Brawo, panie passatcośtam - oficjalnie dołączył pan do milionów innych ludzi, którzy hejtują innych ludzi za to, że coś im się w życiu udaje :)
- Wegan za to, że większość (w tym ja) nawet jednego dnia by nie wytrzymała na jakiejkolwiek diecie
- Studentów prawa za to, że większość (w tym ja) nie nauczyłaby się nawet jednej ustawy na pamięć i z tak ciężkich studiów jak prawo wylecieliby po max dwóch semestrach
- Crossfitowców za to, że siłą fizyczną rozkładają wszystkich przygrubawych leni sprzed komputerów (w tym oczywiście mnie)
- I wreszcie posiadaczy bitcoina, ponieważ większość (w tym ja) nawet nie zadała sobie trudu, żeby chociaż zrozumieć o co chodzi i trochę zainwestować, a okazało się, że było warto.
Gratulujemy i witamy w klubie.
A teraz czekam na minusy, by się przekonać jak prawda w oczy kole.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2017 o 13:06
Do wszystkich cwaniaczków, którzy myślą, że odbijanie lasek innym facetom jest fajne: nie, nie jest. Dobrze będzie przez miesiąc albo dwa, dopóki nie dojdą do niej wyrzuty sumienia, które zacznie wylewać na Was. I w sumie poniekąd słusznie.
Serio, potwierdzone info ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2017 o 9:48
A mi wygląda jednak na to, że amerykańska armia to trochę kolos na glinianych nogach. Nie odmawiam im, że patrząc całościowo są najpotężniejszą armią na świecie, tylko ich pojedynczy statystyczny żołnierz to typowy amerykański debil. Takie mam wrażenie - patrząc na to, co wyczyniają w Polsce.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2017 o 10:03
Jak to w ogóle jest z handlem na Facebooku? Sprzedam sobie coś za 2000 zł, to teoretycznie muszę zapłacić od tego podatek. Na pewno nikt tego nie robi, ale aktywność na FB jest dość łatwa do wyśledzenia przez Urząd Skarbowy. I co?
Ej, a wiecie jak działa kijek do selfie? (tzn. tak mi się wydaje) - można za jego pomocą zrobić zdjęcie poniekąd zdalnie, przyciskając przycisk na wylocie kijka. To ustrojstwo też ma taką funkcjonalność? Bo nie wydaje mi się...
@masti23: W ogóle co? xD Stałem chyba z pińcet razy w kolejce do męskiego. Jak małe pojęcie o świecie musi mieć człowiek, który pisze taki komentarz...
@ladyarwena: Serio, poziom ciemnoty wciskanej czasem Polakom przez innych Polaków przekracza najśmielsze oczekiwania. Ukraińcy to nie naród, wszyscy Szwedzi to cioty, marihuana jest śmiercionośna a Ziemia płaska.
Chyba już za dużo widziałem takich "promocji". To się czasem zdarza, pomyłka człowieka. Nie wrzucajcie może tego na Mistrzów po raz 423794, ok? Kto ma być tu mistrzem? Gość, który się pomylił drukując cenówkę?
@gramin: Jestem zdeklarowanym mięsożercą i raczej nie zmienię zdania, ale Twoja argumentacja do mnie trafia. Nagonka na wegan jest zwyczajnie głupia.
Myślę, ze wynika ona z faktu zbyt szeroko zakrojonej propagandy, uprawianej przez niektórych wegan. Pewnie można by utrzymać status quo, w którym niektórzy ludzie jedzą mięso a inni nie i nikt nie robi z tego powodu problemów, ale niektórzy weganie (może z 10%) stali się natrętni w przekonywaniu do kuchni roślinnej. To bardzo zniechęca mięsożerców, którzy inaczej czują i inaczej myślą.
@Bravo512
Wydaje mi się, że nikt nie stopniuje królestw roślin i zwierząt, układając je w łańcuch "to jest dobre, a to złe". Raczej chodzi o to, że jedno masz ochotę jeść, a drugiego nie i koniec tematu. Nie dopatruj się zbyt daleko idących zależności.
Ja po prostu nie lubię, jak ktoś się innym wpieprza do talerza.
Brawo, panie passatcośtam - oficjalnie dołączył pan do milionów innych ludzi, którzy hejtują innych ludzi za to, że coś im się w życiu udaje :) - Wegan za to, że większość (w tym ja) nawet jednego dnia by nie wytrzymała na jakiejkolwiek diecie - Studentów prawa za to, że większość (w tym ja) nie nauczyłaby się nawet jednej ustawy na pamięć i z tak ciężkich studiów jak prawo wylecieliby po max dwóch semestrach - Crossfitowców za to, że siłą fizyczną rozkładają wszystkich przygrubawych leni sprzed komputerów (w tym oczywiście mnie) - I wreszcie posiadaczy bitcoina, ponieważ większość (w tym ja) nawet nie zadała sobie trudu, żeby chociaż zrozumieć o co chodzi i trochę zainwestować, a okazało się, że było warto. Gratulujemy i witamy w klubie. A teraz czekam na minusy, by się przekonać jak prawda w oczy kole.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2017 o 13:06
Do wszystkich cwaniaczków, którzy myślą, że odbijanie lasek innym facetom jest fajne: nie, nie jest. Dobrze będzie przez miesiąc albo dwa, dopóki nie dojdą do niej wyrzuty sumienia, które zacznie wylewać na Was. I w sumie poniekąd słusznie. Serio, potwierdzone info ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2017 o 9:48
Gdyby ktoś potrzebował, mam też zdjęcie w ubraniu. http://ecomania.com.pl/img/products/52/6/2_max.jpg
Zasadą nr 1 powinno być raczej miłym dla wszystkich, którzy nic złego Ci nie zrobili. Tak jak pisze autor w pierwszym zdaniu.
Ostatecznie okazało się, że służby zwyczajnie nie zrozumiały języka ki-suahili, którym posługiwał się uprzejmy podróżny.
@zpiesciamudotwarzy: Wow, niezłe teorie! Kto Ci tego naopowiadał?
@agusia610: Przecież chodzi o bilet z Wrocławia. Tyle kosztuje PolskiBus (czasem nawet mniej, jeśli rezerwujesz pół roku wcześniej).
@zorann: Policzyłem, 1=1. No chyba dobrze.
Wyznacznik to bloczek^2 - (sprawa * wniosek).
Dajcie namiary na Zuzannę, zaoferuję jej posadkę w HitlerJugend.
@cooboos: No to jak? Do więzienia za niedopełnianie obowiązków :D
@masti23: No autor zdjęcia :P
Do specjalisty w ciągu 7 dni?! Toż to jak wygrać życie! Jest różnica między 7 dniami a 7 latami, czyli w standardowej procedurze :)
Ja rozwiązałem go nieco inaczej. Mam firmę, ale z braku pieniędzy nie kupuję do niej samochodów.
A mi wygląda jednak na to, że amerykańska armia to trochę kolos na glinianych nogach. Nie odmawiam im, że patrząc całościowo są najpotężniejszą armią na świecie, tylko ich pojedynczy statystyczny żołnierz to typowy amerykański debil. Takie mam wrażenie - patrząc na to, co wyczyniają w Polsce.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2017 o 10:03
Jak to w ogóle jest z handlem na Facebooku? Sprzedam sobie coś za 2000 zł, to teoretycznie muszę zapłacić od tego podatek. Na pewno nikt tego nie robi, ale aktywność na FB jest dość łatwa do wyśledzenia przez Urząd Skarbowy. I co?
@Perereca: Jeszcze nie przyszła, chyba czekają na rozwiązanie zagadki co ma wspólnego wołanie do mety z molestowaniem.
#metoo to po polsku? Bo mi się wydaje, że to może być hasztag niepochodzący z Polski...
@Hmrogrz: Kur*a nie wiem, Pacanów? Pcim Dolny? Kozia Wólka? Pasuje do tych i jeszcze 7000 innych polskich miejscowości.
@KissYourNeck: Podane informacje nie wystarczyły do jednoznacznej identyfikacji. Proszę o podanie większej ilości danych.
Ej, a wiecie jak działa kijek do selfie? (tzn. tak mi się wydaje) - można za jego pomocą zrobić zdjęcie poniekąd zdalnie, przyciskając przycisk na wylocie kijka. To ustrojstwo też ma taką funkcjonalność? Bo nie wydaje mi się...
@masti23: W ogóle co? xD Stałem chyba z pińcet razy w kolejce do męskiego. Jak małe pojęcie o świecie musi mieć człowiek, który pisze taki komentarz...
@ladyarwena: Serio, poziom ciemnoty wciskanej czasem Polakom przez innych Polaków przekracza najśmielsze oczekiwania. Ukraińcy to nie naród, wszyscy Szwedzi to cioty, marihuana jest śmiercionośna a Ziemia płaska.
Chyba już za dużo widziałem takich "promocji". To się czasem zdarza, pomyłka człowieka. Nie wrzucajcie może tego na Mistrzów po raz 423794, ok? Kto ma być tu mistrzem? Gość, który się pomylił drukując cenówkę?
@gramin: Jestem zdeklarowanym mięsożercą i raczej nie zmienię zdania, ale Twoja argumentacja do mnie trafia. Nagonka na wegan jest zwyczajnie głupia. Myślę, ze wynika ona z faktu zbyt szeroko zakrojonej propagandy, uprawianej przez niektórych wegan. Pewnie można by utrzymać status quo, w którym niektórzy ludzie jedzą mięso a inni nie i nikt nie robi z tego powodu problemów, ale niektórzy weganie (może z 10%) stali się natrętni w przekonywaniu do kuchni roślinnej. To bardzo zniechęca mięsożerców, którzy inaczej czują i inaczej myślą. @Bravo512 Wydaje mi się, że nikt nie stopniuje królestw roślin i zwierząt, układając je w łańcuch "to jest dobre, a to złe". Raczej chodzi o to, że jedno masz ochotę jeść, a drugiego nie i koniec tematu. Nie dopatruj się zbyt daleko idących zależności. Ja po prostu nie lubię, jak ktoś się innym wpieprza do talerza.