@telecaster1951: Tak, na pewno ktoś będzie polował na mój bilet i liczył na to, że akurat jadę tą samą trasą, co on chce pojechać :D Bilety PKP kosztują max parędziesiąt złotych...
Oczywiście taka sytuacja ma niezerowe prawdopodobieństwo, ale utrudnianie życia wszystkim podróżnym w imię zapobiegania tak nierealnym kradzieżom biletów jest głupie i kropka.
@zpiesciamudotwarzy: Gdy psu, który miał dwie nogi, dorobi się dwie brakujące, odzyskuje sprawność i wigor. Równie dobrze działają wózki inwalidzkie dla psów. Oczywiście pomagać trzeba mądrze - sytuacja, którą opisałeś, to jakaś patologia.
Zainteresuj się pisownią rzeczowników w celowniku liczby mnogiej i przestań słuchać Korwina.
Chleb ze smalcem i ogórkiem biedny? Chyba ktoś się urodził grubo po mnie, bo mnie się to z biedą ani trochę nie kojarzy. Jak było biednie, to się chleb moczyło wodą i sypało cukrem. A i tak było nawet smaczne.
Mam pytanie do ludzi, którzy trzymają mocz. Czego używacie do tego celu? Raczej słoików czy plastikowych pojemników? Dlaczego to robicie? Sentymentalność?
@SOBEKK: No, rzeczywiście podwaja skoro tankowanie to do £100, a samochód jest wart £200+... ;)
W Polsce też tak jest ze starymi samochodami, że pełny bak znacznie zwiększa wartość. Ale nie przesadzajmy - nie podwaja. Podwaja to zestaw dobrych felg i zimówek :P
Pojazdy dla osób, które chcą być ekologiczne, tak? :) No to policzmy.
Ja mam auto w LPG, pali 12 litrów na 100 km (silnik 1.6). Według wyliczeń spalania, na każdy litr spalonego LPG przypada 1665g wydzielonego CO2 (źródło: http://ecoscore.be/en/info/ecoscore/co2 ). Wychodzi, że przejeżdżając 100 km, moje auto wydziela około 20 kg CO2.
We Wrocławiu działa wypożyczalania samochodów elektrycznych. Jest ona zasilana energią elektryczną produkowaną w Polsce, głównie w elektrowniach węglowych. Wyprodukowanie 1 kWh energii z węgla brunatnego w Elektrowni Bełchatów wiąże się z emisją 950g CO2 (źródło: http://www.zzprc.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=359&Itemid=1 ). W wypożyczalni tej do wypożyczenia służą Nissany Leaf, który ma baterię o pojemności 30 kWh i to wystarcza do przejechania około 200 km. Łatwo można więc policzyć, że aby zasilić całą baterię do pełna, trzeba mieć taką ilość prądu, przy wyprodukowaniu której powstało ubocznie 28,5 kg CO2. Wychodzi 14,25 kg CO2 / 100 km.
No czyli rzeczywiście jest trochę bardziej ekologicznie. O jakieś 25% pod względem zużycia CO2. Ale jeśli komuś się wydaje, że samochody elektryczne są ultraekologiczną technologią, to niech najpierw skonfrontuje się z polską rzeczywistością :) Dopóki w naszym Ciemnogrodzie 95% energii jest produkowane w elektrowniach cieplnych, to zbyt dużo nie zyskujemy. A zasięg aut elektrycznych pozostawia jeszcze wiele do życzenia.
Ale to, że policja nierzadko przekracza uprawnienia, to jest fakt. Potrafią też w żywe oczy kłamać, żeby wyciągnąć z podejrzanych (nie zawsze słusznie podejrzanych) wszystko, co będzie dla nich wygodne. Potem na rozprawach okazuje się, że ich zeznania się nie zgadzają z rzeczywistością.
Ze względu na podejście policji nikomu nie życzę, żeby znalazł się w opałach związanych z wymiarem sprawiedliwości.
@BongMan: "Sekundniki mają bardzo dobrą opinię wśród kierowców. Wielu z nich jest przekonanych, że to rozwiązanie poprawia bezpieczeństwo i przez miasta przejeżdża się płynniej. Ale to przekonanie nie ma uzasadnienia – wiele badań przeprowadzonych na świecie wykazało, że liczniki na skrzyżowaniach nie mają istotnego wpływu ani na bezpieczeństwo, ani na płynność ruchu."
http://www.rynekinfrastruktury.pl/wiadomosci/koniec-licznikow-na-skrzyzowaniach-ministerstwo-zmieni-prawo-55025.html
Potem jednak stwierdzili, że będą i zostaną zalegalizowane.
@BongMan: We Wrocławiu jest wciąż dużo tych liczników. Może i to zwiększa liczbę wypadków, ale co powiesz w takim razie na mrugające zielone? W Austrii z powodzeniem jest stosowane takie rozwiązanie - parę sekund przed końcem zielonego zaczyna ono mrugać, następnie normalnie zapala się żółte. Ludzie wiedzieliby, że gaz do deski to trzeba wciskać jak mruga zielone, a jak jest żółte to już się hamuje.
@MacianRM: 3-5 lat też jest OK. Niestety, można pomarzyć. Zresztą, nawet gdyby był taki pomysł, to ciemny lud i tak będzie przeciwny i uzna to za uciśnianie.
Jeżdżę dużo po polskich drogach i patrząc na współuczestników ruchu drogowego uważam, że prawo jazdy powinno być wydawane czasowo. Osobiście mógłbym taki egzamin zdawać choćby co roku. Używanie samochodu jest obłożone taką ilością opłat, że 100 zł rocznie za egzamin i tak by mi mocno nie ciążyło, a zapewne takie rozwiązanie wyeliminowałoby sporą część osób, które o przepisach zapomniały wiele lat temu i nie zamierzają nic w tym względzie zmieniać.
Gdybym 3 razy oblał, to więcej bym nie próbował i przesiadłbym się do autobusów i taxi.
O tym, że czasowe prawo jazdy jest bardzo potrzebne, można się bardzo łatwo przekonać, umieszczając na demotywatorach proste zagadnienie z dziedziny ruchu drogowego (np. kto ma pierwszeństwo w danej sytuacji). Widać, że wypowiadają się głównie kierowcy (bo wydaje im się, że mają pojęcie), a 70% pisze głupoty.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2017 o 6:39
@jurekogorek: Tak kur*a, i płaska ziemia.
Uczyłeś się w szkole, jak omijać schematy, czy raczej jak podążać według nich? Bo mnie szkoła obcięła z kreatywności - inna sprawa, że słusznie, bo dzięki temu lepiej sobie radzę w tym chorym świecie. Kreatywny człowiek to może zostać artystą. Taki inżynier nie powinien być nadmiernie kreatywny. Wyobraź sobie, że pytasz chirurga przed zabiegiem, jak podejdzie do Twojej operacji na otwartym sercu, a on odpowiada, że będzie kreatywny. Zesrałbyś się w gacie ;)
Gdybyś wygrał w totolotka, to też byś nie poszedł odebrać wygranej?
Rozumiem, kur*a, fobię społeczną (sam mam), rozumiem bycie przegrywem, rozumiem, że dzisiejszy świat jest pełen nieśmiałych ludzi. Ale moje zrozumienie ma swoje granice i taka sytuacja je przekracza.
@BongMan: Sole rtęci, które są obecne w rybach, nie mają koloru metalicznego szarego. Najczęściej występujące - wodorowęglan rtęci, chlorek rtęci i siarczan rtęci są wszystkie białe.
No nic dziwnego. Szkoła jest właśnie po to, by wykastrować przejawy kreatywności. Kreatywni ludzie nie są potrzebni, bo zamiast służyć systemowi społecznemu odwalają jakiś szajs i przez to płacą mniejsze podatki. :) Najlepszy człowiek to człowiek myślący według narzuconych schematów. Przecież cała szkoła po to właśnie jest.
@telecaster1951: Tak, na pewno ktoś będzie polował na mój bilet i liczył na to, że akurat jadę tą samą trasą, co on chce pojechać :D Bilety PKP kosztują max parędziesiąt złotych... Oczywiście taka sytuacja ma niezerowe prawdopodobieństwo, ale utrudnianie życia wszystkim podróżnym w imię zapobiegania tak nierealnym kradzieżom biletów jest głupie i kropka.
@Qrvishon1: Mi zawsze sprawdzają! Też nie mam zniżek, ale mają taki wymóg. Dotyczy oczywiście wyłącznie biletów kupionych przez internet. Tak, głupie.
@zpiesciamudotwarzy: Gdy psu, który miał dwie nogi, dorobi się dwie brakujące, odzyskuje sprawność i wigor. Równie dobrze działają wózki inwalidzkie dla psów. Oczywiście pomagać trzeba mądrze - sytuacja, którą opisałeś, to jakaś patologia. Zainteresuj się pisownią rzeczowników w celowniku liczby mnogiej i przestań słuchać Korwina.
Chleb ze smalcem i ogórkiem biedny? Chyba ktoś się urodził grubo po mnie, bo mnie się to z biedą ani trochę nie kojarzy. Jak było biednie, to się chleb moczyło wodą i sypało cukrem. A i tak było nawet smaczne.
"Ci" pisane wielką literą jest tutaj formą grzecznościową w odniesieniu do kogo?
Mam pytanie do ludzi, którzy trzymają mocz. Czego używacie do tego celu? Raczej słoików czy plastikowych pojemników? Dlaczego to robicie? Sentymentalność?
@SOBEKK: No, rzeczywiście podwaja skoro tankowanie to do £100, a samochód jest wart £200+... ;) W Polsce też tak jest ze starymi samochodami, że pełny bak znacznie zwiększa wartość. Ale nie przesadzajmy - nie podwaja. Podwaja to zestaw dobrych felg i zimówek :P
@matrixemil: No właśnie. Czyli udowodniłem, że twórca artykułu pisze bzdury.
Pojazdy dla osób, które chcą być ekologiczne, tak? :) No to policzmy. Ja mam auto w LPG, pali 12 litrów na 100 km (silnik 1.6). Według wyliczeń spalania, na każdy litr spalonego LPG przypada 1665g wydzielonego CO2 (źródło: http://ecoscore.be/en/info/ecoscore/co2 ). Wychodzi, że przejeżdżając 100 km, moje auto wydziela około 20 kg CO2. We Wrocławiu działa wypożyczalania samochodów elektrycznych. Jest ona zasilana energią elektryczną produkowaną w Polsce, głównie w elektrowniach węglowych. Wyprodukowanie 1 kWh energii z węgla brunatnego w Elektrowni Bełchatów wiąże się z emisją 950g CO2 (źródło: http://www.zzprc.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=359&Itemid=1 ). W wypożyczalni tej do wypożyczenia służą Nissany Leaf, który ma baterię o pojemności 30 kWh i to wystarcza do przejechania około 200 km. Łatwo można więc policzyć, że aby zasilić całą baterię do pełna, trzeba mieć taką ilość prądu, przy wyprodukowaniu której powstało ubocznie 28,5 kg CO2. Wychodzi 14,25 kg CO2 / 100 km. No czyli rzeczywiście jest trochę bardziej ekologicznie. O jakieś 25% pod względem zużycia CO2. Ale jeśli komuś się wydaje, że samochody elektryczne są ultraekologiczną technologią, to niech najpierw skonfrontuje się z polską rzeczywistością :) Dopóki w naszym Ciemnogrodzie 95% energii jest produkowane w elektrowniach cieplnych, to zbyt dużo nie zyskujemy. A zasięg aut elektrycznych pozostawia jeszcze wiele do życzenia.
@gomezvader: Dokładnie. Dostałem na urodziny od 250 znajomych z fejsa - wszyscy się złożyli. Co to kogo obchodzi?!
Nie zrozumieją najwięksi idioci, bo przeciętny "humanista" (człowiek słaby z matmy) jednak tyle to raczej wie.
Ale to, że policja nierzadko przekracza uprawnienia, to jest fakt. Potrafią też w żywe oczy kłamać, żeby wyciągnąć z podejrzanych (nie zawsze słusznie podejrzanych) wszystko, co będzie dla nich wygodne. Potem na rozprawach okazuje się, że ich zeznania się nie zgadzają z rzeczywistością. Ze względu na podejście policji nikomu nie życzę, żeby znalazł się w opałach związanych z wymiarem sprawiedliwości.
Alkoholem.
@BongMan: "Sekundniki mają bardzo dobrą opinię wśród kierowców. Wielu z nich jest przekonanych, że to rozwiązanie poprawia bezpieczeństwo i przez miasta przejeżdża się płynniej. Ale to przekonanie nie ma uzasadnienia – wiele badań przeprowadzonych na świecie wykazało, że liczniki na skrzyżowaniach nie mają istotnego wpływu ani na bezpieczeństwo, ani na płynność ruchu." http://www.rynekinfrastruktury.pl/wiadomosci/koniec-licznikow-na-skrzyzowaniach-ministerstwo-zmieni-prawo-55025.html Potem jednak stwierdzili, że będą i zostaną zalegalizowane.
Nawet fajnie to wygląda :D
@BongMan: We Wrocławiu jest wciąż dużo tych liczników. Może i to zwiększa liczbę wypadków, ale co powiesz w takim razie na mrugające zielone? W Austrii z powodzeniem jest stosowane takie rozwiązanie - parę sekund przed końcem zielonego zaczyna ono mrugać, następnie normalnie zapala się żółte. Ludzie wiedzieliby, że gaz do deski to trzeba wciskać jak mruga zielone, a jak jest żółte to już się hamuje.
@MacianRM: 3-5 lat też jest OK. Niestety, można pomarzyć. Zresztą, nawet gdyby był taki pomysł, to ciemny lud i tak będzie przeciwny i uzna to za uciśnianie.
Nie wiem, nie znam się na ekonomii. Ale inwestowanie w coś, co właśnie osiąga historyczne maksimum wartości, to często nie jest powód do chluby ;)
One w swojej pokrętnej logice uważają taki stan za bliższy równowagi. Zapewne kierują się oczywistą analogią świata do wielkiej wagi szalkowej :D
Jeżdżę dużo po polskich drogach i patrząc na współuczestników ruchu drogowego uważam, że prawo jazdy powinno być wydawane czasowo. Osobiście mógłbym taki egzamin zdawać choćby co roku. Używanie samochodu jest obłożone taką ilością opłat, że 100 zł rocznie za egzamin i tak by mi mocno nie ciążyło, a zapewne takie rozwiązanie wyeliminowałoby sporą część osób, które o przepisach zapomniały wiele lat temu i nie zamierzają nic w tym względzie zmieniać. Gdybym 3 razy oblał, to więcej bym nie próbował i przesiadłbym się do autobusów i taxi. O tym, że czasowe prawo jazdy jest bardzo potrzebne, można się bardzo łatwo przekonać, umieszczając na demotywatorach proste zagadnienie z dziedziny ruchu drogowego (np. kto ma pierwszeństwo w danej sytuacji). Widać, że wypowiadają się głównie kierowcy (bo wydaje im się, że mają pojęcie), a 70% pisze głupoty.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2017 o 6:39
@jurekogorek: Tak kur*a, i płaska ziemia. Uczyłeś się w szkole, jak omijać schematy, czy raczej jak podążać według nich? Bo mnie szkoła obcięła z kreatywności - inna sprawa, że słusznie, bo dzięki temu lepiej sobie radzę w tym chorym świecie. Kreatywny człowiek to może zostać artystą. Taki inżynier nie powinien być nadmiernie kreatywny. Wyobraź sobie, że pytasz chirurga przed zabiegiem, jak podejdzie do Twojej operacji na otwartym sercu, a on odpowiada, że będzie kreatywny. Zesrałbyś się w gacie ;)
Gdybyś wygrał w totolotka, to też byś nie poszedł odebrać wygranej? Rozumiem, kur*a, fobię społeczną (sam mam), rozumiem bycie przegrywem, rozumiem, że dzisiejszy świat jest pełen nieśmiałych ludzi. Ale moje zrozumienie ma swoje granice i taka sytuacja je przekracza.
@BongMan: Sole rtęci, które są obecne w rybach, nie mają koloru metalicznego szarego. Najczęściej występujące - wodorowęglan rtęci, chlorek rtęci i siarczan rtęci są wszystkie białe.
Gówno prawda w jednym i drugim przypadku. Znam biednych szpanujących hajsem pożyczonym z banku i bogatych szpanujących przed laskami.
No nic dziwnego. Szkoła jest właśnie po to, by wykastrować przejawy kreatywności. Kreatywni ludzie nie są potrzebni, bo zamiast służyć systemowi społecznemu odwalają jakiś szajs i przez to płacą mniejsze podatki. :) Najlepszy człowiek to człowiek myślący według narzuconych schematów. Przecież cała szkoła po to właśnie jest.