Vania ♀ Młodszy aspirant

Wykalkulowali sobie, że jak w sądzie udowodnią, że mają taniej, to pójdzie świetna reklama, a za antyreklame zapłacą kwotę dużo niższą.

Różnica między swobodą, a bólem pleców.

@kylafire: "Myślisz, że to czasy minione?" Nie, bo na studiach miałam typka, który facetów przepuszczał od tak, a kobiety oblewał przy pierwszych terminach (każdą jedną). Rzucał seksistowskie komentarze i kazał kobietom jeździć do siebie z indeksami, a mężczyznom wpisy dawał na uczelni. Jestem kobietą, więc nie musisz mi wyjaśniać, że dyskryminacja wciąż ma miejsce :)

@jedyny360: W sumie to zależy jaki to kurs. Jeśli na przykład kurs związany z samoobroną, to nawet popieram uprzywilejowanie kobiet. Niemniej jednak, mogły to być kursy, które statystycznie bardziej się przydają kobietom i osobom niepełnosprawnym. Mogły, ale nie musiały. Jeśli to typowe kursy dokształcające, wtedy jest to po prostu dyskryminacja mężczyzn i tak jak piszesz, uznanie kobiet za osoby niepełnosprawne. To w ogóle bardzo obszerny temat, ale normalne kobiety wcale nie chcą taryfy ulgowej z powodu płci. Bo to nam również odbiera satysfakcje z osiągnieć.

Na pocieszenie, są ludzie, którzy w takiej sytuacji po prostu daliby tego loda, jeśli nie mieliby odliczonych :)

@Creans: On akurat ma ginekomastie, nawet jakby był szczupły, byłby problem.

To wszystko jest spiskiem! Odwróceniem uwagi! Wszyscy tak się skupili na kolorze skóry, wadze i orientacji, że nie zauważyli, że coraz częściej, po cichutku, do filmów wsadzono rudych!

To również od autora "Po komentarzach, które się tam pojawiły zorientowałem się, że to był żart skierowany do pewnej grupy osób, która kojarzy jakąś sytuację i wie o co chodzi."

Op dostał drugi komplement i sie teraz boi xd

@Rapper3d: Ja wiem, że panuje moda na historyjki o madkach i gówniakach, ale naprawdę masa rodziców taka nie jest i normalnie wychowuja swoje dzieci.

@mnalicka: Dokładnie, a poznanie opinii innych "użytkowników" tego samego leku, nie oznacza od razu, że jest zobowiązana do wdrażania ich w życie.

No i dobrze. I tak zazwyczaj nie było papieru, teraz to chociaż podają to oficjalnie i każdy ma szanse się "przygotować".

Za to hałas płoszy ptactwo, wzbijające się do lotu kaczki i inne, już płoszą ryby. Tyle, że byle rozmowa akurat nic nie zmieni hehe

Na dodatek ci studenci dbają o zdrowie, bo sądząc po dresie, na pewno wyszli sobie razem pobiegać.

@wroblitz: aaaaaaa no faktycznie :D

@wroblitz: "ma jakąś narcystyczną potrzebę chwalenia się" Raczej potrzebę łatwego hajsu. Gdyby nikt nie płacił za takie zdjęcia, to by już dawno zniknęły tego typu oferty, ale mają się świetnie, ponieważ naprawdę są faceci, którzy zapłacą za takie zdjęcia. Nie rozumiem czemu, ale ich kasa, ich sprawa. I nie widzę w tym problemu, nikt nikomu krzywdy nie robi, obie strony zadowolone, więc wszystko gra.

@Ashardon: No i to zawarłam w pierwszych słowach :) Pewnie że się ogólnie zdarza, może nie tak często, jak w tych fejkowych wpisach, ale bywa.

Takie sytuacje mogły się zdarzyć, ale ta opisana to raczej ściema. Po 4 latach zrobił? Co go tak nagle tknęło? Obstawiam, że jak miał wątpliwości co do wierności, to test zrobiłby zaraz po rozstaniu, zanim zacznie płacić.

A placki ziemniaczane są dobre, więc tara jest dobra.

@ZONTAR: Ostrzeżenie jest bardziej dla innych, niż dla samego autora pewnie.

@nologinfound: Też to zinterpretowałam tak, że z nim wszystko ok. A, ponieważ lubię weryfikować, to sprawdziłam i historia ma zupełnie inny wydźwięk. Zwłaszcza zdanie "mógłby ją opuścić" sugeruje, że to zdrowy facet. Tymczasem chodziło o to, że da się go przetransportować, bez narażenia życia. Tyle, że rodzina nie chce go przyjąć (wymaga stałej obecności pielęgniarki), ani żaden szpital w Zimbabwe, co mnie nie dziwi. Owa luka w prawie, to brak przepisów dotyczących takich właśnie sytuacji.

Psst... Z czego się śmiejemy?

Brak istotnej informacji, on tam nie siedzi sobie, bo wykorzystuje luke prawną. Tylko nie są w stanie go wysłać gdzieś indziej z powodów prawnych. "Mężczyzna ma rozpoznane m.in. trwałe uszkodzenie mózgu. Jest w tzw. stanie wegetatywnym. Nie chodzi, nie mówi, sam nie je."

@Marius: Poznałam babkę, która dała psu takie samo imię jak moje i też nie widzę problemu, tylko jakoś tak nie na temat ;)

Ale co w tym mistrzowskiego? Na forum, przeznaczonym do takich pytań, rodzic pyta innych rodziców, czy zbyt monotonna dieta jest ok. Może niezbyt zgrabnie napisane, ale zrozumiałe i czytelne.