Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika
Użytkownik otrzymał bana za: Rosyjska propaganda, obrażanie użytkowników, Ukrainek, itd.
Ban wygasa: 2121-09-03 19:58:55
Zamieszcza skriny od: 23 października 2010 - 19:55
Ostatnio: 9 stycznia 2024 - 20:28
  • Skrinów na głównej: 72 z 269
  • Punktów za skriny: 13893
  • Komentarzy: 4993
  • Punktów za komentarze: 8472
 
[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 listopada 2018 o 11:10

@xyhu: Na prawdę szkoda mojego czasu na dyskusję z tobą. Ty jesteś chyba politykiem a jeśli nie to powienieneś się tym zająć bo masz talent do odwracania kota ogonem i atakowaniu rozmówcy natomiast rzeczowych argumentów dalej nie widzę. Bronisz się że czegoś nie powiedziałeś, gdy tymczasem powiedziałeś coś o tym samym znaczeniu tylko innymi słowami. Jesteś jak pijawka, jak się uczepisz to będziesz ssać aż pokonasz przeciwnika wyczerpaniem. Dlatego nie zamierzam po raz kolejny się powtarzać i czegokolwiek tobie tłumaczyć bo co bym nie napisał i tak będziesz miał swoje urojone zdanie. A próbując coś tobie udowodnić muszę coraz bardziej siebie obnażąć i udowadniać ci pochodzenie mojej wiedzy, czego nie zamiarzam robić dla jakiegoś anonima z portalu rozrywkowego. Cenię swoją prywatność a ta rozmowa już i tak mocno ją nadwyrężyła. Tylko do jednego się odniosę: ""Niszczy ludziom życiorysy, często już na starcie kariery." To po ch*j jarali? Zażywasz - przegrywasz. I tak powinno być. Bo na tym polega odpowiedzialność. Nie chcę, żeby kariery robili ludzie nieodpowiedzialni i aspołeczni. Do diabła z nimi." - to jest mowa nienawiści, nienawidzisz ludzi tylko dlatego że lubią sobie zapalić skręta i nazywasz ich nieodpowiedzialnymi i aspołecznymi. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak wielu ludzi z pierwszych stron gazet pali. Również wielu naukowców dokonujących wielkich odkryć pali. marihuana jest zaraz po alkoholu najczęstrzą używką wielkich umysłów, które ty byś chętnie wyeliminował bo jako ćpuni dla ciebie są nic nie warci, śmieci którymi można opalać piece w ashwitz. Życzę ci żeby ktoś ciebie tak kiedyś potraktował. Tylko i aż tyle mam ci do powiedzenia, na więcej nie licz, odcinam się od tej dyskusji bo nie zamiarzam kopać się z koniem, tym bardziej tak upośledzonym jak ty

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 listopada 2018 o 16:02

@xyhu: Skoro to jest za ostre porównanie(choć moim zdaniem pasuje idealnie, to twoje porównanie palaczy marihuany do pedofili i gwałcicieli jest grubo przesadzone i bardzo obraźliwe) to proszę - W czasach prl nielegalne było stowarzyszanie się a już tym bardziej przynależność do Solidarności. Gdyby milion Polaków z premedytacją tego prawa nie złamał przystając do Solidarności w czasach największych opresji to wciąż tkwilibyśmy w głębokiej komunie a może i jeszcze głębszej. Złe prawo należy z premedytacją łamać i dążyć do jego zmiany. To się nazywa obywatelskie nieposłuszeństwo

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
15 listopada 2018 o 15:53

@xyhu: ""W życiu nie słyszałem żeby ktoś po marihuanie stał się agresywny czy nieobliczalny" W tym momencie przestaję Ci ufać. Jeżeli rzeczywiście jesteś w tym temacie głęboko, to musiałeś zetknąć się z takimi przypadkami." To jedno lepiej skomentuję, bo jeszcze ktoś przeczyta te brednie i uwierzy - marihuana nie wywołuje agresji. Nie znaczy to że ktoś pod wpływem nie może być agresywnym, to jest nadinterpretacja. Marihuana niczego nie wywołuje, jest katalizatorem/inhibitorem odczuć. To znaczy, jeśli ktoś będzie wkurzony i zapali to raczej złość jego może4 wzrosnąć, choć z drugiej strony, może mu się odechcieć jakichkolwiek działań. Jeśli ktoś pali z toksycznymi ludźmi którzy działają mu na nerwach to i spalony może nie wytrzymać, jednak będzie znacznie odporniejszy na prowokacje niż osoba pod wpływem alkoholu. Rozumiesz różnicę czy mam ci rozrysować? THC nie wywołuje emocji, może je tylko potęgować lub tłumić, dlatego ogromny wpływ na zachowanie palacza ma otoczenie w jakim się znajduje. Tym bardziej, polska sytuacja prawna działa niekorzystnie bo spycha konsumentów do podziemia gdzie muszą ciągle unikać policji, co potęguje stres a w rezultacie może prowadzić do nerwowych zachowań. Zupełnie inne podejście do trawy jest za granicą. Nie musisz daleko wyjeżdżać żeby zobaczyć jak to działa, wystarczy Praga lub Berlin, gdzie na mieście można spotkać całą masę szczęśliwych ludzi z blantami bez stresu i agresji przesiadujących na bulwarach czy w parkach. W odróżnieniu od polskiej, ciągle pijanej młodzieży, w Berlinie nie boję się zapuszczać w takie miejsca. Zjeździłem sporo zakątków świata, w większości zioło było legalne lub co najmniej tolerowane, nawet jeśli formalnie nielegalne to nie ścigane jakoś przesadnie - tak jak w Polsce. Trawa na zachodzie nie jest takim tabu jak w Polsce, jest używana przez młodych i starych, znacznie mniej za to jest tam alkoholików. Ludzie w tych krajach wydają się być szczęśliwsi i nikt nie traktuje palaczy marihuany jak ćpunów. Byłem również w stanach gdzie każdy dorosły obywatel może zakupić legalnie, jednorazowo 2 uncje(56g) najwyższej jakości zioła, uprawianego i sprzedawanego po opodatkowaniu, co przynosi tym stanom ogromne zyski. Mimo opodatkowania, zioło jest w stanach czy w kanadzie tańsze niż u nas bo to właśnie nielegalność podbija cenę, dzięki czemu bogacą się bandyci zamiast państwo. U nas za taką ilość, jeśli ma się pecha i zostanie posądzonym o posiadanie dużych ilości z zamiarem rozprowadzania, można dostać wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności na 12 lat. Za gwałt ze szczególnym okrucieństwem zapadają wyroki 3 lata w zawieszeniu na 6. Czy według ciebie to jest dobre prawo? Prawo skazujące za przestępstwo bez ofiary? To prawo należy zmienić a nie go bronić. To prawo powoduje tragedie społeczne. Niszczy ludziom życiorysy, często już na starcie kariery. Wyrok w papierach uniemożliwia znalezienie dobrze płatnej pracy więc często raz skazani popadają w prawdziwą przestępczość. Na prawdę nie rozumiem jak można bronić tego nieludzkiego prawa które niszczy życie niewinnych ludzi. I nie przemawia do mnie argument że winni są bo łamią prawo, bo to prawo ludzkie a nie boskie. Bóg dał ludziom wszystkie rośliny na użytkowanie, dlaczego więc człowiek ma decydować czy jakaś roślina jest legalna czy nie? Prawo to zostało stworzone w obronie interesów wielkich korporacji w Stanach, potem wymuszone przez Stany na ONZ a w rezultacie na wszystkie państwa ONZ, w tym Polskę. Teraz Stany zmieniły politykę wobec konopi, również kanada i OZN jako takie. Tylko Polska uparcie tkwi przy zaborczym prawie bo rządzą nami takie zakute, zacofane, ślepo zapatrzone w paragraf łby jak ty. To prawo zamiast zwalczać narkotyki to sprzyja mafiom narkotykowym bo im bardziej zacięta walka tym wyższa cena a dla nich przychód. Legalizacja odcięłaby mafię od zysków. Czyżbyś więc skrycie sprzyjał bandytom że życzysz im długotrwałych zysków na nielegalnym obrocie, zamiast życzyć uczciwym polskim rolnikom zysków z legalnych upr

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 listopada 2018 o 12:12

@xyhu: widać ze zabrakło ci już argumentów skoro rozbijasz moją wypowiedź na kawałki i komentujesz każde zdanie. Ludzie są różni, więc jeśli ktoś jest narwanym oszołomem to i zjarany taki będzie więc nie zwalaj na palenie tego ze jakiś koleś miał do ciebie wąty, tylko zastanów się dlaczego je miał, kto mu czego nagadał że sobie tak ubzdurał( a może nie ubzdurał? ). Jeśli chodzi o leczenie i właściwości terapeutyczne to nie brakuje badań nad skutecznością więc nie zarzucaj kłamu badaniom naukowym bo twój autorytet przy instytucjach badawczych które prowadziły w ostatnich latach badania nad zastosowaniem medycznym kanabinoli, jest nic nie warty. "Nie ma "niewinnych konsumentów". Skoro konsumpcja jest nielegalna, to znaczy, że są winni" - kolejny raz powtórzę - debil! To prawo jest złe i musi zostać zmienione a ty tego idiotycznego prawa zaciekle bronisz. Na więcej twoich wypocin nawet mi się nie chce odpisywać bo to strata mojego cennego czasu. Nie jestem don kichotem żeby walczyć z wiatrakami, a twój umysł wydaje się być takim wiatrakiem w którym jedynie wiatr hula między uszami

[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
14 listopada 2018 o 13:53

Geniusz - ścigali go listem gończym więc wziął ślub żeby zmienić nazwisko ale zapomniał ze urząd stanu cywilnego musi taką zmianę zarejestrować

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 listopada 2018 o 13:47

@RasowyLucjan: Już widzę jak lasencja korzysta z wolframa. Przypuszczam że miała na myśli standardowy kalkulator i mogła by się zdziwić jakby takich działań nie rozwiązywał

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 listopada 2018 o 13:37

Chętnie bym wszamał tylko żeby był dobrze wypieczony

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 listopada 2018 o 13:20

Zrobili taki wysoki żeby nikt nie mógł napluć mu w twarz

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
14 listopada 2018 o 13:13

@xyhu: Skoro dla ciebie aktywista i troll to jedno i to samo to gratuluję logiki. Co do używania konopii w XIXw to nie mam akurat tego konkretnego źródła("Poradnik dobrej gospodyni" z końcówki XIXw, dawno temu to czytałem, możesz sobie sam poszukać) pod ręką ale mam inne, również potwierdzające to co mówię, cytat zamieszczam na końcu. Nie odróżniasz nawet konopi siewnej od indyjskiej ale chcesz się wypowiadać jako autorytet w temacie. Aktywistą jestem wolnych konopi a nie żadnym trolem, zajmujemy się tym tematem na poważnie w odróżnieniu od takich pseudo ekspertów jak ty. A co do ludzkich nieszczęść - Jakoś nie widziałem w kaliforni żeby pacjenci konopnych aptek byli nieszczęśliwi, za to widziałem wiele osób na codzień cierpiących, którym konopie pomagają normalnie funkcjonować bez bólu czy spazmów. Właśnie nieszczęścia dotyczą przede wszystkim polaków - raz że nie mają prawa się leczyć tym co im pomaga a nie szkodzi jak chemia. A po drugie cierpią tysiące niewinnych konsumentów i ich bliscy jeśli zdarzy się nieszczęście wpadki z dowolną ilością suszu. To nasze nieludzkie prawo doprowadza do tragedii a ty tego chorego prawa bronisz. Nie wiem na ile opisywani przez ciebie palili marihuanę czy jakieś dopalacze albo inne chrzczone ścierwo, a może wcale ich nie było... Tak czy inaczej, w Polsce kupując trawę nigdy nie możesz mieć pewności tego co kupujesz, dlatego nie wiem co masz na myśli jako "Robili jeszcze głupsze rzeczy niż robią ludzie po alkoholu" ale po normalnej maryście ludzie nie robią żadnych głupot, są tylko bardziej wyluzowani, ospali, rozleniwieni. Z przyjemnością oddają się słuchaniu muzyki, oglądaniu filmów czy czytaniu książek. W życiu nie słyszałem żeby ktoś po marihuanie stał się agresywny czy nieobliczalny, natomiast po alkoholu to norma i ty twierdzisz że lepiej się nachlać? Hipokryto, nie wiem już czy wierzysz w to co wypisujesz czy to właśnie ty jesteś najętym trolem któremu płacą za pisanie takich pierdół ale nie masz racji. Pogódź się z tym że nie masz racji a konopie będą znów legalne czy tego chcesz czy nie. Stosowny projekt jest już w komisjach sejmowych a równolegle nad ogólnoeuropejską legalizacją pracuje parlament europejski. Sam przyznajesz że nie byłeś w kraju gdzie jest trawa jest legalna ale jesteś pierwszy do oceniania skutków zdrowotnych i społecznych liberalizacji prawa narkotykowego w Polsce. A jeśli chodzi o źródła - to nie zakładałem że wysilisz się na przeczytanie i tylko potwierdziłeś że moja ocena twojej osoby była słuszna. Z tych linków, większość napisała lub powstała w oparciu o ich pracę, naukowcy zajmujący się badaniami klinicznymi konopi. nawet do nich nie zajrzałeś bo lepiej udawać niewiedzę niż przyznać się że wiedza jest niezgodna z twoimi twierdzeniami. "Wiek XIX to złote czasy dla marihuany (...). W zasadzie wdarła się ona do mainstreamu zachodniej  farmakologii - została wpisana do amerykańskiej farmakopei, a wielce poważny francuski psychiatra Jacques-Joseph Moreau rozpisywał się, że marihuana jest złotym lekiem na migreny, bezsenność i brak apetytu" - przekonywał w książce "A w konopiach strach" Więcej: http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22021145,historia-marihuany-100-lat-temu-pewnym-grupom-zalezalo-zeby.html

[skrin]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
13 listopada 2018 o 14:45

Za spowodowanie zagrożenia na drodze chyba jest game over od ręki, a przynajmniej kiedyś tak było, nie wiem jak teraz

[skrin]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
13 listopada 2018 o 14:32

Rok 2018 a bohaterscy patrioci z łysymi pustymi głowami i falangą na fladze zamiast orła białego, walczą przeciwko pedalstwu i homopropagandzie rowerowej

[skrin]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
13 listopada 2018 o 14:03

@xyhu: chciałeś źródła to masz(na szybko wyszukane, jakbyś się postarał to byś bez problemu sam znalazł) http://wyborcza.pl/1,76842,16246816,Swiatowy_raport_o_narkotykach__Co_piaty_polski_pietnastolatek.html http://www.emcdda.europa.eu/system/files/publications/4541/TDAT17001PLN.pdf https://www.royalqueenseeds.pl/content/140-pojecie-ukladu-kannabinoidowego https://magivanga.com/2018/09/17/nastolatkom-latwiej-kupic-ziolo-niz-alkohol-w-wielkiej-brytanii/ https://faktykonopne.pl/zbior-statystyk-na-temat-statystycznego-uzytkownika-marihuany/ https://faktykonopne.pl/15-tony-marihuany-pali-sie-w-ciagu-weekendu-w-warszawie-i-okolicach/ https://www.newsweek.pl/swiat/w-ktorym-panstwie-pali-sie-najwiecej-marihuany-newsweekpl/nlfm94r https://depot.ceon.pl/bitstream/handle/123456789/6497/Co%20m%C3%B3wi%20%20wyniki%20bada%20%20o%20szkodliwo%20ci%20za%20ywania%20marihuany%20Przegl%20d%20bada%20.pdf?sequence=3 https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/raport-onz-o-zazywaniu-narkotykow-w-polsce/pbx7dep Prawie wszystkie one pokazują jak szkodliwe jest prawo prohibicji i jak bardzo nieskuteczne. Kraje które od karania przeszły do minimalizacji szkód, odnoszą ogromne sukcesy a nawet zyski na tym polu. Polska ze swoim archaicznym prawem tylko wydaje co roku grube miliony na nieskuteczną walkę z niewinną rośliną zamiast, na wzór kanady czy stanów, zacząć na tym zarabiać i przestać wydawać fortunę na ścigania

[skrin]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
13 listopada 2018 o 13:47

@xyhu: Pytasz mnie o źródła a sam podajesz niczym nie podparte dane wyssane z palca. Po marihuanie "szajba odbija" - podaj definicję naukową "szajby" bo nie mogę znaleźć a zaraz po tym podaj źródła na podstawie których tak twierdzisz. Ja w odróżnieniu od ciebie mam sporą wiedzę na temat konopii. Od lat siedzę w tym temacie jako aktywista, przeczytałem nie jedną książkę i tysiące materiałów w internecie. Na podstawie mojej wiedzy i wieloletnich doświadczeń stwierdzam że piszesz bzdury niczym nie podparte a twoja wiedza na temat konopi jest bliska zeru i opiera się głównie na propagandzie. Najpierw poczytaj jak działają receptory endokanabinolowe CB1 i CB2 oraz układ endokanabinolowy a potem zastanów się dlaczego to co piszesz nie może być prawdą. Byłeś kiedyś w Holandii, Czechah, Hiszpanii czy w Stanach(już 12 stanów zalegalizowało)? Zobaczyłbyś jak wyglądają mieszkańcy kraju gdzie jest to legalne, jak wyglądają klienci w sklepie(aptece w us) z marihuaną i przestałbyś gadać takie bzdury. Zajmuję się tematem marihuany od kilkunastu lat i nigdy nie widziałem nikogo komu by "szajba odbiła" za to znam sporo takich co z dnia na dzień przestali palić z jakichś powodów(sport, finanse, związki) i świetnie sobie radzą bez - co pokazuje jak niski jest potencjał uzależniający. Spróbuj tak z alkoholikiem. Znam palaczy marihuany w wieku 60+ i kilkudziesięcioletnim stażem w paleniu. Nie tylko nikomu z nich "szajba odbiła" ale i mogą się pochwalić wyjątkowo dobrym zdrowiem, sprawnym umysłem i ogólną kondycją. Nie da się tego nawet porównać do alkoholizmu, przy którym te same osoby już by nie żyły lub były w opłakanym stanie psychofizycznym. Konopie również są obecne w naszej kulturze od stuleci, zapytaj swojej babci(a raczej prababci bo raczej zakładam żeś małolat). Tylko kiedyś nie były demonizowane, nikt nie dorabiał do tego ideologii i nie próbował zakazywać - więc i o tym się dużo nie mówiło. Aż do czasów powojennych, każda dobra gospodyni poza konopiami włóknistymi na polu, miała w ogródku przydomowym 1-2 krzaczki konopi indyjskiej wykorzystywanej na różne sposoby w domowej apteczce a towarzysko od święta również palone(patrz zdanie u Mickiewicza "siedzą, piją lulki palą" - tak, lulki to było określenie na zwitki z konopi, historycy to potwierdzają). masz prawo do własnego zdania i bycia przeciwnikiem używek ale nie masz prawa żądać skazywania ludzi na więzienie za posiadania czegokolwiek na własny użytek. A co do obrażania ciebie - wybacz ale jak ktoś reprezentuje tak debilne poglądy to znaczy że jest debilem i nazwanie go tak nie jest obrazą a stwierdzeniem faktu. Nie masz zupełnie wiedzy na temat konopi, powtarzasz propagandę powstałą jeszcze że Nixona I Anslingera, natomiast najnowsze wiarygodne badania odrzucasz bo nie zgadzają się z twoją wiarą. Śmiesz przy tym zarzucać innym brak wiedzy, tylko dlatego że nie jest zgodna z twoimi przekonaniami.

[skrin]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
9 listopada 2018 o 21:11

@xyhu: I jeśli myślisz że zakazywanie i karanie za posiadanie to najlepszy sposób walki z nałogami to jesteś w poważnym błędzie - Polska z najbardziej restrykcyjnym prawem narkotykowym w całej europie jest również na pierwszym miejscu w europie pod względem % obywateli zażywających, zw tym nieletnich. Mamy o wiele wyższy współczynnik procentowy uzależnionych niż kraje gdzie jest to mniej lub bardziej legalne jak Holandia, Czechy, Belgia, Hiszpania, Portugalia, Szwajcaria czy UK. Takie poglądy jakie ty prezentujesz są nie tylko kretyńskie ale również bardzo szkodliwe z punktu widzenia społeczno-zdrowotnego

[skrin]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
9 listopada 2018 o 21:05

@xyhu: Ty jesteś jakiś chory psychicznie jeśli nie rozumiesz różnicy między marihuaną a narkotykami. jeśli chcesz być tak precyzyjny to alkohol również jest narkotykiem, tak samo jak kawa czy nikotyna więc statystycznie rzecz ujmując 90% polaków to ćpuni bo ćpoają przynajmniej kawę a może i coś gorszego jak alkohol. To co ty nazywasz narkotykiem a jego użytkowników ćpunami, jest używką i właśnie zostało zalegalizowane w kilkunastu już łącznie miejscach na ziemi. Nawet nas rząd pracuje właśnie nad zmianą klasyfikacji konopii a unia europejska pracuje nad ogólno unijną ustawą liberalizującą konopie. Co do rutynowych kontroli to również się mylisz bo są takowe prowadzone, może nie na tak wielką skalę jak "trzeźwe poranki" ale również są robione wyrywkowe testy kierowców. To co piszesz dowodzi tylko że nie masz zielonego pojęcia na temat zielonego ziela. Koniec kropka. Albo zdobąć trochę rzetelnej wiedzy zamiast propagandy albo nie mamy o czym rozmawiać.

[skrin]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
7 listopada 2018 o 17:17

@xyhu: Za czasów okupacji niemieckiej było prawo pozbawiające żydów jakichkolwiek praw obywatelskich i nakazujące wydawanie żydów gestapo. Niezastosowanie się do niego groziło rozstrzelaniem wraz z całą rodziną. Może i to nie było dobre prawo ale przecież jak mówisz każdego prawa należy przestrzegać. Dobrze że byli tacy ludzie jak Irena Sandlerowa, Jan Karski, Witold Pilecki czy Oskar Shindler którzy z premedytacją łamali złe prawo dzięki czemu ocalili tysiące istnień. W stanie wojennym nielegalna była przynależność do solidarności i dzięki bogu wielu się do tego prawa nie stosowało bo byśmy dalej tkwili w komunie niczym nadniestrze

[skrin]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
7 listopada 2018 o 16:30

@xyhu: jest od groma sposobów i różnych rodzajów testów, przy czym te używane przez polską policję są niedokładne i zamiast badać stężenie aktywnego thc we krwi bada metabolity thc które utrzymują się we krwi do kilku dni, mimo że faktyczny efekt już dawno minął. To porównywalne do mierzenia aldehydu octowego u ludzi na kacu. Inna to kwestia "zjaranych kierowców" którzy istnieją tylko w twojej głowie. Wiele już badań udowodniło że palenie marihuany nie zaburza percepcji tak jak alkohol a właściwy efekt psychoaktywny który może mieć negatywny wpływ na zdolność prowadzenia pojazdów, utrzymuje się nie dłużej niż godzinę po spożyciu. Kanadyjskie badania pokazują że kierowca pod wpływem thc jest nie wiele mniej sprawny niż kierowca zupełnie trzeźwy, natomiast o niebo sprawniejszy niż kierowca zmęczony lub po zażyciu legalnych leków, np ketonalu czy diclofenaku. Testów istniej cała masa i w kalifornii czy kanadzie stosuje się testy precyzyjne pokazujące faktyczne stężenie aktywnego thc we krwi zamiast nieaktywnych metabolitów jak w Polsce. Druga sprawo to statystyki, które mówią wyraźnie że palacze marihuany są na szarym końcu przyczyn wypadków i jest ich znikomy odsetek bliski błędowi statystycznemu, natomiast całkiem sporo jest zatrzymań za jazdę pod wpływem bo jak już wspominałem testy wykazują zażycie nawet do 4 dni po spożyciu co jest chore i ni jak się ma do wyłapywania zagrożeń na drodze

[skrin]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
6 listopada 2018 o 16:36

@zpiesciamudotwarzy: Oby kiedyś zamknęli kogoś tobie bliskiego bo trawa jest tak popularną używką że możesz nawet nie zdawać sobie sprawy kto z twoich bliskich czy znajomych popala. A statystycznie popala co 5 dorosły polak więc szanse żeby zamknęli kogoś tobie bliskiego są spore. Choć z taką empatią, wątpię czy ktokolwiek jest ci bliski

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
6 listopada 2018 o 16:33

Wtedy odpowiedziałaby za pomówienie i składanie fałszywych zeznań. już lepeij ryzykować odpowiedzialność z artykułu 62.1a oraz art 2 KK i wnioskować o umorzenie ze względu na niską szkodliwość.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
6 listopada 2018 o 16:29

@Malikkun: Jesteś raczej biedakiem umysłowym. U nas produkty mają okrojony skład bo w naszej "kwitnącej" gospodarce koszta produkcji i obostrzenia prawne są tak wysokie że trzeba zaniżać wartość żeby produkt się sprzedawał po przystępnej cenie

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
6 listopada 2018 o 16:26

@Malikkun: idź się powieś będzie jednego idiotę mniej

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
6 listopada 2018 o 16:07

A teraz cyk hiperinflacja i wkrótce każdy będzie zarabiać pond milion. Tak się robi hajsy

[skrin]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
6 listopada 2018 o 14:11

Nawet ja nie daję tak miłych prezentów

[skrin]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
6 listopada 2018 o 12:45

@tomasch7: Ulżyło ci? Podleczyłeś kompleksy? To wracaj do smażenia frytek... Napisałbym jak bardzo się mylisz co do mojego wykształcenia ale nie zamierzam się wykłócać z jakimś anonimem z internetu, który nie rozumie co to sarkazm i dlaczego jest to w tym konkretnym przypadku świetna riposta. Powiem tylko że błędne założenia od samego początku przyjąłeś sugerując się że kończyłem studia humanistyczne. Jestem inżynierem i wykonuję na codzień bardzo skomplikowane projekty techniczne a moje studia nie były kilkuletnimi wakacjami a ciężką harówką której wielu z roku nie przetrwało, jednak dla kogoś takiego jak ty, każde studia są zmarnowaniem 30k na wyszkolenie przyszłego pracownika McDonalda. Nie mierz innych swoją miarą bo czasem może się okazać że twoja miara jest za krótka żeby objąć wszystkie możliwości

« poprzednia 1 2179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189197 198 następna »