suchyrst Starszy aspirant

@gomezvader: Ok ok zrozumieliśmy, lubisz grubsze. Nikt Ci nie broni, twój gust, meksykanie bardzo doceniają taki dobór

@banan113: Śmiało, spróbuj;) Chętnie poczytam w gazecie o tym jak sprawdzałeś swoją teorię i wychodziłeś po za ich zasięg:)

@banan113: UUU, mamy specjalistę:) Przecież na tyle dobry strzelec wyborowy, by odpowiadać za ochronę prezydenta się nie zna, za to ty random z neta byś go dopiero nauczył:) On nie ma być niewidoczny, ma mieć odpowiedni czas reakcji na potencjalne zagrożenie na dużym obszarze. To że sam stanie się celem jest praktyczne równe zeru, nikt o zdrowych zmysłach nie będzie strzelał do strzelca wyborowego, bo po co? Istotny cel jakim są politycy zostanie błyskawicznie zdjęty z potencjalnych lini strzału

@Kajothegreat: Trzeba oduczać durnych pind w ten sam sposób:) Większosć sklepów ma politykę "klient nigdy nie czuje się winny". Jeżeli nie miałeś nic na sumieniu to poproś ją o wezwanie kierownika, nie kłóć się, jedynie poinformuj, że czujesz się atakowany przez jej/jego pracownika mimo zachowania zasad higieny. Gwarantuje ci, że już nie zwróci Ci więcej uwagi

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2019 o 5:08

Ja tam bym ukrył wyrzutnie głowic pod Jezusem w świebodzinie. Nikt nie spodziewa się nuklearnego Jezusa:)

Ależ w czym problem:) Wyrażasz dobrowolnie zgodę na sprawdzenie stanu trzeźwości albo zostajesz ukrany naganą, dwie nagany i dyscyplinarka:) Wcześniej podczas podpisywania umowy trzeba zawrzeć, że pracownicy będą poddawani kontroli trzeźwości i pracownik wyraża zgodę na regulamin panujący w miejscu pracy.

@Marext75: PAAAAANIE, a co dopiero jakby samochody mogli! Do tego broń czarnoprochową... na to, to już by tylko wariat pozwolił. Przecież od razu byłby tu dziki wschód! oh wait

@gramin: Widzisz, problem jest tu, że o tej gazecie trzeba mówić wszem i wobec, bo wielu ludzi bierze ją jako najbardziej rzetelne źródło informacji. Spytaj kogoś o TVP, jeżeli ktoś nie jest fanatykiem to powie ci, że nawet nie ogląda, bo to propoagandówka. Z gazetą jest inaczej, wielu ludzi jest nieświadomych tego jak zgrabnie zmieniając kontekst, odpowiednio formułując tytuł czy poprzez niedopowiedzenie można kreować rzeczywistość. Nie bronię żadnych manipulacji, jestem wręcz za tym, żeby chłostać każdego umyślnie manipulującego. I zauważ, że umyślnie nie wspomniałem tylko o dziennikarzach. Chłostać dziennikarzy, polityków, wszelkiej maści ekspertów na zamówienie itd. Może oduczą się stosowania brudnych gierek

@azbest: Można wyłudzić, brak osób w tym dniu o tej godzinie w mieszkaniach. Można sprawdzać reakcję ludzi na taką wiadomość(w domyśle może chodzić o nabór wojskowy) itd. Może to być też troll, ale skoro zajmuje się tym ABW to podejrzewam, że może być to właśnie działanie destabilizujące i podkręcające nastroje u ludzi

Z tym, że obaj jesteście idiotami. Jest różnica pomiędzy subtelnym wyśmianiem praktyk wpychania poprawności politycznej, a skazaniem gry na marketingową porażkę i firmy na ogromne kary za promowanie rasizmu, antysemityzmu i ogólnie pojętej przemocy przeciwko konkretnym rasom tak dla funu:) Cenię sobie to studio właśnie za taki normalny, przyzwoity humor, który nie raz pokazali w swoich grach nabijając się z innych gier, polityki czy osób kojarzonych z konkretnymi cechami ale nie robiono tego w sposób otwarty:)

@FriendzoneMaster: To bardzo interesujące zjawisko:P Strzelam już naprawdę dużą ilość czasu i ludzie z aimbotem w uszach są tak cholernie precyzyjni, że ciężko z nimi konkurować:) Polecam filmik który wrzucił kolega wyżej, jest pokazane do jakiej tarczy strzelają. Na oczy z takiej odległości widzisz w sumie tylko muszkę bo zakrywa całość tarczy, strzelanie precyzyjne w takich warunkach jest ciężkie jak cholera(mówię o mechanicznych przyrządach celowniczych)

@Kajothegreat: Czepiłeś się tego iq, z tym, że jeżeli się zagłębisz w temat to nie ma jednej definicji czym właściwie jest IQ, bo trzeba by było zacząć właśnie od tego czym jest inteligencja. Nie mamy na to jasnej odpowiedzi, są teorie mówiące o wielu rodzajach inteligencji, zależnie od strefy w jakiej się poruszamy. Czepiłeś się obszaru, który jest trochę jak chodzenie we mgle. Mówisz, że psychologia nie mówi o faktach. Polecam zapoznać się z pierwszymi lepszymi badaniami, ich metodologią. Mówisz o naukach, które interesuje tylko fakt, powiedz mi co jest niepodważalne w nauce. Rozwijamy się, odkrywamy, jedne teorie upadają inne wchodzą w łaski. Weźmy fizykę, jak wiele z tego to bardzo dobra teoria, a ile fakt? Skąd masz pewność, że wszystkie obliczenia nie są nic nie warte, na rzecz czegoś czego jeszcze nie wiemy? Podobnie jest z psychologią, bada na tyle dokładnie na ile jest to możliwe, ale zawsze zostaje wyliczony dokładny możliwy błąd pomiarowy, bo nie da się zbadać całej populacji. Więcej się nie rozpisuje, kolega wyżej podsumował chyba wszystko i szkoda sie powtarzać:) Pozdrawiam cię i miłego dnia;)

@Kajothegreat: Właściwie to nie:) Tzn może być podobnie jak medycyna, patrz antyszczepionkowcy:) To, że ktoś stosuje błędną metodologię nie oznacza, że cała nauka jest nic nie warta. Co do wszelakich testów na różne zawody, pozwolenia itd. Cóż, to najczęściej badania samoopisowe i są mocno podatne na manipulacje. Czasem są mniej gdy komponuje się je w sposób taki byś nie wiedział co dokładnie badają.(chociaż powoli dochdzimy do momentu takiej paranoi, że badanie w ten sposób jest nieetyczne i należy poinformować badanego co tak naprawdę badamy o.O) Faktycznie skuteczną metodą był by wywiad o szerszym zakresie czasowym lub osobowym(najbliższe otoczenie), w innym wypadku najczęściej to nabijanie kasy plus uspokajanie opinii publicznej. Najlepszym tego przypadkiem są badania psychologiczne do pozowolenia na broń, gdzie przy jednym spotkaniu nie da się zwyczajnie wykryć zaburzeń, które faktycznie do tragedii prowadzą

@haw: Widzisz, ja z poczuciem humoru nie mam problemu. Nie postrzegam tego jako coś czym warto się chwalić może dlatego, że ogólnie piję mało alkoholu. Zwyczajnie nie sprawia mi to przyjemności. I masz pełną rację, jest czas na zabawę i jest czas na naukę. Przeczytaj resztę moich komentarzy pod tym postem, a przekonasz się, że mamy podobne podejście. Wracając do kija, widząc tego typu komentarz w internecie można założyć dwie opcje. Pierwsza to sarkazm bądź żart, a druga, że komentujący to idiota, z doświadczenia wiem, że bezpieczniej założyć, iż to idiota:) Trzecia sprawa nie napisałem nigdzie, że postrzegam studia jako trudne. W zasadzie nic w życiu nie jest trudne jak, może być czasochłonne nabranie umiejętności potrzebnych do tego by trudne to nie było:)

@haw: Iiiii wylądowałeś właśnie dokładnie w tej grupie, o której pisał @BongMan:

@BongMan: Kolejnym przykładem kierunku może nie dosłownie humanistycznego ale raczej fuzji wielu dziedzin jest psychologia, której jestem absolwentem. I jeżeli ktoś mi mówi że po tym nie ma pracy to zwyczajnie ma zamknięty umysł:) Psycholog znajdzie pracę praktycznie w każdej sferze, poczynając od reklamy, przez HR, aż bo stereotypowe słuchanie ludzi przy kozetce:) Wyraziłbym to wszystko inaczej, studia dla przynajmniej połowy studentów jest zmarnowanymi 3-5 lat życia. Nie ze względu na wybór kierunku, a na to, że są z nich życiowe niedorajdy, które nie zajmowały się niczym po za siedzeniem w książkach albo przepijaniem wódki domowym winem. Studia to okres z którego możesz wycisnąć sporo znajomości, doświadczenia, rozwijać hobby które możesz przerodzić w zawód, zdobyć sporo kwitów, za które przy okazji statusu studenta płacisz o połowę mniej lub wcale. Oceniając człowieka nigdy nie patrzę na jego wykształcenie, a na to co potrafi. Bo znam geniuszy informatycznych którzy nie ukończyli nawet technikum, bo uznali, że niczego już ich nie nauczą. A znam też ludzi z magistrami w tej dziedzinie, którzy jedyne co mają to tytuł i ego pod sufitem:) Bo ja jako psycholog lepiej ogarniam informatykę niż oni.

@BongMan: Tu się z tobą nie zgodzę, przynajmniej nie do końca. Są gównokierunki które nic nie wnoszą po za "wykształcenie wyższe" w CV i nikt nie zwraca na nie uwagi przy wyborze kandydata. Pomijasz tutaj też prawo, które też fajnie jakby było wykładane przez ludzi, którzy nie hodują kolejnego pokolenia sędziów i prawników z betonowym prlowskim myśleniem. Tak naprawdę po kierunku medycznym czy technicznym też może być życiowa ciamajda, która wkuła podręczniki, a kompletnie nie potrafi użyć tej wiedzy i zawodowo nadaje się do obracania burgerów.

I jeszcze nim ktoś napisze, że broń będzie miał też bandyta i nic to nie zmienia. Na moim przykładzie, jestem wysoki ale jestem chudy, bardzo ciężko jest zmienić ten stan mimo regularnych ćwiczeń i dobrej kondycji. Szybka analiza: Sytuacja 1: Stoję ja i dwóch sebixów, sebixy mają zamiar zrobić mi krzywdę, zakosić telefon czy cokolwiek. Mimo długich treningów w sztukach walki, ich jest dwóch, mają przewagę masy i liczebności. Życie to nie film, sebixy nie będą stać i czekać, aż rozwalę jednego żeby podszedł drugi po swoją kolej. Sytuacja kończy się kiepsko. Sytuacja 2: Wszystko wygląda tak samo, jednak i ja i sebixy mamy broń. Zakładając że nie przykładamy sobie giwer do skroni nawzajem, to sytuacja staje się patowa. Ja tak czy inaczej jestem w dupie, więc bronię się jak tylko mogę. Sebixy stają przed wyborem, w najlepszym dla nich wypadku zginie jeden i ja. Instynkt samozachowawczy podpowiada, że telefon nie jest warty zejścia. Tak jak pisałem w innym wątku, bezpieczniej czułbym się gdyby każdy w około miał giwerę, niż idąc przez miasto i mijając multum ludzi nawalonych jak bele co czyni ich nieprzewidywalnymi. Nie mówię, że każda sytuacja jest taka sama, nie każda sytuacja kończy się dobrze i z nie każdej giwera przy pasku uratuje. Zakończę wywód starym cytatem: Bóg stworzył ludzi, ale dopiero Colt uczynił ich równymi.

@Tokyo1992: Przeczytaj czym są bezpieczniki wewnętrzne oraz zewnętrzne, czym się różnią, jak działają, co się stać nie może gdy są aktywne i jak się je dezaktywuje przed strzałem:) @masti23: Masz sporo racji, nie mamy nigdy pewności jak zachowa się nasze ciało w sytuacji potężnego stresu, niejednokrotnie żołnierze szkoleni latami zwyczajnie "zamarzają" i nie są w stanie wykonać żadnego działania. Jeżeli chodzi o element zaskoczenia to nic cię przed nim nie obroni, mógłbyś nosić na sobie wyrzutnie rakiet i zaskoczony nie zrobisz nic. Jak ktoś będzie zdeterminowany, by zrobić ci krzywdę to ci ją zrobi. Nie ważne co potrafisz i co posiadasz przy sobie. Nie zmienia to faktu, że szeroko zakrojone posiadanie broni wśród obywateli działa odstraszająco, często też buduje w potencjalnych agresorach poczucie, że mogą zostać odstrzeleni i pomyślą dwa razy. https://www.hoplofobia.info/ polecam poczytać stronkę, nie zależnie od poglądów gość zajmuje się opracowywaniem statystyk badań nad bronią i jej skutkami. @BongMan: Masz rację, wszystko kwestia treningu, sytuacji, ciuchów. Ale tak naprawdę sytuacja gdy musiałbyś być tak szybki to sytuacja, z której byłoby ciężko wyjść. Mimo wszystko hipotetycznie widzisz jak banda próbuje zaciągnąć dziewczynę za budynek, z dużym prawdopodobieństwem ją zgwałcą. W takiej sytuacji nawet gdy wyciągnięcie broni z pod kurtki zajmie ci sekund 10, to wciąż będziesz z pomocą znacznie szybciej niż statystycznie patrol policji.

@BongMan: Ja osobiście lubię strzelać, uspokaja mnie to. Strzelanie wymaga cierpliwości i kontroli nad sobą. Nie każdy łapie bakcyla, niektórzy lubią szybkie samochody, a inni zapach prochu nitro:) Szczerze mówiąc czułbym się bezpieczniej wiedząc, że idąc przez miasto każdy ma za paskiem broń niż w momencie gdy idąc przez miasto połowa mijanych osób jest nawalona jak bela co czyni ich nieprzewidywalnymi. A co do cen, siedzę w temacie, wszystko zależy od klubu, cen badań itd. Kwota jest mocno płynna ale da się zmieścić w tym co wypisałem wyżej:)

@masti23: A przeczytałeś jakiego pozwolenia dotyczy owy artykuł? Dotyczy ono pozwolenia kolekcjonerskiego pełnego. Znajdź mi taki zapis przy pozwoleniu sportowym. Sportowiec może mieć przy sobie broń załadowaną włącznie z nabojem w komorze(czyt. gotową do strzału po pociągnięciu spustu). Jest to zapis umożliwiający obronę przed przywłaszczeniem broni przez osobę nieupoważnioną, w drodze na i ze strzelnicy. W praktyce jednak w razie zatrzymania nikt nie jest w stanie udowodnić ci że nie poruszałeś się w takiej przestrzeni:) Mogłeś mieć zamiar iść dopiero wieczorem a nie masz czasu wracać się do domu. Aktualna ustawa jest tak koszmarnie dziurawa, że szkoda gadać. Występują w niej głupoty i powinna zostać zmieniona na nową, dopracowaną.

Dam się pokroić, że chodziło jej o wiek dziecka 1 rok i 7 miesięcy...

@BongMan: Trochę przesadzasz z cenami, pozwolenie sportowe to aktualnie koszt trochę poniżej 2k, do tego dochodzi szafa 800zł-2k(na początek) no i broń, oraz ewentualne koszta treningów. Corocznie 400-600zł około starty wymagane do utrzymania licencji;) Ale jest to zupełnie zbędne, a na razie się to nie zmieni bo pzss ma monopol na licencje i bije na tym grubą kasę

@masti23: O jakich specjalnych warunkach mówisz? Żeby transportować broń potrzebujesz torby sportowej, plecaka, w sumie czegokolwiek jak się uprzesz z czego nie będzie widać że ją masz. Musi być transportowana w stanie rozładowanym lub jeżeli chodzi o pozwolenie sportowe możesz nosić z nabojem w komorze. Z tym, że w transporcie publicznym musi zostać rozładowana:)

@BongMan: Ja strzelam, na większości strzelnic otwartych spokojnie możesz ładować z czarnego prochu. Na niektórych zamkniętych też. Z tym, że zgodnie z prawem musisz mieć obecnego na strzelnicy prowadzącego strzelanie(koszt około 800zł za kurs, lub zwyczajnie wynająć ze strzelnicy)