Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

ZONTAR Aspirant

Zamieszcza skriny od: 1 listopada 2010 - 12:17
Ostatnio: 14 maja 2024 - 7:57
  • Skrinów na głównej: 11 z 32
  • Punktów za skriny: 3618
  • Komentarzy: 4443
  • Punktów za komentarze: 6083
 
[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 sierpnia 2023 o 10:02

Póki co, to japcok wojuje głównie w Łu Łe. Ostatnio wzięli się za hurtownie jabłek że Szwajcarii.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 sierpnia 2023 o 9:56

Część druga też spoko, "two girls one cup"

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 sierpnia 2023 o 9:40

@pert Tak też myślałem, ale rozkład tego w czasie jest dosyć kluczową sprawą. Czy statystycznie każdego dnia znajdują kolejne, czy po prostu znaleziono ich sporo dawniej i teraz wychodzi 15 na dzień? Ja bym mógł powiedzieć, że codziennie znajduję grosika w domu na podłodze. Co prawda drobniaki się wysypały dawno temu i w kilka dni znalazłem prawie wszystkie, ale jakby tak podzielić na czas jaki minął, to wychodzi mi z jeden dziennie.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 lipca 2023 o 10:17

No to pora odkładać kartony po butach.

[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
30 lipca 2023 o 10:05

To wszystko wygląda jak na jakieś wydarzenie promocyjne, parasol reklamowy, stolik, krzesło, głośnik.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 lipca 2023 o 10:01

Podszywanie się pod funkcjonariusza państwowego!

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 lipca 2023 o 9:59

Nie wygląda na legalną.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 lipca 2023 o 9:49

Masz wadę w takim razie, idź z tym do lekarza, a nie się chwalisz w internecie.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 lipca 2023 o 9:40

Dziennie od 1945? Czy od zeszłego poniedziałku?

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 lipca 2023 o 4:59

Czy to się nie nazywa małżeństwo?

[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
10 lipca 2023 o 20:46

Jeszcze bardziej perfidnie by było zapierdzielić portfel, przeliczyć kasę i oddać nadmiar xD

[skrin]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
9 lipca 2023 o 14:09

Trudno ocenić bez kontekstu, ale jeśli przez cały czas znajomości odnosił wrażenie, że musi stawiać wszystko i nie zrobiła zupełnie nic w tej kwestii, to czy chłop nie ma racji? Czy znowu to facet jest winien tego, że nie zapytał o podział rachunku, a ona nie ma jęzorka aby w ogóle to zaproponować? Pewnie było jej wygodnie, że on za wszystko płaci i myślała, że skoro nie domaga się podziału, to nie ma to dla niego znaczenia.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 lipca 2023 o 13:52

Gdzieś już na to odpisałem, ale co tam. Możesz zamówić sałatkę dla jednej osoby, burgery dla dwóch osób albo steki dla czterech. Przy czym nie możesz ani zamówić steka tylko dla jednej, ani nie możesz się podzielić tymi czterema porcjami z nikim. Jak sam nie zjesz czterech, to bierz sałatkę.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 lipca 2023 o 13:49

Do tej pory gdzieś w domu rodzinnym stoi figurka delfinów z podpisem "Morskie Oko".

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
7 lipca 2023 o 18:18

@zerco: Achievementa wbijał.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 lipca 2023 o 15:52

@sosik1: Akurat strzelanki na singlu nijak nie zastąpią grania na multi. Zaskoczenie kogoś czy jakaś dobra rundka online daje więcej satysfakcji niż zabicie 100 botów z regulowanym z menu poziomem trudności. Problem zazwyczaj dotyczy kiepskiego balansu umiejętności. Jak kiedyś jeszcze grywałem, to czasem trafiły się świetne zespoły, gra była dynamiczna, ciekawa i wciągała na długo, a czasem albo w zespole były ameby, albo było kilku klanowiczów olewających całą resztę, albo w przeciwnej drużynie trafił się jakiś duży klan i był bardziej zgrany od grupy randomów.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
6 lipca 2023 o 3:11

@yahoo111: A ile byś chciał podpisów na osiedlu? Nie wiem, z czym tu masz problem. Dupa Cię boli o coś i próbujesz sobie koniecznie znaleźć argumenty. Przybudówka sobie nie wyrosła, od zawsze tam była i nawet na starym zdjęciu widać ją w tyle za choinką. Zabytkową bramę po renowacji zainstalowali głębiej https://i.imgur.com/H7dfdxQ.png https://i.imgur.com/4LJttvH.png Nie wiem skąd nagle pomysł, że zabytkowe elementy architektury muszą koniecznie być zachowane w tym samym miejscu. Żeby było jeszcze śmieszniej, ta brama najprawdopodobniej tam była na początku, ta przybudówka to dawna stóżówka przy wjeździe do młyna i spichlerza. Z czasem powiększyli teren i przestawili bramę dalej, a teraz przywrócili pierwotny stan.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
4 lipca 2023 o 5:05

@yahoo111: Gówno wiem, ale się wypowiem. https://i.imgur.com/0w8IvYQ.jpeg Faktycznie, to wcale nie jest historyczny obiekt, a ten młyn w tyle to jest zupełnie inny budynek. To wcale nie tak, że przerobili stary młyn na mieszkania i wyremontowali zabytkową bramę wjazdową. I to wcale nie tak, że ludzie złożyli petycję o renowację starej bramy. https://www.petycjeonline.com/tak_dla_renowacji_zabytkowej_bramy_roanka_na_nowym_osiedlu_nowe_miasto_roanka_we_wrocawiu?fbclid=IwAR1DgdLRGxerXIrJGNyPlpo8fhKYfEkEKTXL9XP1QMt4qK-GK9cEjBkKxa4

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2023 o 5:07

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 lipca 2023 o 7:07

@ChiKenn: To trochę jak powiedzieć, że ludzie z natury preferują Pepsi lub CocaColę. Jak komuś nie dasz wyboru i zawsze będzie miał tylko Pepsi lub tylko CocaColę, to części ludzi będzie to pasować, części nie będzie smakować, a część będzie zadowolona nawet nie wiedząc jak smakuje alternatywa. Gdybyś im zamienił jedno na drugie, to części może posmakować, części może już niezbyt pasować, ale tej pośredniej części nadal nie zrobi to różnicy co piją. W taki sposób zależnie od tego, co akurat jest łatwiej dostępne, powszechność jednego lub drugiego produktu się zmienia, bo preferencje niektórych nie są na tyle mocne aby faworyzować jeden czy drugi produkt.

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 lipca 2023 o 6:59

Co jak co, ale teleportacja nigdy nie zostanie zrealizowana przy obecnym prawie. Założeniem teleportacji jest zazwyczaj to, że klonujesz obiekt materializując go w innym miejscu, a oryginał dematerializujesz. Póki co ani klonowanie ludzi, ani ich zabijanie nie jest powszechnie akceptowalne. Znowu jeśli chodzi o rzeczy, to właściwie po co teleportować? Wystarczy sklonować w miejscu docelowym, a oryginał zostawić.

[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
3 lipca 2023 o 6:56

Bo tylko tacy na nie odpowiadają?

[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
2 lipca 2023 o 22:55

@yahoo111: Jest pewna różnica pomiędzy historyczną stylistyką czy architekturą, a symbolami. To tak, jakbyś nie odróżniał 60 letniego osiedla wykonanego w stylu brutalistycznym od bilbordu z reklamą MediaMarkt umieszczonego nad nim. I odwracasz tu kota ogonem. Nie chodzi o to, aby wszystko zostawić dokładnie tak, jak było. Wręcz odwrotnie. Chodzi o to, aby nie wszystko zlikwidować całkowicie eliminując historię, a zostawić najlepiej zachowane, najlepsze elementy dawnej urbanistyki. Nikt nie mówi, żeby Rzym wyglądał jak 2000 lat temu, ale zburzenie koloseum "bo kojarzy się z niewolnictwem i zuem" to by była duża strata.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
2 lipca 2023 o 7:23

@ChiKenn: Czyli jesteś całkiem daleko od tego środka. Środkiem jest biseksualizm, tolerancja nie ma tu nic do rzeczy, możesz być uber hetero i brzydzić się samą myślą relacji homoseksualnej, a nadal możesz akceptować to, że inni tak robią. To jak z jedzeniem surstrommingu, nawet jeśli myśl o jedzeniu sfermentowanego śledzia jest odrzucająca, a od samego zapachu ktoś może puścić pawia, to nadal może rozumieć, że niektórzy to lubią i akceptować to, że sobie to wcinają. Jak sam zauważyłeś, tolerancja nie wynika z genów. To próbowanie za młodu też się z tym wiąże. W środowiskach bardziej konserwatywnych to dużo mniej powszechne zjawisko, tak dzieciaki są wychowane. W bardziej progresywnym otoczeniu mają mniej oporów wynikających z otoczenia, a genetyka gra tu pierwsze skrzypce. W uber progresywnym otoczeniu może być wręcz przeciwnie, mogą czuć presję do próbowania czegoś, co im się za bardzo nie widzi, bo inaczej zostaną odebrani negatywnie. Teraz to może się wydawać śmieszne, ale śmieszne też wydawało się posądzanie ludzi o rasizm przez to, że nie chcieli uklęknąć przed czarnymi, a w końcu do tego doszło. Tak czy siak, moje założenie jest takie, że ludzie ze środka skali są biseksualne i mogą założyć szczęśliwy związek z dowolną płcią. Nie ma jednak znaczenia, czy jesteś homoseksualny, czy biseksualny, ostatecznie żyjesz w relacji homoseksualnej lub heteroseksualnej. I stąd właśnie otoczenie może mieć wpływ na to, co osoby biseksualne będą preferować i czy ostatecznie więcej z nich zostanie wepchniętych w jedną czy drugą stronę, czy dystrybucja będzie podążać rozkładem normalnym.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 lipca 2023 o 10:09

@ChiKenn: Właśnie z tą jedną kwestią się nie zgodzę, chociaż to raczej moja opinia i obserwacja. Zakładam, że mówimy tu bardziej o pełnym spektrum skłonności od uber hetero do całkowitego homo, właśnie na podstawie tych różnych cech charakteru. Nasze środowisko i wychowanie dalej to kształtuje, a więc gdzieś bliżej środka jest szara strefa, w której człowiek ma mieszankę tych cech, nie odrzuca go ani od homoseksualizmu, ani od heteroseksualizmu, nie ciągnie go też dużo bardziej w jedną czy drugą stronę. W przypadku tych osób środowisko może mieć dosyć duży wpływ na to, jak ostatecznie ukształtują swój światopogląd i czy będą żyć homoseksualnie, heteroseksualnie, czy może zostaną biseksualni. I to właśnie z tego powodu uważam, że rzeczywista liczba osób homoseksualnych i szczególnie biseksualnych była dawniej mniejsza. Nie tyle przez różnicę w skłonnościach, co różnicę w odbiorze społecznym i wychowaniu. Statystycznie można powiedzieć, że osoby biseksualne w 50% skończą w relacjach homoseksualnych, ale są w stanie żyć szczęśliwie w obu. Jak środowisko będzie naciskać na funkcjonowanie w relacjach heteroseksualnych, to najczęściej się dostosują i nawet nie będą miały poczucia straty, a jeśli znajdą się w środowiskach wręcz popychających do wypróbowania homoseksualizmu, to mogą w większości kończyć w takich relacjach. Z tym jest trochę jak z religią. Jeśli dasz ludziom wolny wybór bez żadnych sugestii, to zapewne rozkład będzie bardziej równomierny. Jeśli jednak wychowujesz od dziecka w jakiejś wierze, to musi mieć konkretny powód aby z niej zrezygnować, a tym bardziej aby przejść na inną. Całkiem dobrym przykładem były też przypadki zmiany płci w młodym wieku. Już było trochę przypadków, gdy ktoś zmienił płeć za młodu pod wpływem progresywnego otoczenia, a po latach żałował tej decyzji i chciał ją odwrócić. Zmieniło się otoczenie, zmienił się styl życia, ustąpiły wpływy dawnego środowiska i nagle się okazało, że jednak ich pierwotna płeć im bardziej pasuje, po prostu pod wpływem środowiska myśleli inaczej i wtedy byli przekonani, że jest inaczej. Podobnie z resztą jest z całkiem sporą grupą osób homoseksualnych, które za młodu idą za "modą", eksperymentują, chcą być inni, alternatywni i jest im z tym dobrze, a z wiekiem jednak coś się zmienia, stają się mniej podatni na środowisko, już nie zależy im tak bardzo na dążeniu w tym kierunku i ostatecznie zakładają normalne, heteroseksualne rodziny. Bywało też wręcz na odwrót, ludzie żyli heteroseksualnie, zakładali rodziny, mieli dzieci, wszystko zgodnie z planem i ich oczekiwaniami, a z wiekiem zaczęły wychodzić pragnienia, których wcześniej nie czuli lub nie rozpoznawali. To nie znaczy, że ktoś ich zmusił do ślubu i życia heteroseksualnego, to mógł być ich świadomy wybór i w tym czasie mogło im się wydawać, że dokładnie tego chcą. Wpływ środowiska jest większy niż niektórym się wydaje.

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
29 czerwca 2023 o 23:35

@ChiKenn: Sądzę, że homoseksualizm w sobie nie ma konkretnych genów i nie jest przekazywany genetycznie. Co natomiast może być przekazywane, to różne cechy charakteru sprawiające, że ludzie są mniej lub bardziej agresywni, mniej lub bardziej artystyczni i tak dalej. I to właśnie taki zestaw cech może zmniejszyć lub zwiększyć podatność na wpadnięcie w homoseksualizm. Z resztą sądzę, że transwestyci (ci prawdziwi) są tym samym przypadkiem. To nie tyle kobieta zamknięta w ciele mężczyzny, zo fizycznie normalny mężczyzna, który po prostu odziedziczył taką pulę genów, że nawet wychowywany na mężczyznę czuje, że zupełnie do tej płci nie pasuje i woli robić rzeczy typowo męskie. To jest takie trochę sprzężenie zwrotne. Płeć jako konstrukt społeczny odnosi się nie tyle do cech biologicznych, co do cech charakteru, zachowania, aspiracji. Gdyby opisać tryb życia jakiejś osoby, to z całkiem sporą dokładnością da się powiedzieć, czy mowa o kobiecie, czy o mężczyźnie. To prowadzi do stworzenia takich kategorii, w których z płcią wiążemy cechy najczęściej wystąpujące u niej i nagle może się okazać, że biologiczny mężczyzna wpada wszędzie w koszyczek żeńskich zachowań. Przez taką kategoryzację może czuć, że ani nie jest mężczyzną, ani nie odnajduje się w środowisku typowych mężczyzn. Homoseksualizm działa podobnie, na wykształcenie homoseksualizmu największy wpływ ma środowisko. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że dawniej homoseksualizm występował dużo rzadziej, bo kulturowo ludzie byli kształceni adekwatnie do swojej płci i jakiekolwiek zboczenie z ogólnie przyjętej ścieżki było nieakceptowalne. Czyli ludzie o skłonnościach homoseksualnych często żyli heteroseksualnie ze względu na odbiór społeczny. Dokładnie tak samo, jak kobiety chodzące w burkach, nie mają tego wrodzonego i mogą stawiać mniejszy lub większy opór, mogą nawet wyemigrować, ale nadal większość nosi burki nie z własnej woli, a przez wychowanie. @parkinson: Pokaż mi gdzie napisałem, że zakaz picia alkoholu jako 13 latek to dyskryminacja. Nie wiem co ma tężyzna fizyczna do wieku emerytalnego. Nie każda kobieta rodzi dzieci, więc nadawanie im przywileju na podstawie płci jest bez sensu. Idąc tą logiką, to ja powinienem mieć zniżkę PIT, bo mężczyźni przeciętnie utrzymują rodzinę i rozliczają się wspólnie. Nie ważne, że żyję sam, statystycznie należy mi się odliczenie od podatku, tak? Jeśli dostęp do danych medycznych, wspólne rozliczanie gospodarstwa domowego czy prawo spadkowe są przywilejem dla hetero ze względu na możliwość spłodzenia dzieci, to naturalnie nie powinny przysługiwać bezdzietnym. No i to jasno wskazuje ustawową dyskryminację, bo orientacja seksualna nijak nie powinna być powiązana z prawem podatkowym, a w obecnej formie jest.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10174 175 następna »