Zamieszcza skriny od: | 23 lipca 2013 - 17:51 |
Ostatnio: | 19 kwietnia 2024 - 17:06 |
O sobie: |
Miłośnik innych ludzi. Poeta samozwaniec. Rocznik 89. Jestem wszędzie tam gdzie jest zamieszanie. Mam nadprzyrodzone zdolności. Odgaduję zamazane nazwiska na zdjęciach. |
- Skrinów na głównej: 4 z 15
- Punktów za skriny: 1135
- Komentarzy: 502
- Punktów za komentarze: 1930
U mnie w Lęborku, na totalnym zadupiu bez drogi, w środku lasu gdzie tory dawno rozkradli złomiarze... Jest piękny nowy przejazd kolejowy. Z linii kolejowej został zarośnięty nasyp, ale przejazd odnowili. Do tej pory nie mogę tego zrozumieć.
Koleżance z pracy marzyło się iść do takiego domu. Trzeba było podpisać kwit, że na przykład nie zaatakuje się aktora straszącego gości. Mąż koleżanki kazał sobie związać ręce. Nie pomogło - walnął aktora z dyńki.
Widzę ma tryb skradania.
@REALista100: Jakby nie było obecna władza dziadostwo i tak wspiera. I nie mówię tu tylko o 500+.
I tak się produkuje bezrobotnych. Bo poco iść szukać i się męczyć jak od samego początku wpada. Tylko pytanie, skąd te tępe dzidy chcą na to brać?
Pewnie był z przeciwnej partii.
@ChiKenn: Mieć a nie mieć. Słowem się nie napiję.
Cytując pielęgniarkę od mojego rodzinnego: "To, że rejestracja telefoniczna jest od 8, nie znaczy, że musi odbierać telefon."
To u mnie w ogóle prywaciarz wygrał. Nie było kierownictwa, wszystko na mojej głowie. Flaki sobie wypruwałem żeby wszystko było dobrze, motywowałem współpracowników i waliłem nadgodziny. Przychodzi prywaciarz i pokazujemy mu jaką robotę żeśmy odwalili. Zamiast nagrody usłyszeliśmy "Chociaż raz żeście nie spoierdo*ili."
Nie chcę gadać "kiedyś to było", ale Lift to były naprawdę pyszne napoje.
Wypisz wymaluj Hannibal Lecter https://i0.wp.com/niestatystyczny.pl/wp-content/uploads/2018/10/lecter.jpeg?resize=1080%2C608&ssl=1
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 września 2020 o 20:19
@Raid: Znawca ^^
@Murgenpl: Teraz Ci nie znajdę. Jakiś hiszpański badziew na który natrafiłem na CDA. A główna bohaterka płaska niczym deska i gołej klaty na moment nie pokazała, więc nie sugeruj się. Ktoś kpi w komentarzach :P
Wynajmowałem kiedyś stancję w Bydgoszczy od takiej Teresy. Miała ona tak wywalone w te pokoje co je wynajmowała, że jak ktoś coś od niej chciał to potrafiła nawet po czynsz nie przyjść. Skończyłem studia, przeprowadziłem się do Gdańska. Jakoś dwa lata po przeprowadzce zadzwoniła do mnie z pytaniem kiedy dostanie hajs za ubiegły miesiąc. Kiedy jej wyjaśniłem, że nie mieszkam już u niej dwa lata to w głosie słychać było szczere zdziwienie.
I po każdej walce wyzywany na pojedynek jest sędzia, bo: "Co, ja przegrałem?!"
Zdarzyło mi się to na drugim roku studiów. Dzwoni budzik. Wykonałem wszystkie czynności. Wszystko jak zawsze. Już wychodzę na uczelnie, kiedy dzwoni budzik. Przeżyłem dwa razy ten sam poranek jednego dnia.
Siedzę raz w przychodni. Telefon dzwoni i dzwoni, a babeczka w rejestracji czyta jakąś gazetkę. W końcu jakaś kobita nie wytrzymuję i pyta dlaczego ta nie odbiera skoro rejestracja telefoniczna od godziny ósmej. Babeczka z rejestracji odpowiedziała, że rejestracja może i od ósmej, ale ona nie musi odbierać. Takie właśnie rzeczy się dzieją na tym świecie.
W podstawówce wychowawczyni zawsze pytała kto może wziąć zwierzątko na wakacje do domu. Kolega wziął rybki i wpuścił je do swoich żeby dwóch akwarium nie ogarniać. Niestety rybki nie polubiły się i szkolne zostały zjedzone przez rybki kolegi.
W końcu będą ją mogli posprzątać. Do dzieła ludzie!
Nie ma sensu atakować kochanków. Trzeba łomot spuścić niewiernej żonie i po problemie. Więcej tego nie zrobi. A jeżeli karę poniesie kochanek, to żona znajdzie innego, bo ten już raczej nie wróci.
Kasjer: Niestety nie mam wydać ze stówy. Kolejny klient: To mi pan też nie wyda? No bo przecież jak komuś się nie udało to może nam XD
Chcieli sprzedać za 420 ale się targowali i sprzedali za 400. Nie no spoko.
A Kula daje fula.
- Rąk nie myłam. Z drugiej strony w du^&e też nie trzymałam. Ważne, że się nie narobią lenie pier&*(*ne.
Dziewczyna skrupulatnie ukrywała swój wygląd. Tylko twarz na zdjęciach. Pytana mówiła, że dowiem się jak się spotkamy. Na spotkanie przyjechała Matizem na niskim zawieszeniu. Jak wysiadła to okazało się, że Matiz wcale nie miał niskiego zawieszenia. Uciekłam taktycznie.