Aberrant Nadkomistrz

@zpiesciamudotwarzy: mi to bardziej wygląda jakby ktoś próbował usunąć wzwód w paincie...

Te 500 000 wielkiej różnicy jej nie robi. Za to gównopisemka z całego świata będą pisać: wow, odrzuciła pół miliona. I cyk, reklama za darmo, ludzie sobie o niej przypomną i jeszcze zarobi.

@Chung: to właśnie cała Polska. Zero planu, co 4 lata zapychanie dziur starymi szmatami i trwonienie tego, co jest. I przez kolejnych 500 lat pierdzielenie że wojna, że komuna itd.

@lifter67: i dokładnie te rzeczy chcą korwiniści wprowadzać. Oczywiście kończy się to w momencie, kiedy mama przestaje płacić za wszystko (oczywiście mówię o jego wyznawcach, bo sam Korwin ma inną, z resztą bardzo ważną rolę w polskiej polityce).

Ciekawe co na to osoby układające pytania do egzaminu na prawo jazdy...

Może wliczyli w koszt wszystkie przyszłe podpalenia na 15 lat z góry?

@Trokopotaka: Polska jest montażownią dla Europy. Jest i kropka, to się nie zmieni. Tylko można z tym zrobić dwie rzeczy: albo to co robimy, czyli zaprzeczać rzeczywistości - to właśnie robią politycy, bo oni chcą wygrać wybory, a lud chce wielkich obietnic bez pokrycia i ułudy dobrobytu; albo można się pogodzić z tym faktem i zacząć go wykorzystywać dla własnego rozwoju, ale to niestety wymaga wysiłku i rządzących, i rodzimych przedsiębiorców. A polityk to polityk, taki zawód. Zagraniczny polityk załatwi pracę i da plecy, zagraniczny inwestor wesprze kiedy trzeba, a polski patriota będzie narzekał i nic poza tym. Prosta kalkulacja. Każdy rozsądny człowiek w takiej sytuacji zgodzi się być tym "złym".

Czy ten pan na środku przypadkiem nie pobiegł za piłką przeskakując jakiś mur?

@Trokopotaka: cóż, ludziom przeszkadza, że dzieci rządzą, że wojownicy źle wyposażeni, że taktyka nie ta. Ale smoki już spoko.

@cavefalcon: jak ktoś ma problem z używaniem mózgu to i z Linuxem łatwo nie będzie...

@cassper: co to są nieoficjalne badania? Jak zapytam babki, ciotki i kuzyna to już mogę się za cały naród wypowiadać, bo przeprowadziłem NIEOFICJALNE badania?

@zpiesciamudotwarzy: wiadomo, dla Polaka liczą się tylko tylko Bóg, HONOR i ojczyzna

@murzyn89: a i ludzie jakby mniej zestresowani...

@zpiesciamudotwarzy: przede wszystkim ci, którzy mówią, że piłkarze to idioci...totalnie nie mają pojęcia o piłce. Tylko tyle. 3/4 z nich nie byłaby ogarnąć taktyki na 15min spotkania, a co dopiero kilka wariantów. Boisko ma około 700 metrów kwadratowych. A taki debil jak Lewandowski jak stanie metr za daleko to w szatni dostanie po łbie od trenera. A oprócz taktyki jest jeszcze adaptacja na boisku - musisz nauczyć się rywala i wykorzystać jego słabe strony. Więc praca piłkarza wymaga trochę więcej niż nauczenie się na pamięć rozdziału z podręcznika i przedstawienie go w taki sposób że i tak dzieciak musi na korki chodzić po szkole...

@buble: no teoretycznie można to potraktować jako umowę ustną, i prawo to przewiduje. Tylko w praktyce najlepszy prawnik będzie miał problem to udowodnić. Z kolei w międzyczasie skarbówka nie będzie mieć najmniejszego problemu żeby się upomnieć o należny podatek, którego Janusz z pewnością nie zapłacił (a urzędu już nie interesuje zbytnio czy kasa dotarła czy też nie). W którą stronę by nie patrzeć cwaniak ma problem.

@macko40: przede wszystkim, żeby anulować umowę kupna-sprzedaży, trzeba taką zawiązać. Portal OLX jest portalem ogłoszeniowym, nie aukcyjnym. W związku z tym żadnego zakupu tam nie było (prywatna wiadomość to żaden dowód). W przypadku allegro komentarz ze screena miałby sens.

@jaczuro: Jeszcze dodajmy do tego, że listonosz nie ma 2 osób do obsługi. Czasami chcąc rozwieźć wszystko musiałby 2-3 kursy zrobić tam i z powrotem, z czego połowy w domu nie zastanie. A czy pracuje 2h czy 12h dostanie tyle samo.

W Afryce z wodą problem nie jest tylko technologiczny, ale i polityczny. W wielu krajach państwo chce mieć monopol na wodę. Jak Europejczycy tę wodę chcą doprowadzić, to przychodzą smutni panowie i likwidują interes. Nawet jeśli państwo w dane miejsce wody nie doprowadza bo im się to nie opłaca.

@Trokopotaka: dodajmy, że nie przypadkowymi wskaźnikami. Średnia, PKB - takie, które totalnie nic nie mówią o realnym stanie, ale ładnie wyglądają i można się chwalić, że coś rośnie. No ale na tym właśnie polityka polega - zaprezentować się ładniej niż inni.

@„Anonymous”: przegrywem? Taką gadkę stosował znajomy w call center, a nawet jeszcze mniej wiarygodną. Śmieszne? Śmieszne, ludzie się śmiali do słuchawki. A potem kupowali. Gość bił kolejne rekordy sprzedaży i trzepał ładne pieniążki przez cały okres pracy tam.

A kto w tamtych czasach nie chciał zostać trenerem pokemonów?

@o_nan: raczej szefów-idiotów. Kurierów brakuje, więc są przeładowani. A brakuje, bo nikomu się nie uśmiecha taka robota. Nie ma opcji żeby kurier dbał o ciebie tak jak byś sobie tego życzył, bo wtedy by pracował po 14h a płacone miał za 8h. No a druga sprawa to taka - nie oszukujmy się - elita narodu w takich warunkach pracować nie będzie. Idą tam ludzie, którzy nie mają zbyt wielu alternatyw. Nie znam żadnego kuriera, który by się zatrudniał z miłości do tego zawodu. Ale za coś żyć trzeba.

@BorekLR: raczej że istnieją mistrzowskie trolle. Dalej autor przyznaje, że mail został wysłany na niemal identycznego maila, ale z literówką. Nie wyłapali tego na początku. Geniusz zła :D

@Kajothegreat: no zgadza się. Bardziej mi chodzi o to, żeby zapobiegać zamiast leczyć. Osobiście jestem za modelem polegającym na zaufaniu - obywatel może więcej, ale kary są surowsze. Więc gdyby prawo było przystosowane (czyli brak idiotycznie ustawionych znaków, i prawo przystosowane do dzisiejszych standardów a nie do polonezów na drogach; o tym cyrku z torami dla chcących LEGALNIE zaszaleć to nawet nie wspomnę), to byłbym jeszcze za znacznym zaostrzeniem kar za takie wyskoki. Podobnie jak jestem przeciwko nieuzasadnionym kontrolom drogowym, ale póki będziemy mieć pijaków na drogach (sam byłem świadkiem zatrzymania kierowcy, który miał...10 promili) to kontrole być muszą. I tak dalej.

@Kajothegreat: co do ostatniego - stąd właśnie Waldek motodoradca tak zabiega o włączenie płyty antypoślizgowej i tego typu rzeczy do kursów. W kilka godzin nie nauczysz się takich rzeczy. Ale wystarczy żeby sobie uświadomić, że wcale mistrzem kierownicy nie jesteś. W 90% przypadków nie potrzeba ludzi karać - ale to jest łatwiejsze, wygodniejsze. I musiałaby zajść prawdziwa rewolucja, żeby coś się zmieniło. Dlatego mega mi się podoba prawo np w Holandii (mówię o ogóle, nie tylko prawie drogowym). Obywatel może dużo - ale jednocześnie wie doskonale, że tej przesuniętej granicy przekraczać nie wolno. Tymczasem u nas pierdyliard kar i zakazów, a jeszcze więcej sposobów na ich obchodzenie. I ludzie przepisy - nie tylko drogowe - będą łamać, bo nikt nie daje powodu, żeby tego nie robić.