Zamieszcza skriny od: | 25 kwietnia 2014 - 15:14 |
Ostatnio: | 8 kwietnia 2024 - 8:12 |
- Skrinów na głównej: 7 z 17
- Punktów za skriny: 979
- Komentarzy: 2043
- Punktów za komentarze: 2563
Zamieszcza skriny od: | 25 kwietnia 2014 - 15:14 |
Ostatnio: | 8 kwietnia 2024 - 8:12 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Komixxy | Piekielni |
Ale przecież można, będąc w pliku excela, rozpocząć czat grupowy np. wszystkich użytkowników danego pliku. Wizjonerka.
Oni mają wspaniałe pomysły na to, jak najlepiej zrzucić na innych ciężar własnego utrzymania. A tym innym jest ja, ty, pan, pani, przedsiębiorcy...
@ZONTAR: Wygląda na to, że mylisz równość z tożsamością. Domaganie się prawa do spadku mając 18 lat i 30 wydaje się uzasadnione, ale domaganie się sprzedaży alkoholu kiedy ma się 13 lat - to domaganie się nie swojego "jeszcze" prawa. I dobrze, że go jeszcze nie ma, bo to w imię jego ochrony; jego zdrowia albo innego dobra prawnego/społecznego. Więc nie, żadna dyskryminacja. Ludzie są równi, ale nie tożsami, chyba że twierdzisz, że pomiędzy kobietą i mężczyzną nie ma żadnych różnic, czy to na ciele, czy w psychice. Mężczyzna jest zdolny do pracy dłużej niż kobieta, bo tężyzna fizyczna i nie rodzi dzieci, więc ustawodawca sobie pomyślał, że tak będzie słusznie (w miarę równo). Są kraje, gdzie nie ma różnicy płci w wieku emerytalnym, ale są to zazwyczaj kraje no cóż, bogatsze niż Polska. Natomiast dawanie przywilejów homoseksualistom takich samych jak parom hetero, pomimo że nie zrodzą dzieci, to uprzywilejowanie tych pierwszych. Mogliby adoptować dzieci? No cóż, oby jeszcze długo nie mogli, a tak poza tym do zdrowego rozwoju człowieka potrzebny jest mu mężczyzna i kobieta (tata i mama).
Wyjaśnijmy coś sobie: ślub dwu kobiet to nie równouprawnienie, to dawanie przywilejów osobom, które, w przeciwieństwie do rodziny, nowych obywateli (płatników podatków) nie zrodzą. Kościół płaci podatki. Nie płaci tylko od danin na niego, których najbardziej oburzający się na to i tak mu nigdy nie składają.
Taka g*wnowymówka. Ludzie po wojnie też nie mieli kasy ani warunków na zakładanie rodzin, a zakładali je, i to spore. I nie, nie tylko "bo nie umieli używać antykoncepcji". Jeśli człowiek nie chce mieć dzieci, bo nie chce albo nie ma ochoty, to też ok. Kiepską sobie przyszłość przędziemy, ale ok.
"Ale realistycznie"? Po jakiemu to?
Fejk, przecież w każdym akademiku w większości pokojów jest lodówka z napisem "Sputnik", myślałem, że się na tych autentycznych kosmicznych wzorują...
Urodziłem się w kinie, więc jestem filmem. PS To nie religie łamią zasady, tylko ludzie.
Nie w byle jakiej, a w zimnej* wodzie :)
W Toruniu paręnaście lat temu, jak byłem na studiach pewnym dwóm robotnikom budowlanym też nie chciało się pracować i też jeden miał plan. - Halo, rektor? No bo jest bomba w jednym z budynków UMK... - W którym? - A to już nieważne... Pamiętam jak dziś, ledwie mi się referat udało przygotować ^^
Ciekawe czy też ma ograniczenia do 50 przez większość trasy... :/
Chciałbym kiedyś żyć na pełnej petardzie i nie liczyć się z niczym, a zwłaszcza z przeciwnościami, tak jak lotnisko w Radomiu. Pasażerów tyle, co kot napłakał, a i tak stać ich na to, żeby kogoś wpisać na czarną listę. Co za nonszalancja, co za wolność wewnętrzna!
To by się zgadzało, bo skolioza to skrzywienie.
No, może jeszcze moje pokolenie zaraz po studiach tak, ale nie obecni absolwenci studiów, oni tak już nie chcą pracować. Oni zatrudniają się w firmach i chcą być od razu niezależnymi ekspertami bez konieczności brudnej, znojnej pracy.
Smutny to będzie kolejny pacjent, jak złapie grzybicę, co ona ją zostawia na tej plastikowej kozetce.
Mam złą wiadomość dla tego, co by chciał, żeby za to "państwo" płaciło, że oni nażrą się na randce. Jeśli państwo zacznie płacić za tak wybujałe benefity, to znaczy, że on i jego przyszła żona, jako pracujący, płacą za to już od dawna. Za siebie i jeszcze kilkanaście par. Rocznie.
Wstawanie o 4 rano... czekaj czekaj... Ten narząd? Mój syn ma 3 lata i nie jest moim narządem!
Problemem nie jest to, co śmieszy niepopularnego, nawet ważnego człowieka. Problemem jest to, że na jesieni znajdzie się całkiem spora grupa ludzi gotowych na niego zagłosować, bo uwierzyli, że... w jakiekolwiek jego kłamstwo. Babcie w internecie są cytowane jak mówią "No przynajmniej 500zł dajo nadzieciaczki". Mam dziecko i pobieram 500+, ale daj Boże, żeby ktoś to zniósł i wprowadził mniejsze podatki dla pracujących w to miejsce.
To nie był marsz antyrządowy, to był marsz poparcia PO. A to różnica. Tam trzeba było być za PO, a wielu nie jest.
Wziąwszy pod uwagę jeszcze, że będzie miał z tego pietruszkę, a sam musiał wyłożyć parę konkretnych tysięcy i może sobie osiągnięcie wpisać do CV, to obraz nam się dopełnia.
@ChiKenn: Nie, życie ludzkie nie jest wartością nadrzędną. Nadrzędną wartością jest twój zad i jego wygoda. Konformizm i "jak się nie podoba, to się możesz poddać eutanazji" są najważniejsze.
@ChiKenn: Tak, dokładnie, chodzi mi o życie ludzkie.
Jeśli komuś nie odpowiada branie odpowiedzialności za byt, który się spłodziło, to nie powinien nic płodzić.
To weź mi powiedz co będzie z polską walutą, jak rządzący będą nam rozdawali coraz więcej naszych własnych pienędzy.
Ale on swapa zrobił w 1-2 dni. A pieluchy się zmienia przez 3 lata (w wlicza w to noce, w które bardzo nie masz ochoty wstawać).