roman02 ♂ Mistrz Polski

To może dziwić tylko Polaków, gdzie od komuny panuje mit że bez samochodu jest się jakąś niedorajdą życiową. A polskie elity nie pomagają zwalczać tego stereotypu, co chwilę słyszy się o zakupach nowych limuzyn dla półbogów w tym kraju (pOsłów, ministrów, urzędników wyższego a nawet niższego szczebla), żadna gówno celebrytka, influencerka, artystka, instagramerka, żaden aktor, piosekarz na rowerze ani w komunikacji zbiorowej się nie pokaże, także mamy to co mamy i nie zanosi się na drastyczną zmianę tych zachowań. Polska biedo komuna umysłowa trzyma się w najlepsze i nie dotyczy to tylko starych dziadów którzy tą komunę pamiętają.

Jak podhalański, to idealny do obrony morskiego oka, a i do żołdu dorobi jak turystów bryczką pod morskie oko podwiezie.

Czy ten po lewej to czasami nie jego syn właśnie?

Ktoś tu chyba z fizyką jest na bakier

Pomijając fakt że mieszkania rzeczywiście są terraz drogie i nie zanosi się żeby w przyszłości były tańsze, to chyba ten typ sprząta serwerownie w tym IT, że na wkład własny do kawalerki musiał się zrzucać z rodzicami xD Wartość mieszkania 211 400zł, kupowałem mieszkanie w podobnym czasie i wkładu własnego banki wymagały 10%-15% (zależy który bank), w tym przypadku max 30 000zł, kumaty gość który pracuje w IT (żaden senior ani junior, załóżmy mid) na taki wkład własny zarabia dwa max trzy miesiące.

https://i.pinimg.com/736x/e0/66/13/e06613a0de8efb94b00c6ec67f7c7e41.jpg

Warto również nadmienić że średniowiecze skończyło się w XV wieku

Czy coś jest ze mną nie tak jeżeli potrafię rozpoznać tors pudziana po jego piersiach, ale nie umiem tak zrobić z żadną aktorką porno?

Należy dodać że to właśnie mężczyźni najczęściej pracują przy odśnieżaniu. Maria, piękny umysł.

Myślałem że jak już zdjął ten pasek os spodni to będzie im sikał do rosołu

Dobre jak jesteś na diecie. Może to jest tak że Pani Magda ustala cenę pączka na 11zł żeby ludzie kupili sobie po jednym na 3 osoby i przez to nie mieli nadwagi, a ona sama się poświęca dla dobra ludzkości i wieczorem zjada wszystko co się nie sprzedało.

@Anonim1449: xD

Z karaluchami w akademiku miałem jeden problem, nigdy ich nie było tylko wtedy jak trzeba było opłacić pokój

Jaka to uczelnia i kierunek?

W lesie nie ma ptaków? Może przeprowadziły się do miast? Mieszkam w środku największego miasta w tym kraju, mam mieszkanie z ogródkiem i karmnik, codziennie odwiedzają go sikory, wróble, sójki, co jakiś czas pojawiają się gile i sroka, nie jestem jakimś znawcą, ale prawdopodobnie widziałem też czyża i jeszcze dwa rodzaje których nie umiałem rozpoznać.

I tak to się żyje w tym qrwidołku

Fizjoterapeuta siedzi na zdalnej

To brzmi jak najbardziej autentyczna historia, jaką usłyszałem w ostatnim czasie, od kogoś związanego ze środowiskiem lewicowym

I cyk, obrona tytułu w walce z tym samym psem

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2020 o 13:26

- Ale ja chcę być doktorem gender studies. - Nieważne, doktor to doktor.

Tu nawet ciężko policzyć błędy, bo słowa "żelador", "żelado" mają tak mało wspólnego z oryginałem, że ja osobiście znaczenie tego słowa ogarnąłem z kontekstu całego ogłoszenia. Z "żelado" jest bliżej do żelaza, albo zalando niż do żyrandola xD W słowach powyżej trzech liter, jakimś cudem udało się przetrwać słowu "zapraszam", nie wiem jak to się stało, przcież tam można popełnić tyle błędów, co za marnotrawstwo.

Prowadzę mały softwarehouse i okazuje się że też mam LeMans w ten weekend

Z czechosłowacją

Serio kurła, zakładając że średnia długość życia w rejonie oznaczonym dawką >1250l to około 75 lat, czyli ludzie mają na picie około 60 lat, daje to 20 litrów czystego alkoholu na rok, czyli mniej więcej 52 litry wódki, czyli kurła średnio co najmniej jeden litr wódki na tydzień. A przecież są też jacyś abstynenci, kobiety w ciąży, ludzie chorzy itp, oraz że tam jest więcej niż 1250l, poza tym jest to średnia wartość, niektórzy piją więcej inni mniej. Ja raczej nie odmawiam alkoholu, ale jakbym miał wypić równowartość litra wódki w każdy jeden tydzień, to chyba nic innego bym nie robił tylko pił

No tak 2020 taki straszny, nie mogę pójść na koncert, a do sklepu muszę zakładać maseczkę, koniec świata jaki znamy