Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Aspirhino Posterunkowy

Zamieszcza skriny od: 29 sierpnia 2013 - 12:48
Ostatnio: 16 maja 2016 - 7:22
  • Skrinów na głównej: 0 z 16
  • Punktów za skriny: 382
  • Komentarzy: 1007
  • Punktów za komentarze: 2674
 
[skrin]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
27 czerwca 2014 o 9:57

Zawadziłem talerzem o przycisk od myszy i dałem plusa.

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
26 czerwca 2014 o 20:00

@Grajcz: Nie ma w tym nic nielogicznego, jeśli założymy, że niebyt ma wartość 0, a cierpienie (również w wyniku wychowania przez złych ludzi) ma wartość ujemną. Inna sprawa, czy faktycznie śmierć prowadzi do niebytu.

[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
26 czerwca 2014 o 15:46

@Litt: Płód to jest życie, jak na przykład bakterie, czy tkanki. Nie jest osobą. Z tego, co wiem, jaja jedzone przez ludzi, to jaja niezapłodnione, które kura składa nawet wtedy, gdy żaden kogut ją nie wychędoży.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
23 czerwca 2014 o 12:30

Drzwi Percepcji!

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 czerwca 2014 o 23:03

@Grajcz: Tylko wtedy, gdy cena dorobienia nowej plomby gwarancyjnej jest niższa od ceny jej zerwania.

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
20 czerwca 2014 o 23:04

Dzień Sznura w tagach. Haha!

[skrin]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
20 czerwca 2014 o 10:50

Albo wstrzyknęła dożylnie.

[skrin]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
20 czerwca 2014 o 10:46

Kurczę, jestem Rozbawiony Na Śmierć.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
20 czerwca 2014 o 1:05

Gość był na marszu i nawet z pytą ustnie rozmawiał: http://youtu.be/73q3lcgJ6cY?t=4m10s

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2014 o 1:06

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
17 czerwca 2014 o 20:59

Miał zioło. Na ch*j mu alkohol?

[skrin]
Ocena: 14 (Głosów: 20) | raportuj
17 czerwca 2014 o 7:54

@Veon: Przy tych kryteriach ty też się kwalifikujesz.

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 czerwca 2014 o 21:45

@girlfromwestern: Robisz dziwkę z logiki. Gdzie napisałem, że życie to pasmo nieszczęść? Gdzie? Przeczytaj to jeszcze raz, a potem kolejny. Nie napisałem nigdzie, że moje życie to pasmo nieszczęść. Napisałem, że są możliwe takie sytuacje, gdzie osobnik jest tak "uszkodzony", że odczuwa ból. Nie używaj argumentów ad personam, bo ja też mogę zacząć. P.S. Współczuję twojemu potencjalnemu dziecku, że ma głupią i pustą matkę. O ile sama nie oddasz go do domu dziecka, skoro akceptujesz takie działanie. Koniec dyskusji z tobą, gdyż już ci wykazałem słuszność moich poglądów, a to że ty nie rozumiesz, co piszę, to twój problem. P.P.S. Szafujesz cudzym życiem, do którego nie masz prawa. P.P.P.S. Jak chcesz się bić, nie mam nic przeciwko, pisz na pw, gdzie mamy się spotkać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2014 o 21:49

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 czerwca 2014 o 15:04

@NobbyNobbs: Jest w stanie się rozwinąć, gdy ma pod ręką komórkę jajową. O płodzie też można powiedzieć, że sam nie ma znaczenia, bo potrzebuje inkubatora (w postaci na przykład macicy).

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 czerwca 2014 o 11:47

@NobbyNobbs: Wiedziałem. Ale to dopiero może coś z tego być, a nie jest. Z twoich plemników też może być dziecko, jak się połączą z komórką jajową. A jakoś nie czujesz się w obowiązku ciągłego zapładniania kobiet. Ale to nie ma znaczenia. @grillfromeastern: Masz ochotę pourywać ludziom głowy, bo nie zgadzają się z twoimi poglądami i widzą te strony, których ty nie widzisz. Wyjaśnię to prościej: Samo tworzenie nowego życia jest złamaniem trzeciego aksjomatu (zasady nieagresji). Życie może być szczęśliwe, może nie być. Ale ja nie mam prawa narażać kogoś (bez jego wiedzy i zgody) na cierpienia i jednocześnie dawać szansę na przyjemność. Wyobraź sobie, że nagle ja cię porywam i jedziemy w podróż do Afryki. Jest duża szansa na to, że przeżyjesz niezapomnianą przygodę, duża szansa, że zachorujesz na malarię. Czy mam prawo to robić? Inna analogia: Czy mam prawo wykorzystać moment, gdy mocno śpisz, jako okazję do seksu? Może ci być całkiem przyjemnie, a nie powiedziałaś "nie" (bo spałaś). Argument z samobójstwem odpada. Co z ryzykiem, że przeżyjesz, jako kaleka ze zniszczonym ciałem (albo jeśli boisz się, że coś złego cię czeka po śmierci)? Ale nie masz nic przeciwko, bym cię wywiózł do lasu 70km od domu? Zawsze możesz wrócić. Kretynki z kasą nie traktowałyby jej jako codzienność, bo to jednak koszty. A nawet jeśli, chciałabyś, żeby te kretynki miały dzieci? Chciałabyś, żeby twoja matka była kretynką, która cię nie kocha i która zabiłaby cię, gdyby mogła? Zawsze możesz też trafić do domu dziecka, może by ci się spodobało. A co z kobietą, która była gotowa mieć dzieci (ustatkowana, udany związek, dobra sytuacja finansowa), a później jej mąż zginął, straciła pracę lub dom? Jej życie wywróciło się do tego stopnia, że nie jest w stanie wychować dziecka. Ja nie traktuję dziecka, jak zabawki. Dlatego zawsze, gdy uprawiałem seks z dziewczyną, dbaliśmy o to, by nie zaszła. Nie pozwoliłbym sobie na spłodzenie kogoś, ani na jego urodzenie. Właśnie dlatego, że nie chcę go krzywdzić. Ty chcesz, by dzieci doznawały krzywdy w patologicznych rodzinach.

[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
14 czerwca 2014 o 1:35

@Carmelek: Siostra nie jest rodzicem.

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 czerwca 2014 o 1:29

Krzysztof się zna, bo zna ich od małego Krzysia. Swoją drogą, to oni wszyscy wyglądają, jak kosmiczni marines bez zbroi.

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 czerwca 2014 o 0:16

@Adraxer: W takim razie twój naskórek (który ma określony materiał genetyczny i będzie się tylko powielał, nie zmieniał) też ma prawo do życia. Każda twoja komórka ma określony materiał genetyczny. Zakażesz też walki z nowotworami? Słabe wytłumaczenie. Tłumaczenie ze świadomością jest dobre. Nie możesz dokonać agresji (w tym zabić) na czymś, co nie ma świadomości. Taki twór nigdy nie miał świadomości, nigdy nie był osobą. Niczego nie czuł i niczego nie poczuje. Jeśli coś nie czuło nic, a teraz nic nie będzie czuło, to nic się nie stało. Oczywiście, mam lepsze wytłumaczenie. Płód nie jest osobą, jako fizjologicznie zależny od ciała matki. Nie przysługują mu prawa, gdyż nie jest autonomicznym bytem. Jest jak tkanka. Dopiero może stać się autonomiczną istotą po opuszczeniu macicy. Kilkadziesiąt lat temu aborcja była zupełnie legalna, nikt z tego nie robił problemu (to a propos tego, co tam pisałeś o tym, jak było kiedyś). http://kelthuz.blogspot.com Jeszcze jedno: kobieta, jako właścicielka swojego ciała, może eksmitować płód, nikt nie ma prawa żyć wewnątrz jego ciała.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2014 o 0:18

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 czerwca 2014 o 0:02

@girlfromwestern: Samo samobójstwo jest już rzeczą nieprzyjemną (też cierpienie). W dodatku od małego ludziom tłucze się, że spotka ich za to kara. Ale ty nie rozumiesz skomplikowanych spraw. Jesteś śmieszkiem. Wracaj do zapijania się w jakimś klubie nocnym, bo widać, że nie masz żadnych racjonalnych argumentów (żaden obrońca życia poczętego ich nie ma).

[skrin]
Ocena: -5 (Głosów: 11) | raportuj
13 czerwca 2014 o 18:04

No to poukładajmy to do kupy: 1. Płód do pewnego momentu nie posiada układu nerwowego, mózgu, więc nie jest świadomy. Aborcja w takim razie nie jest krzywdzeniem innej istoty, bowiem płód nie jest istotą świadomą. 2. Sam akt spłodzenia jest już skazaniem na śmierć niewinnej istoty, tak jak jest skazaniem na mnóstwo nieprzyjemności tego świata. To płodzenie, tworzenie nowego życia jest agresją, gdyż jest narażaniem (i de facto skazaniem) na cierpienia niewinnej osoby bez jej zgody (przyjemności i dobre chwile tego nie rekompensują). Aborcja zaś jest ostatnią szansą na powstrzymanie się od tego. 3. Lekarz ma prawo działać w zgodzie z własnymi poglądami, ale kobieta ma prawo do przerwania ciąży, jeśli ubezpieczenie lekarskie to obejmuje, jeśli nie, może zapłacić za zabieg. Jeśli dany lekarz się nie zgodzi, inny lekarz powinien przeprowadzić zabieg. Inaczej szpital (lub ubezpieczyciel) jest odpowiedzialny za szkody, a kobieta ma prawo do odszkodowania. 4. Lekarz ma prawo odmówić zabiegu sprzecznego z jego poglądami, ale jeśli przeszkadzają mu w wykonywaniu zawodu, może zostać zwolniony (a nawet powinien). 5. Niechciana ciąża jest również krzywdą dla dziecka, które albo wyląduje w domu dziecka, albo będzie wychowywany w złych warunkach. 6. Nawet jeśli nadamy płodowi prawo do życia, to kobieta ma prawo do przerwania takiej ciąży. Dziecko nie jest niczemu winne, ale i kobieta nie jest niczemu winna. Płód, który znalazł się w wyniku gwałtu, znalazł się tam wbrew woli kobiety. Kobieta nie jest więc odpowiedzialna za ciążę i jej konsekwencje. Więc ewentualną karę za aborcję powinien dostać gwałciciel, jako sprawca. Pomijając już nieprzyjemności natury psychicznej wynikające z konieczności noszenia w sobie owocu gwałtu. 7. Usunięcie płodu zagrażającego zdrowiu matki jest akcją ratunkową. Kobieta, jak każdy człowiek, ma prawo bronić się w obliczu zagrożenia. 8. Poważne uszkodzenie płodu to nie wesoły Maciek z Klanu, czy Krzyś z Aspergerem, a twory zupełnie niezdolne do szczęśliwego życia, wymagające ciągłej opieki i nie mające szans na rozwój. Ich życie jest ciągłym cierpieniem i nie powinno mieć miejsca. 9. O ile rozumiem tych, którzy sprzeciwiają się aborcji na życzenie (po prostu uważają płód za człowieka), o tyle ludzie, którzy sprzeciwiają się aborcji w sytuacjach opisanych w punktach 6., 7. i 8. to zwykłe sk****syny, których mózgi przeżarła indoktrynacja konserwatywna lub kościelna. W imię swojej marnej ideologii są gotowi sprowadzić cierpienie na niewinne istnienia. Najczęściej też nie mają żadnych mądrzejszych argumentów od "szkoda, że ciebie nie wyskrobali, lewaku". 10. Podejście pro-life to zezwierzęcenie. Zwierzęta dążą do jak największego rozpłodu (ale ludzie to tylko zwierzęta, więc inne poglądy są niepopularne). 11. Tak, jestem za aborcją. I jestem za karą śmierci. Jestem też za wolnością gospodarczą.

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
13 czerwca 2014 o 17:23

@jankiel831209: Z doświadczenia.

[skrin]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
13 czerwca 2014 o 17:14

@„Friedrich Nietzsche”: A Wola? Życie? Wola Życiowa?

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 czerwca 2014 o 21:02

Każdy tekst po japońsku brzmi, jak wulgarne słowa.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 czerwca 2014 o 11:56

Ona po prostu wyprowadza swoją mysz na spacer. Chyba nie będzie jej prowadzić na smyczy?

[skrin]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
9 czerwca 2014 o 0:43

Nieładnie śmiać się z matki, kiedy się o ciebie troszczy. Nawet jeśli działa nieudolnie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2014 o 0:43

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 czerwca 2014 o 21:45

@kanjerb: Tych głosów rozsądku jest więcej. W anarchii problem polega na tym, że choć nie ma systemu, który by dopuszczał się agresji, nie ma niczego, co egzekwowałoby prawa własności, czy zasadę nieagresji (tylko ty sam, jeśli potrafisz). Obecnie anarchia doprowadziłaby do wojen domowych i punktu wyjścia. Droga ku wolności jest długa i niepewna. Przejście do anarchii mogłoby się odbywać poprzez stopniowe przechodzenie do szarej i czarnej strefy, tworzenie się i rozrastanie komórek agorystów i hipisów, którzy żyliby poza systemem. Wtedy państwo pozbawione środków upadłoby. Ale anarchia nastałaby dopiero wtedy, kiedy ludzie by do niej dojrzeli. Nie byłoby żadnej rewolucji, żadnych wojen domowych. Mam też nadzieję, że do agor należeliby tylko ludzie uznający prawa innych, a bandyci szybko zostaliby wyeliminowani z tego środowiska.

« poprzednia 1 224 25 26 27 28 29 30 31 32 33 3440 41 następna »