Jeśliby nie zaciągnął ręcznego, to manewr parkowania nie byłby jeszcze uznazny za błednie wykonany; mógł po prostu wyjechać i wyrównać. Ach, ci dzisiejsi kursanci.
Skoro za brak kultury, to powinni na dołek pościągać wszystkich ludzi, którzy w miejsce domniemanego przecinka wstawiają "kur..." - zarówno w mowie, jak i piśmie - oraz typowych Januszy i typowe Grażyny drących się na pół sklepu, bo im kasjerka nie policzyła baleronu czy podwawelskiej po promocyjnej cenie.
To jest wiersz biały. Podmiot liryczny jest rozdarty wewnętrznie, o czym świadczy nagłe przejście z liryki bezpośredniej na lirykę apelu("wynajmę pokój a nie meble[...]tak cena poszalałaś nie pasuje nie pisz"), a także pytania retoryczne("to po co te pisanie", "czy tu pisze psyczno babo"). Rozdarcie to wynika z niepewności, czy wynajmować pokój.
Typowa polska wścibskość, jak nie zaglądanie ludziom do łóżka, to zaglądanie ludziom do szklanki. Jakby każdy nie mógł pić tego, co chce.
Wy się czepiacie, a dla mnie to kunszt literatury. W zależności od miejsca wstawienia znaków przestankowyh, za każdym razem może wyjść inna historia.
@kyllan: To miał być żart.
No, skoro powódź tysiąclecia, to rzeczywiście dawno nie było.
Co za głupie pytanie. Oczywiście, że farbowane, przecież widać odrosty.
Czy tylko mi to przypomina podpaskę?
Ja bym jednak strzelał w Armiani lub Tommy Heilfiger. Ewentualnie Pif(paf)fany & Co.
Czy monokoko to jakiś nurt stylistyczny wzorowany na rokoko?
Przecio nie od dziś wiadomo, że kot jest cieczą, gdyż przyjmuje kształt naczynia, w którym się znajduje.
Obawiam się, że to spotkanie ze spóźniającą się pacjentką z depresją mogło nie dojść do skutku.
No, nie ma, jest tylko powódź.
Jeśliby nie zaciągnął ręcznego, to manewr parkowania nie byłby jeszcze uznazny za błednie wykonany; mógł po prostu wyjechać i wyrównać. Ach, ci dzisiejsi kursanci.
Zwykły sztywniak.
4 tysiące za nerkę? Ale te ceny organów w dół poszły.
Ja bym raczej wyjął średnią ważoną.
Czego to dzisiejsza mafia nie wymyśli, żeby ukryć działalność.
Coś mi tu smierdzi, 5 lat studiów i tylko 4 strony. Chyba ktoś tutaj sobie pofolgował przez jeden rok.
Może sprzedawca był takim typowym straganowym śmieszkiem i klienci stwierdzali, ze żarty ma tak suche, że nawet ryby oczami przewracały?
Skoro za brak kultury, to powinni na dołek pościągać wszystkich ludzi, którzy w miejsce domniemanego przecinka wstawiają "kur..." - zarówno w mowie, jak i piśmie - oraz typowych Januszy i typowe Grażyny drących się na pół sklepu, bo im kasjerka nie policzyła baleronu czy podwawelskiej po promocyjnej cenie.
jes*
Nie czepiajta się, ten pies i tak zna ortografię lepiej niż duża część internautów. Szacuneczek, koleżko!
No tak, oczywiście, najlepiej od razu opierniczyć doniczkę, a kotu się jak zwykle upiecze.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 czerwca 2018 o 15:11
O to właśnie chodzi - kupujesz kobiecie, ta się obraża(focha), odsłuchuje płyty i jej przechodzi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2018 o 16:14
To jest wiersz biały. Podmiot liryczny jest rozdarty wewnętrznie, o czym świadczy nagłe przejście z liryki bezpośredniej na lirykę apelu("wynajmę pokój a nie meble[...]tak cena poszalałaś nie pasuje nie pisz"), a także pytania retoryczne("to po co te pisanie", "czy tu pisze psyczno babo"). Rozdarcie to wynika z niepewności, czy wynajmować pokój.
No, chyba że wracacie z imprezy w 15 osób Fiatem Cinquecento.