to jest właśnie jedna z niewielu umiejętności, którą należałoby ze szkoły wynieść, żeby nie szczeznąć marnie :|

W sumie to może mieć sens: frekwencja wynosi 50%, obaj dostają po połowie ważnych oddanych głosów i np. w boksie w takiej sytuacji posiadacz pasa go zachowuje ;]

Kodiak: w Google grafika "Randy no internet", jeden z pierwszych wyników.

Chciał wyśrubować swój record (PB).

Nie trafił, bo nią jest.

SS-Commando Napoli

Tia, Starachowice... przyznaj się, żeś Wąchocczanin ;) Pomsluj sobie dom na biało: - Wiecie dlaczego sołtys w Wąchocku pomalował sobie dom na biało? - Bo usłyszał, że po wojnie atomowej ocaleje tylko Bialy Dom.

Nikt się nie czepił matematyki? Jeśli mamy 20g czystego alkoholu, to przy 500ml piwie musiałoby mieć 4%; standardowo polskie piwa mają ok. 5%, czyli 25g etanolu; 70*1.5g/25 = 4.2 piwa (dla człowieka o masie 80kg - 4.8 piwa). Wspomniane 10 piw (5%) to w przeliczeniu na wódkę (40%) 0.625 litra. Jak autor tak liczy przed wyjściem na imprezę, to się szybko zachleje na śmierć. Dodam jeszcze, że wspomniany wzór jest bzdurą, po 2 piwach też można mieć kaca.