Vania ♀ Młodszy aspirant

@DonKori: U mnie aktualnie Rincewind, zawsze jest szansa, że Bagaż pomoże.

@Mish: Wiem o tym, a poliglota to wielojęzyczny. O ty łobuzie, nie można użyć Twojego nicka.

Lingwista poligloto ;)

No i w sumie dobrze, bo faktycznie najczęściej "bojkotujące" osoby, zapewniające, że po zmianie nie kupią czegoś, nie pójdą gdzieś, wcześniej i tak nie wydawali grosza na to ;)

@kieniek: Może kojarzy, że liczba nieparzysta a 50:50 może wyeliminować jedną nieparzystą.

To kątnik, nie ma powodu do obaw. I oby nie było inaczej, bo u mnie też takie są!

... nawet nie chcę źródła, nie widziałam tych zdjęć, filmików, ale podejrzewam, że są obrzydliwe

@BlackWolf120: Nie wchodzę tam, wystarczą mi wpisy tutaj, domyślam się, że większość to fejki.

@BlackWolf120: A powiem ci, że to nawet może być prawda. W liceum kolega z klasy, z którym się kumplowałam też myślał, że jesteśmy razem (o czym się dowiedziałam tak gdzieś po roku). Nigdy nawet buziaka w policzek nie było, trzymania się za ręce ani nic, nie wiem skąd mu się wziął taki pomysł. Zazwyczaj jeśli gdzieś wychodziliśmy, to z co najmniej jeszcze jednym kolegą.

@BongMan: No nie wiem, czasem, raz na kilka, kilkanaście miesięcy, mam straszną burze hormonalną. Wszystko, dosłownie wszystko mnie irytuje, albo chcę się strasznie przytulać, albo i jedno i drugie na raz. Nad gniewem zazwyczaj panuje i strasznie mi głupio, że mnie taki drobiazg wkurza. Nad atakami czułości nie próbuje panować, bo i po co? :D Ten głupi PMS potrafi wpłynąć na nastrój.

@zpiesciamudotwarzy: e chyba nie, po prostu wkurzyło ją to branie na litość.

W Angielskim szpitalu tak wygląda śniadanie i kolacja, tylko więcej fasoli i jeszcze więcej fasoli, a dla wybrednych fasola.

@daro97: Szczególnie w Gliwicach wszyscy są zaskoczeni, bo nie ma tam takiej ulicy ;)

@Maquabra: Mają, oj mają. W UK jest pod tym względem jeszcze gorzej.

@BongMan: hehe też pomyślałam, że przewrażliwiona zazdrośnica. Z resztą, nawet gdyby faktycznie jakiejś kelnerce wpadł w oko facet, to nie powinno mieć wpływu na ocene, skoro jej smakowało.

@FriendzoneMaster: Ależ tłumaczy co MIAŁO być zabawne, a to, że nie jest to inna sprawa.

@ Orrelis @magic1948: To tylko fragment rozmowy, może jej jedyny znaczący element, a może wcześniej było coś o dziecku, ciężko oceniać na podstawie wycinka.

@FriendzoneMaster: A proszę cię bardzo: Ten screen miał być zabawny, ponieważ odpowiedź sugeruje, że to owa Kasia rozżalona utratą pracy obsmarowuje dawne miejsce pracy i swoja następczynie.

@Wesve: "(...)po to ma gorączkę, żeby chorobę wyleczyć." Może i tak, ale ja nigdy nie gorączkowałam, świnka, szkarlatyna, zapalenie oskrzeli, angina i zazwyczaj nawet podgorączkowego nie miałam a zdrowiałam.

@IIWW: No to akurat oczywiste, w tej historyjce dziecko miało nawet 40.9 bardzo niebezpieczna temperatura. Oczywiście, że bym zadzwoniła na pogotowie co najmniej po poradę. I tu nie chodzi już o jakieś poglądy na temat szczepionek, leków, ale o życie dziecka.

Brr z moją klaustrofobią to bym na stacji zwariowała, ale widoki to muszą być zacne!

@IIWW: Z drugiej strony dzień wcześniej dziecko mogło mieć 38 i po podaniu przeciwzapalnych i przeciwgorączkowych leków do tak wysokiej temperatury by po prostu nie doszło, bo gorączka by ustąpiła jak i stan zapalny który ją wywołał.

Nie wierze :D

http://kwejk.pl/przegladaj/2825695/5/klasyczne-basnie-dla-dzieci-ktore-wlasciwie-sa-troche-straszne.html

Kaszel kenelowy, albo katar, karat łatwo zauważyć. Jeśli to nie katar to tym bardziej do weterynarza.