cczeslaww ♂ Mistrz Polski

Ehhh, chyba na nieistniejący procent...

"Hazel eyes" to są "zielone oczy"? XD

O, umundurowani bandyci należący do Platformy Obywatelskiej represjonują kandydata na prezydenta za poglądy polityczne. Tak było.

I tak powstają te zadania z matematyki.

To tak jak te programy typu "Perfekcyjna pani domu": - "Eeeee, mam bałagaaan... Nie wiem co z tym zrooooobić!" - "Posprzątaj!" - "Aha."

@cczeslaww: Heh, jeszcze raz przeczytałem tekst o tym, że jestem opłacony. Właśnie się zastanawiam, czy wolę tęczowych świrów wykrzykujących hasła o legalizacji pedalskich związków, czy strasznie nakręconych Sebixów gotowych wybiec na miasto w skarpetkach i ukatrupić każdego kto stanie po złej stronie (ich zdaniem). Zależy k***a kto więcej zapłaci... Bo normalne poglądy bezstronnych ludzi są passe. Po co w ogóle o nich pisać? Albo jesteś z nami, albo przeciw nam. Proste podejście prostych ludzi. Sorry, uniosłem się. Będę pamiętał, że z polską prawicą nie ma co zadzierać. Chociaż sam chciałem z nimi sympatyzować, ale to jednak debile.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2020 o 0:42

@MrDeothor: Ojezu... Wiesz, powiem Ci prawdę. Nie mam telewizora, mam normalną pracę (działalność gospodarcza), staram się unikać mediów i interesuję się polityką w średnim stopniu (nie lubię tego tematu, ale mnie mocno dotyczy - jak i wszystkich Polaków - więc staram się coś tam wiedzieć). Nie jestem ani z prawicy, ani z lewicy - staram się samodzielnie myśleć i formułować własne poglądy na podstawie tego, co sam zaobserwuję w społeczeństwie. I ilekroć czytam o "wypranym mózgu" albo tym, że "ktoś mi za to płaci", mam wrażenie że Polacy potrafią tylko szufladkować poglądy - albo jesteś z opcji A, albo B. Jeśli się wyłamujesz poza schemat, znaczy pewnie że jesteś opłacony. Ludzie nie przyjmują do wiadomości, że jest opcja, w której po prostu prezentujesz swój punkt widzenia. On niektórym będzie bliski, innym dalszy, a jeszcze inni staną do niego w opozycji. Nie k***a, nie może tak być. Jeśli mam inny pogląd, to na pewno jestem opłacony, psia jego mać! Dlatego właśnie po północy piszę posta na forum ze śmiesznymi obrazkami! Tyle mi k***a szekli płacą, że aż mi się opłaca to robić, heh. Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że osoby sympatyzujące z prawicą są ekstremalnie zamknięte na normalnych ludzi mających normalne poglądy. Mój światopogląd składa się z różnych fragmentów zaczerpniętych z różnych stron światka politycznego - część z prawicy, część z lewicy, część z zupełnie innych odmętów. Ale widzę, że na coś takiego może nie być miejsca w tym dziwnym kraju. Doskonale się wpisujesz w podział Polaków na części, który to podział forsują PO i PiS. Albo jesteś od jednych, albo od drugich. "Nowocześni" ludzie (jak Ty) zamiast wyodrębniać PO i PiS, formułują raczej podział na prawicę i lewicę. Jeśli uważam gejów za dyskryminowanych, to na pewno jestem lewakiem! A libertariańskie ideały odchodzą w cień, gdy rozmawiamy o aborcji. Chciałbym, żeby to był film, niestety żywi ludzie mają tak ograniczone poglądy i w dodatku sądzą, że jeśli ktoś ma inne to na pewno jest opłacony. Masakra. Więc ostatecznie - jestem bardziej prawakiem niż lewakiem. Nie jestem opłacony, po prostu uważam Bosaka za hochsztaplera. Jestem pewien, że świeżo po jego dojściu do władzy wszyscy byśmy się na nim przejechali (najbardziej Ty, bo wybacz ale prezentujesz mega naiwne podejście). Gdy Konfederacja wybierze jakiegoś kandydata o rzeczywiście wolnościowych poglądach, na pewno zaznaczę go krzyżykiem podczas wyborów. Pozdrawiam Pana niedowiarka i idę do kantoru zamienić szekle na złotówki (lol).

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2020 o 0:30

@Kajothegreat: Spoko, dowód anegdotyczny zawsze w cenie. Ja znam jedną osobę, więc nie może być ich dużo. A 30000 to przecież niemożliwa liczba. http://www.cinn.gov.pl/portal?id=15&res_id=279957 W tym artykule jest mowa o 25-27 tysiącach heroinistów, ale w innych badaniach podawane liczby są nieco wyższe. Inny akapit mówi: " W 2009 1% osób w wieku 15-75 lat deklarowało używanie kokainy kiedykolwiek w życiu." Sądzę, że ta liczba rośnie, a nie maleje - ale na to nie mam oczywiście dowodów. Narkotyki są powszechne i społeczeństwo musi to zaakceptować. Bardzo duża jest szansa, że znasz jakiegoś narkomana, tylko on się po prostu nie przyznaje do tego, co robi w weekendy czy na imprezach. Jeszcze większe prawdopodobieństwo, że znasz osobę, która narkomanem nie jest, ale prowadząc całkiem normalne życie zdarza jej się coś zażyć od czasu do czasu i nikomu się z tego nie spowiada. Jakkolwiek jest to szkodliwe dla zdrowia i nie należy tego reklamować, takie sytuacje się powszechnie zdarzają i kryminalizowanie ich jest bardziej szkodliwe dla społeczeństwa niż same narkotyki dla zdrowia.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2020 o 0:05

Nie, to chyba o beneficjentach 500+ jednak.

3,5 tysiąca za robociznę + koszt materiału... To można dwojako zrozumieć - zależy gdzie nawiasy postawić :) 3,5 tysiąca za (robociznę + koszt materiału) czy (3,5 tysiąca za robociznę) + koszt materiału W drugim przypadku nic dziwnego, że gość chce jeszcze koszty materiału. Poza tym 3500 zł za remont łazienki to wydaje się śmiesznie mało... 6500 zł z materiałami to wciąż nie jest drogo, więc pytanie czy ktoś tu nie chce przydziadować...

@Kajothegreat: "Cóż, w Polsce heroinistów, kokainistów i morfinistów praktycznie nie ma." Rozumiem, że 30000 heroinistów to jest liczba pomijalna? ;) Co do kokainy to jest bardzo droga i właśnie dlatego nie ma zbyt wielu jej użytkowników. Ale mimo wszystko 1% polskiego społeczeństwa jej używało co najmniej raz w życiu. Dragi mają się świetnie, uwierz mi. Twardsze są mniej popularne niż miękkie ze względu nie tylko na niską dostępność, ale również edukację - ludzie po prostu się ich boją, bo im mówiono że skończą na dworcu. Z pewnością twarde narkotyki nie powinny być łatwo dostępne dla gimbazy i z pewnością posiadanie ich nie powinno być karane więzieniem. Trzymam się tezy, że aktualnie praktykowane rozwiązanie jest jednym z gorszych. Ciekawe jest rozwiązanie np. singapurskie - kara śmierci za posiadanie nawet niewielkich ilości. To dopiero zamordyzm :D

@MrDeothor: Jedyne, co do czego się zgadzamy, to że nie mam na kogo zagłosować i wybieram niestety mniejsze zło. Niby istnieje Partia Libertarianie, z którą miałbym pewnie 90% wspólnych poglądów, tylko jakoś nigdy ich na wyborach nie widziałem... "Prawda jest taka, że z jakiegoś powodu jesteś nastawiony maksymalnie negatywnie do konfederacji" - tak, faktycznie jestem maksymalnie negatywnie nastawiony i dlatego dwa razy na nich głosowałem :O Weź sobie posłuchaj Mentzena: https://www.youtube.com/watch?v=ev1YBU86aHU - Wiem że długie, ale warto - mi to zmieniło pogląd na tę partię. Dla mnie to, co robią w celu pozyskania nowych wyborców, jest definicją populizmu. "Nie dla aborcji i Żydów"? Serio, to jest wolnościowe podejście? Mam też kumpli, którzy są gejami, i trochę bym się obawiał o ich los gdyby Konfederacja z Bosakiem na czele przejęła władzę... Mam przyłożyć rękę do "zakazu pedałowania"? Ogólnie ja bardzo bym chciał Bosakowi uwierzyć, ale to byłoby strasznie naiwne. Wspomniany przykład z marihuaną jest trafny. Prawicowe bojówki idą po trupach do celu (także w internecie), obiecując wszystkim złote góry. A po dojściu do władzy skończyłoby się jak zawsze.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 lipca 2020 o 9:53

@Borsuk231: No niestety, ale serio. Ja śledzę dokonania tego pana od 10 lat i wydaje mi się, że wiem jakie ma poglądy. Uważam, że ostatnio przywdział maskę i przez jakiś rok nie wychyla się z tym, co naprawdę myśli. Jak jesteś taki pewien, to obczaj sobie choćby jego polityczną karierę. Wiele razy faszystowskie transparenty powiewały w górze, gdy był szefem Młodzieży Wszechpolskiej. Zabawne, że ludzie uważają to za "bekę". Ile masz lat? 20? Nie, demokracja nie polega na robieniu swoich wyborców w ch*ja. Nie polega na tym, że jedno powiesz, a drugie zrobisz. Wprawdzie tak właśnie działają partie polityczne w Polsce i oni po prostu dostosowują się do ogółu, ale wiązanie z tym jakichkolwiek nadziei jest z Twojej strony bardzo naiwne - wybacz.

@Kajothegreat: Mógłby nie skończyć się dobrze, owszem. A delegalizacja kończy się dobrze? W skali świata miliony ludzi w więzieniach, miliardy dolarów wydawane co roku na walkę z narkotykami, rosnące w siłę gangi, problemy społeczne związane z eliminacją ludzi używających... Świat próbuje walczyć z narkotykami likwidując podaż, co ignoruje podstawową zasadę ekonomii: prawo popytu i podaży. Jeśli istnieje popyt na narkotyki, to likwidując podaż można tylko podnieść cenę, bo przecież popyt się nie zmieni od zlikwidowania podaży. Tzn. delegalizacja może część osób zniechęcić, ale mimo wszystko większość konsumentów dragów prezentuje raczej reakcje typu "nie złapią mnie", "kontrola mnie ominie" itd. I pewnie zazwyczaj tak jest. Od narkotyków w dzisiejszym świecie nie da się uciec, nie da się ich ze społeczeństwa wyrugować. Trzeba ograniczać popyt, prowadzić właściwą edukację i łamać tabu, bo to głównie zakazy zamiast rzetelnej informacji szkodzą młodym ludziom, którzy podejmują próby z narkotykami. A kierowanie ich na drogę kłopotów z prawem jest najgorszą możliwą opcją (prawdopodobnie również najdroższą finansowo). To się musi zmienić, ale mało który rząd jest na tyle odważny. Bo świadomość społeczna na temat narkotyków jest od wielu lat niska i nie rośnie. A btw, to psychodelików oczywiście da się używać częściej niż raz na miesiąc. Tolerancja działa maksymalnie do 2 tygodni, ale raz że są sposoby na jej zbicie, a dwa że większe dawki działają nawet mimo tolerancji. Pracowałem kiedyś z ludźmi tego typu i słyszałem trochę historii - myślę, że mógłbyś się zdziwić. Fizycznie oczywiście nie uzależniają, natomiast psychicznie wszystko co jest przyjemne może Cię uzależnić. To trochę bajka z tym frazesem "psychodeliki nie uzależniają". Ludzie są w stanie się uzależnić od gier komputerowych, jedzenia, seksu, telewizji, a Ty mówisz że substancje, które działają mocno i przyjemnie nie uzależniają? ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2020 o 16:17

Temat rzeka, ale uważam że Bosak robi swoich wyborców w ch*ja, a do tych wyborów zwyczajnie przybrał maskę. Ja mam poglądy libertariańskie i uważam, że od narodowych leży to dość daleko. W partii Konfederacja mieszają się ludzie z bardzo różnych opcji politycznych, zbiorczo nazywanych w Polsce "prawicą" i oni wszyscy wystawili jednego kandydata - akurat szefa Wszechpolaków... Jeszcze w 2017 nie krył się z tym, że jest faszystą; teraz nagle te tematy ucichły i zgrywa wielkiego zwolennika wolności gospodarczej. https://cdn.natemat.pl/eb9a7ed7a58bbfc2ae621ae91d93736f,780,0,0,0.jpg Ponadto Konfederacja jedzie na ostro z tym, co ludzie chcą usłyszeć, a nie z tym co naprawdę myślą. Mówił o tym Sławomir Mentzen (skądinąd bardzo rozgarnięty gość) - stosują zaawansowane metody badania opinii łącznie ze sztuczną inteligencją w celu pozyskania jak największej liczby zwolenników. Jak ktoś chce posłuchać, to wykład "I kto tu jest szurem?" na YouTube. Według mnie to czystej postaci populizm. Zmienią część poglądów jak tylko dojdą do władzy - czy to taka nowa jakość? Osobiście nie jestem pewien.

@Kajothegreat: Jak widzisz w moim avatarze, nie mam zbyt dużo do czynienia z palaczami trawy, więc jeśli chodzi o ich sposób przedstawiania historii, to się nie wypowiem. Natomiast co do LSD, to fizycznie jest bardzo bezpieczne i powinno być legalne (tak jak grzyby psylocybinowe). Ale znowu rozbijamy się o detale - bezpieczne jest dla ludzi inteligentnych i ogarniętych, którzy wiedzą co robią, gdzie i w jakich okolicznościach można to wpieprzyć. A nielegalne jest właśnie dlatego, że w przeszłości nie wszyscy użytkownicy byli inteligentni i ogarnięci ;) Delikatnie mówiąc. Spinając klamrą tę dyskusję - dragi są dla ludzi, ale mało kto umie ich używać. Od jednych trudno jest się nie uzależnić, od drugich wielu ludziom trudno nie od*ierdalać chorych akcji. Właśnie dlatego są nielegalne, a ich posiadanie kryminalizowane, co jednak według ostatnich raportów WHO nie przynosi oczekiwanego efektu - narkotyki mają się coraz lepiej i przynoszą coraz większe pieniądze gangom, mafiom i wszystkim przestępcom decydującym się na wprowadzanie ich do obrotu. Miejmy nadzieję, że jednak rządzący kiedyś przejrzą na oczy i ogarną, do czego prowadzi prohibicja. Bo amerykański przykład z alkoholem z początków XX wieku niewiele społeczeństwo nauczył.

Zapraszam na główne wydanie Faktów. Wybiła dwudziesta pierwsza... studzienka na Grochowie.

@Kajothegreat: Chodziło mi o to, że zachowanie opisywane na screenie to przejaw nienormalności. Normalni ludzie raczej nie biorą narkotyków, ale jak już im się zdarzy to i tak nie skończą waląc gałęzią w drzewo i drąc ryja do przechodniów. Takie zachowania siedzą w głowie i dragi na to nie wpływają.

Nie tylko psy są sczepione dupami - również żuki. https://niepoprawni.pl/sites/default/files/styles/ilustracja_pe_ny/public/ilustracje-publiczny/mitor02.jpg?itok=JsS0fGui

A to nie jest tak, że przegrywa ten, kto dostanie mniej głosów?

Wszystko wyemitowało CO2 - produkcja farby do włosów, jej ubrań, zamrożenie wody, dojazd na strajk i produkcja każdego jednego elementu posiłku, który zjedzą potem i który zjedli wcześniej. Ale w sumie nie powinno być to ani powodem do strajkowania, ani do bagatelizowania zagrożenia. Sprawa jest bardzo polityczna i rozumiem irytację różnych grup, ale decydująca rola człowieka w procesie globalnego ocieplenia klimatu jest faktem. Kiedyś podobnie było z freonami w lodówkach - w latach 80. i 90. w samych Stanach Zjednoczonych wydano ponad bilion ówczesnych dolarów, żeby wymienić lodówki na takie, które nie szkodzą dziurze ozonowej. I się opłacało, bo w 2020 roku powłoka ozonowa jest niemal odbudowana. A wtedy też wiele osób poddawało w wątpliwość sens przedsięwzięcia. Gdyby nie tamta akcja, według nauki moglibyśmy mieć dziś ogromny problem. Myślę, że sytuacja z ociepleniem jest analogiczna.

Tja, krzywa faza... Niektórzy ludzie mają krzywą fazę po mefedronie, krzywą fazę po trawie, krzywą fazę po alkoholu i nawet na trzeźwo też mają krzywą fazę. To nie jest kwestia konkretnej używki, tylko problemów umysłowych.

Sorry, kapitanie? Że honda gubi paliwo?

Nie pluskwy, tylko nużeńce.

@Borsuk231: Nie napisałem, że jest. W tych wyborach każdy kandydat miał dużo za uszami - poza Stanisławem Żółtkiem, który z kolei nie nadaje się na prezydenta bo wygląda w najlepszym wypadku jak wujek z wesela.