No kurde. Złodziejem nazywać właściciela cukierni? Złodziejem nazywa się osoby uprawiające kradzież. Kradzież jest wtedy, gdy coś znika z kieszeni BEZ TWOJEJ WOLI I ZGODY. Jeżeli decydujesz się kupić pączka, to de facto decydujesz się zapłacić cenę, za którą jest wystawiony. Jak można coś takiego nazwać kradzieżą? Choćby i kosztował 1000 zł - zawsze możesz go nie kupić. Na tym polega rynek.
Widać, że kometujący nie mają pojęcia ani o depresji, ani o sytuacji ludzi, którym komornik usiadł na głowie. I całe szczęście. Ale tacy ludzie nie mogą ot tak po prostu iść do pracy, żeby zacząć zarabiać na życie. Tzn. mogą, ale całe dochody (poza bodaj 1200 zł miesięcznie) zabierze im komornik. U niektórych do końca życia.
Gdzie tu logika? Widział, że nie istnieje? ;)
Ja własnymi uszami słyszałem na geografii, że Ziemia jest okrągła, a Ameryki są dwie i istnieją.
Ten obrazek to szczyt braku logiki.
Jest wiele dziewczyn, którym chodzi o pieniądze. Jest też trochę takich, dla których pieniądze nie mają większego znaczenia.
Czy to źle, że kobiety szukają mężczyzn, którym się powodzi? Taka jest rola kobiety w społeczeństwie. One mają rodzić dzieci, czyli stawać się na jakiś czas słabszym ogniwem, by móc opiekować się potomstwem. Do tego potrzebują maksymalnego poczucia bezpieczeństwa. Dosyć oczywistym jest, że facet, który nie ma nic, daje niższe poczucie bezpieczeństwa niż osoba przedsiębiorcza, której biznes kwitnie. Oczywiście nie powinno chodzić tu o czysty materializm, a ogałacanie mężczyzny z gotówki w celu kupienia sobie siedemnastej pary butów i drogiej sukienki jest karygodne. Ale to sytuacja skrajna. Nie powinno się raczej wystrzegać kobiet, które lubią gdy mężczyzna dobrze sobie radzi.
@Kajothegreat: No założyłem, że przepłacili, ale tyle właśnie zostało zapłacone :) Mówimy o bluzie z nadrukiem. Zdaje się też, że Newline to firma dla snobów.
@Kajothegreat: W mojej firmie kupowane były bluzy Newline (jakość średnia) i za 60 bluz z nadrukiem zapłacone zostało 9000 zł. Wyszedłem więc z założenia, że trochę przepłacili jak zawsze i taką bluzę da się kupić za połowę tej ceny. Pamiętasz, że ostatnio wszystko podrożało? ;)
Średnia pensja znanych mi programistów przekracza 10000 zł, a są to ludzie około 30. roku życia.
@matkus: absolwent ;)
100 bluz marnej jakości kosztuje jakieś 6-7 koła. No wydał pół wypłaty uznanego programisty, żeby mieć bekę ze studentów pierwszego roku. Czego nie rozumiesz? ;)
Myślę, że bardzo naiwnym jest sądzić, iż żule to ludzie, którzy nie pracują wyłącznie z powodu lenistwa. To często ludzie zupełnie wykluczeni społecznie i finansowo, którzy nie podejmują pracy zarobkowej z wielu innych powodów. Często w grę wchodzą egzekucje komornicze na wielotysięczne kwoty. Takim osobom komornik zabierałby cały dochód za pracę (poza gwarantowanym minimum) przez wiele lat - kto wie, czy nie do końca życia. Dlatego są zupełnie skreśleni. Prowadzi do tego wiele powodów, a "nie chce mi się" często nie jest najważniejszym.
Zbigniew Stonoga uczy trzymać broń Bohdana Łazukę?
Jakiś dworzec, ale gdzie to nie mam pojęcia.
Jeśli nazywasz się Marcin Mądry, to w sumie nienapisanie jakiegoś poradnika byłoby... grzechem. Nomen omen.
No kurde. Złodziejem nazywać właściciela cukierni? Złodziejem nazywa się osoby uprawiające kradzież. Kradzież jest wtedy, gdy coś znika z kieszeni BEZ TWOJEJ WOLI I ZGODY. Jeżeli decydujesz się kupić pączka, to de facto decydujesz się zapłacić cenę, za którą jest wystawiony. Jak można coś takiego nazwać kradzieżą? Choćby i kosztował 1000 zł - zawsze możesz go nie kupić. Na tym polega rynek.
Tak, k***a. Jeśli wysłałem do wszystkich i zapłaciłem Wam za usługę to macie obowiązek ją zrealizować.
Widać, że kometujący nie mają pojęcia ani o depresji, ani o sytuacji ludzi, którym komornik usiadł na głowie. I całe szczęście. Ale tacy ludzie nie mogą ot tak po prostu iść do pracy, żeby zacząć zarabiać na życie. Tzn. mogą, ale całe dochody (poza bodaj 1200 zł miesięcznie) zabierze im komornik. U niektórych do końca życia.
Szyna zygzakowata.
Albo napatoczył się chiński turysta zarażony koronawirusem i krokodyl nabawił się gorączki.
Gdzie tu logika? Widział, że nie istnieje? ;) Ja własnymi uszami słyszałem na geografii, że Ziemia jest okrągła, a Ameryki są dwie i istnieją. Ten obrazek to szczyt braku logiki.
Nie ma to jak wrzucić na Mistrzów własny projekt z tymczasowego konta. Pomysł dobry, ale podpis trochę odpychający. Wieje narcyzmem.
Jest wiele dziewczyn, którym chodzi o pieniądze. Jest też trochę takich, dla których pieniądze nie mają większego znaczenia. Czy to źle, że kobiety szukają mężczyzn, którym się powodzi? Taka jest rola kobiety w społeczeństwie. One mają rodzić dzieci, czyli stawać się na jakiś czas słabszym ogniwem, by móc opiekować się potomstwem. Do tego potrzebują maksymalnego poczucia bezpieczeństwa. Dosyć oczywistym jest, że facet, który nie ma nic, daje niższe poczucie bezpieczeństwa niż osoba przedsiębiorcza, której biznes kwitnie. Oczywiście nie powinno chodzić tu o czysty materializm, a ogałacanie mężczyzny z gotówki w celu kupienia sobie siedemnastej pary butów i drogiej sukienki jest karygodne. Ale to sytuacja skrajna. Nie powinno się raczej wystrzegać kobiet, które lubią gdy mężczyzna dobrze sobie radzi.
Też słabe. Mój ulubiony dowcip (jeszcze z czasów dzieciństwa): Jakie miasto najczęściej się chowa? Częstochowa. Hehe, hehe. Słodycz.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2020 o 10:24
Ten obrazek wygląda jak paczka papierosów. Na górze nazwa, potem przerażające zdjęcia i na dole ostrzeżenie czarno-białą czcionką.
Ciekawe czy wpadł na to, że na fejsie nie trzeba mieć prawdziwego nazwiska.
@Borsuk231: Nie wiem czy trybią czy nie, ale w języku polskim ta nieścisłość była od zawsze. Cóż znaczy "ważyć"? Chodzi o masę czy ciężar? ;)
O, pożar w burdelu w trakcie powodzi.
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_z5Zl4P18Ch2NDl28hmHu7iSXrPGHkNNN,w400.jpg
https://jajamioasfalt.pl/img/kiedys-to-byla-muzyka-6845.jpg
Ale nie jesteź jusz dzieckię!
@Kajothegreat: No założyłem, że przepłacili, ale tyle właśnie zostało zapłacone :) Mówimy o bluzie z nadrukiem. Zdaje się też, że Newline to firma dla snobów.
@Kajothegreat: W mojej firmie kupowane były bluzy Newline (jakość średnia) i za 60 bluz z nadrukiem zapłacone zostało 9000 zł. Wyszedłem więc z założenia, że trochę przepłacili jak zawsze i taką bluzę da się kupić za połowę tej ceny. Pamiętasz, że ostatnio wszystko podrożało? ;) Średnia pensja znanych mi programistów przekracza 10000 zł, a są to ludzie około 30. roku życia.
@matkus: absolwent ;) 100 bluz marnej jakości kosztuje jakieś 6-7 koła. No wydał pół wypłaty uznanego programisty, żeby mieć bekę ze studentów pierwszego roku. Czego nie rozumiesz? ;)
Myślę, że bardzo naiwnym jest sądzić, iż żule to ludzie, którzy nie pracują wyłącznie z powodu lenistwa. To często ludzie zupełnie wykluczeni społecznie i finansowo, którzy nie podejmują pracy zarobkowej z wielu innych powodów. Często w grę wchodzą egzekucje komornicze na wielotysięczne kwoty. Takim osobom komornik zabierałby cały dochód za pracę (poza gwarantowanym minimum) przez wiele lat - kto wie, czy nie do końca życia. Dlatego są zupełnie skreśleni. Prowadzi do tego wiele powodów, a "nie chce mi się" często nie jest najważniejszym.
Ta. Bo żul w bluzie Polibudy wcale nie wygląda, jakby ją ukradł lub wyciągnął ze śmietnika przed budynkiem.
Hmm. Ja też nie mam telewizora, a niestety wiem doskonale. Wystarczy przychodzić czasem do rodziny lub znajomych...