Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika
Zamieszcza skriny od: 7 maja 2013 - 22:01
Ostatnio: 5 czerwca 2015 - 18:12
  • Skrinów na głównej: 1 z 2
  • Punktów za skriny: 572
  • Komentarzy: 100
  • Punktów za komentarze: 398
 
[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
5 czerwca 2015 o 18:12

@BarszczPieczarkowy: Ok, ale mimo wszystko polecam zgooglować czym jest gra Cards Against Humanity ;) Bo w tym kontekście naprawdę łatwo opis dotyczący kupy można było uznać za po prostu zabawny żarcik producenta.

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
7 maja 2015 o 10:52

@Fudal: Przykro mi to mówić, ale inteligencja nie jest tylko uwarunkowana genetycznie. Poziom IQ zależy też od warunków życia, w tym poziomu stresu i jakości żywienia. Tzn. wiadomo, jeśli Twoi przodkowie np. nadużywali alkoholu, źle się odżywiali, byli agresywni itd. to jako potomek takich ludzi masz większe szanse zostać obdarzony niskim ilorazem inteligencji. Jeśli jednak Twoi przodkowie po prostu zostali obdarzeni niskim IQ, ale ogólnie prowadzili się w miarę ok, to nie ma nic dziwnego, ze np. tacy zwykli robotnicy bez wykształcenia mogą spłodzić człowieka z 170IQ. Tak samo jak możesz być dzieckiem geniuszy z IQ60. Poziom inteligencji też zwiększa się w trakcie rozwoju i edukacji. Ponieważ jak widzisz jest to loteria, korzystniej jest poprawiać jakość życia i edukować, niż likwidować jakieś grupy społeczne.

[skrin]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
7 maja 2015 o 10:41

- rozpowszechnianie wizerunku bez zgody dziewczyny - przywłaszczenie cudzego mienia - szantaż Faktycznie, świetny początek znajomości! :)

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
29 kwietnia 2015 o 21:07

@ewaglad: Zgadzam się, że nadmierna generalizacja jest szkodliwa, ale w tak krótkiej wypowiedzi jak internetowy komentarz mogę jedynie zarysować niektóre problemy. Czasem lepiej rzucić sloganem po to by ktoś mógł się nad tematem zreflektować (zgadzam się ponieważ/nie zgadzam się ponieważ) niż skomplikowanym raportem/statystyką, której częśc osób może nie zrozumieć (statystyki w infografikach na portalach tez się upraszcza niestety). Jeśli chodzi o urabianie dziewczynek można znaleźć sporo materiałów w sieci,choćby w Polsce Gender w podręcznikach - projekt badawczy zajmuje się właśnie badaniami stereotypizacji płci w książkach dla dzieci i programach nauczania i promocją tych badań. Dyskryminacja i stereotypizacja językowa to tez nie są jakieś abstrakcyjne pojęcia, z drugiej strony ciężej je badać bo odbywają się na różnych płaszczyznach i mają różne przejawy. Tutaj ciekawy wywiad w tym temacie: http://www.wspolnymianownik.pl/czytaj.php?s=wywiady&a=maciej-duda Trzeba podchodzić dwutorowo - zarówno indywidualnie, jak i patrząc przez pryzmat większej grupy. W indywidualizmie tez bowiem nie można przesadzić. Ciesze się, że Ciebie pewne rzeczy nie spotkały ale nie oznacza to, ze taka jest dominanta. To że jakaś kobieta nie spotyka się np. z przemocą, nie świadczy przecież o tym, że problemem w skali światowej nie jest przemoc wobec kobiet(tak, wiem, ze powtarzam znany feministyczny argument, ale nie jest on bezzasadny). Z takich bardziej artystycznych wypowiedzi w temacie urabiania dziewczynek polecam obejrzeć krótką pracę Zbigniewa Libery pt. "Jak tresuje się dziewczynki" (jest na YT).

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
29 kwietnia 2015 o 20:43

@masti23: OMG, ale tu nie chodzi tylko o opozycję gruby vs. chudy. Tu chodzi o promowanie idealnych ciał bez defektów, bo obrobionych w fotoszopie, przez co powoli zapominamy, że takie rzeczy jak rozstępy, obwisłą skóra (np. po ciąży), nie wiem - nawet pryszcze czy pieprzyki,przebarwienia, albo włosy na klacie u facetów, to są rzeczy zupełnie normalne. Poza tym w naturze występują tez różne proporcje sylwetek, nie tylko takie jak pokazywane są na w reklamach. Niestety przesłanie z tej reklamy jest takie, że jeśli twoja sylwetka w jakikolwiek sposób nie dorównuje temu co pokazuje billboard to powinieneś siedzieć w piwnicy, a plaże nie dla Ciebie.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 10) | raportuj
29 kwietnia 2015 o 12:15

@ewaglad: Zgadzam się, jasne, ze to pewna generalizacja, ale pozwala jednak na wytyczenie dominującej tendencji, do której można się odnieść. I trochę z tego wychodzi faktycznie, ze dziewczynkom, pod względem przynajmniej wyglądu, robi się małe pranie mózgu (tak jak chłopcom pod względem zachowania). Tak na dobrą sprawę przyczyną takiego stanu rzeczy z jednej strony są wpływy kulturowe (jak np. przygotowywanie dzieci do określonych ról) z drugiej - wykorzystywanie tych wpływów w maszynie marketingowej. Warto zauważyć, ze jeszcze jakies 10 lat temu nie zwracaliśmy uwagę na defekty "ciał" np. na plaży tak bardzo jak teraz, nie mówiąc już o tym, ze w takich latach 80 właściwie nikogo to za bardzo nie obchodziło. Dopiero kiedy po upadku komunizmu zwalił się na nas cały amerykański przemysł reklamowy oparty o bardzo proste, stereotypowe wzorce (jak np. pokazywanie nerda jako zasmarkanego okularnika), nastąpił taki wzrost wymagań społecznych i tak silna stereotypizacja.

[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 10) | raportuj
29 kwietnia 2015 o 12:13

@Fishka: cd. ze płacz jest dla bab. A to psychologicznie najlepszy sposób na odreagowanie i zupełnie naturalny. W kwestii ubrań - no wiesz, to zależy. Znałam nawet typowych Sebixów, którzy kwestii mody potrafili poświęcić pół dnia i np. gadać o butach. Tylko, że tu znowu koło się zamyka - nie wymagamy społecznie od chłopców atrakcyjnego czy modnego wyglądu, a od dziewczyn tak - no to mają te szafy pełne ciuchów ( a biznes modowy się kręci - z reszta nie bez powodu rynek fashion wypromował typ metroseksualny - dobrze ubrany facet to dla nich ogromny rynek zbytu, niezagospodarowany, właściwie +50% zysku)

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 14) | raportuj
29 kwietnia 2015 o 12:04

@Fishka: " bądź ładna, córeczko, bo jak nie będziesz, to nic w życiu nie osiągniesz. Tak, tak powtarza każdy rodzic swojemu dziecku." To jest całe spektrum zachowań rodziców - "zachowuj się", "dziewczynce nie wypada", "nie ubrudź się", "kto to widział żeby dziewczynka zachowywała się tak i tak", "Jesteś dziewczynką wyglądaj jakoś", "Jak ty sobie w przyszłości znajdziesz męża", "umyj buzię bo żaden chłopak cię nie pocałuje", ciotka przyjeżdża w odwiedziny "Oh, jaka śliczna dziewczynka!" (ale chłopcy to już się ładni nie rodzą :D) etc. Na podobnej zasadzie jak małym chłopcom mówi się, ze nie powinni płakać, bo facetowi nie wypada (co w przyszłości owocuje tłumieniem emocji, agresją i zwiększoną ilością samobójstw wśród mężczyzn). Rodzice robią to bezwolnie, bo tak ich wychowali ich rodzice i po prostu nie zastanawiają się nad tym co mówią i co robią - jak przebijanie uszu we wczesnym dzieciństwie, wieczne stawianie dziewczynek przed lustrem, w okresie dorastania ciągłe zwracanie uwagi na to jak się ubierają i jak wyglądają (polecam na YT film "Ubierz mnie"). Do tego dziewczynki są bombardowane wzorcami z TV czy z samych bajek - gdzie dominują piękne księzniczki majace biernie czekać na swojego księcia ( zmienia się to oczywiscie, ale wciąż) "nie, robi się to po to, by podbudować kobiety o niskiej samoocenie - krytykowanie mężczyzn nie wywoła tego efektu, a w ten sposób mogą poczuć się trochę lepiej." Nie, robi się to dlatego, bo dąży się do różnych wyidealizowanych wizerunków w mediach, na których potem się zarabia (np. zarabiają marki odzieżowe). Takie działania mają właśnie na celu wywołanie kompleksów, dają przekaz, ze ktoś nie stara się wystarczająco do tego by być ideałem. Coraz bardziej ta zasada dotyczy też mężczyzn, ale to jednak kobiety są tu w większości strofowane. "o Kaliszu np. to nie słyszał/a?" Ale oceniasz wygląd każdego polityka? Bo w przypadku Pań najpierw każda zostaje poddana ocenie pod względem wyglądu. Ktoś robi hot or not np. z Korwinem, Tuskiem i Nowakiem? A jak jest przystojny polityk, to czy piszemy mu w komentarzach "pokaż tyłek", albo "dla mnie to jednak pasztet"? ;) Chyba nie. Natomiast w samym przypadku Kalisza tutaj znów jest właśnie jakieś dążenie do ideału, bo ludzie w TV muszą być ładni, z tym, ze znów - nie jest to taka skala jak w przypadku kobiet. ""Czy 7-8 chłopcy przeforsowują się na siłce w związku z chęcią dorównania standardom piękna (tak jak 7-8 dziewczynki zapadają na anoreksję bo uważają, ze są za grube?) " - może po prostu są mądrzejsi :d " Nope, po prostu nikt nie strofuje ich kwestią wyglądu. Za to aby byc sprawiedliwym - u chłopców stawia się często nacisk na osiągnięcie osobowości "idealnego samca" i wszystko co do tej osobowości samca nie pasuje jako "niemęskie" jest krytykowane (w dużej mierze spora cześc aspektów kojarzona z kobiecością, jak np. powiedzenie "rzucasz jak baba", okazywanie emocji - bo to przecież takie złe i babskie, a facet ZAWSZE ma być twardy itd.- tymczasem są przecież dziewczynki rzucające lepiej od chłopców i chłopcy bardziej emocjonalni od dziewczynek) (...)Większość spraw, o których piszesz, jest tylko wypadkową tego, że kobiety są podatne." Jakbyś wmawiał swojemu dziecku od urodzenia, ze jest nic nie warte i głupie to zupełnie niezależnie od płci w końcu zacznie uważac, ze faktycznie takie jest. "Nawet jeśli ktoś powie facetowi na ulicy, że jest gruby albo jest pedałem, to czy wróci on do domu i będzie płakał do poduszki? Nie. Czy faceci mają pełne szafy ubrań i 30 par butów? Też nie" A siedzisz w głowie każdego faceta? Oczywiście to sprawa dość indywidualna ( ja tez jak na kobietę nie jestem zbyt emocjonalna)pod pewnymi względami, ale jako osoba, która przez całe życie przyjaźniła się głównie z facetami, wiem, że tak nie jest. Tzn. faceci bardzo starają się tłumić emocje związane z inwektywami rzucanymi w ich kierunku, ale to nie znaczy że się nie przejmują. Z reguły zresztą odreagowują agresją albo w inny sposób - bo zostali nauczeni, ze płacz j

[skrin]
Ocena: -4 (Głosów: 18) | raportuj
29 kwietnia 2015 o 8:08

Hmm.. A czy figruka he-mana nadal jest popularna? Czy chłopców uczy się od małego, że powinni tak właśnie wyglądać, gdyż nie liczą się ich umiejętności a ich zewnętrzny wygląd? Czy na okładkach czasopism w kioskach występują niemal sami, umięśnieni, półnadzy mężczyźni, którzy mówią Ci jak masz żyć? Czy 7-8 chłopcy przeforsowują się na siłce w związku z chęcią dorównania standardom piękna (tak jak 7-8 dziewczynki zapadają na anoreksję bo uważają, ze są za grube?) Czy organizuje się konkursy małych he-manów tak jak organizuje się konkursy małych Miss? Czy stroje męskich celebrytów ocenia się i krytykuje tak samo drastycznie jak stroje celebrytek? Czy ocenia się wygląd męskich polityków zamiast ich programu politycznego? Czy brzydkich, niezadbanych, otyłych mężczyzn wyzywa się od pasztetów, np. krzycząc za nimi na ulicy? Odpowiedź jest jedna: Nie. Nawet jeśli obecnie wymagania co do męskiego wyglądu znacząco wzrosły, to jednak nie jest to presja porównywalna do tego jak szkoli się dziewczynki do bycia atrakcyjnym produktem. I tu nie chodzi o przeginanie w drugą stronę aby być chorobliwie otyłym - po prostu nie każdy wygląda jak modelka - manekin z plakatu, tak samo ja nie każdy wygląda jak He-Man. Żyjemy w dziwnym świecie, w którym szczupła kobieta, ale z rozstępami na brzuchu po porodzie, gdy wyszła w bikini na plażę została okrzyknięta bohaterką i chwalona globalnie za odwagę. A przecież tego typu zmiany na ciele są normalne - niestety ludzie powoli zapominają jak wygląda naturalne ciało ( i tu nie chodzi o to, że grube, tylko z różnymi defektami, bez efektu obróbki graficznej)

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 kwietnia 2015 o 20:23

@ewaglad: I tu: https://www.youtube.com/watch?v=1K3moixkvKU Moim zdaniem jest świetna kiedy z tą charakterystyczną dla siebie manierą i zupełnie na serio śpiewa teksty w stylu " O ho, zapomniałam torebki".

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 kwietnia 2015 o 20:13

@ewaglad: A na marginesie, coś co ostatnio zupełnie przypadkiem znalazłam - to jest świetny kawałek The Lonely Island z gościnnym udziałem Rihanny: https://www.youtube.com/watch?v=6_W_xLWtNa0

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 kwietnia 2015 o 19:55

@ewaglad: Jasne ale prosty tekst wcale nie musi oznaczać banału (często jest wręcz odwrotnie - oczywiście jeśli mówimy o tekście dobrze przemyślanym a nie opartym na prostym rymie i frazach pozbawionych sensu jak w np. w kawałkach Dody). Wydaje mi się, że spory wpływ na taki odbiór ma min. tradycja literacka. Kiedyś zastanawiałam się właśnie nad tym dlaczego w naszym kraju, często mimo przecież rozumienia tekstu utworu, tak naprawdę mamy problem ze zrozumieniem sensu. Podczas gdy u nas piosenka wywodzi się raczej z poezji - bogatej w porównania, metafory i często różne barokowe oraz romantyczne wtręty( tu w grę wchodzi ciężkość tematu a wiec mówienie o rzeczach bardzo poważnych), tak w tradycji anglosaskiej liczy się raczej protestancki minimalizm pod tym względem. Poza tym na popkulturę miała wpływ głównie proza (XIX wieczna powieść gotycka w szczególności) a dalej w XX wieku - minimalizm literacki pod postacią niedoścignionego Hemingwaya. Stąd tak naprawdę ideałem nie jest rozbudowany tekst, a takie jego zbudowanie, aby w jak najmniejszej ilości słów (i jak najprostszych) przekazywał jak najwięcej sensu. Sama zaś współczesna muzyka popowa to wypadkowa w dużej mierze Broadwayowskich songów, country (tu w obu przypadkach tekst jest skupiony nie na wielkich tematach ale podobnie jak u naszej Nosowskiej - na tych osobistych bo ma wyrażać ekspresję indywidualną), naleciałości etnicznych ( z wpływami muzyki czarnoskórych głównie) oraz głównych kierunków muzycznych XX wieku. Czyli jakby nie patrzeć są to wpływy bardzo dalekie od naszej rodzimej kultury. Pamiętam jak niesamowicie uderzył mnie występ Gagi, która śpiewała niby banalną piosenkę o zmianie kolorów włosów i dopiero po głębszym wsłuchaniu się w ten tekst i zobaczeniu jej występu okazywało się, że to tak naprawdę kawałek o nastoletniej rebelii (autentycznie mądry i refleksyjny). Najbliżej do naszej "piosenki poetyckiej" było chyba Dylanowi, ale i tak uważam, że jego teksty były raczej proste i przez to bardzo uniwersalne. Za to lubimy amerykańskie protest songi (często powiązane z muzyką rockową) ponieważ siedzą one w pewien sposób w naszej tradycji romantycznej. Natomiast jakby przeanalizować większość ważnych dla popkultury i muzyki w ogóle utworów amerykańskich czy brytyjskich, to prawda jest właśnie taka, ze będą one jednak bliższe minimalizmowi, za którym często są schowane znaczenia niekoniecznie czytelne dla Europejczyków (jak np. utwory Madonny, których wartość w naszym kraju do dziś plasuje się na poziomie po prostu hitu sprzed lat)szczególnie tych spoza okręgu protestanckiego. Ha, taka analiza :D

[skrin]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
21 kwietnia 2015 o 22:52

@Misza12345: Obawiam się, że nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Chodziło o to, że bardzo łatwo jest coś zdewaluować na podstawie fragmentu wyciągniętego z kontekstu. Btw. uwielbiam Queen, dlatego podałam jako przykład, że nawet tak dobry kawałek łatwo przedstawić w złym świetle jeśli wyciągnie się 4 linijki tekstu i nie wie czemu one w ogóle zostały napisane.

[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
21 kwietnia 2015 o 21:20

@Alex_J_Murphy: Dla kogoś kto doświadczył czegoś podobnego ta piosenka jest naprawdę wstrząsająca, świetnie oddaje uczucia osoby, która cieszyła się życiem a nagle została wrzucona w jakąś alternatywną rzeczywistość, z którą nie może sobie poradzić i z którą została sama. Ludziom się wydaje, że jeśli pojawia się prosty tekst to od razu musi być banalny. Rihanna to niekoniecznie moja bajka jeśli chodzi o muzykę, ale to był właśnie utwór, który mnie do niej przekonał. Słusznie zresztą , bo jej nowy singiel "American oxygen" jeśli czytać go razem z teledyskiem to naprawdę mocna refleksja na temat amerykańskiej "wolności". Tutaj natomiast ktoś wyciągnął kawałek z refrenu (pewnie dalszej części tekstu nie zrozumiał w ogóle) i wszyscy przyklaskują. To trochę tak jakby wypisać ten fragment: All we hear is Radio ga ga Radio goo goo Radio ga ga All we hear is Radio ga ga Radio blah blah... Radio what's new? Radio someone still love you z utworu Radio Gaga z repertuaru Queen i pastwić się jaki zupełnie beznadziejny i chaotyczny utwór do tego o niczym.

[skrin]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
21 kwietnia 2015 o 21:12

@Hogar: Moim zdaniem bycie gwałcicielem to dno człowieczeństwa, także w pewien sposób i to zalicza się pod tragedię.

[skrin]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
21 kwietnia 2015 o 11:50

Hm... akurat tekst do kawałka Man Down opowiada o zgwałconej dziewczynie, która zabija swojego oprawcę, więc nie wiem czy jest faktycznie taki płytki i głupi. A refren wiadomo - ma być rytmiczny i zapamiętywalnym i taki właśnie jest. Wbrew pozorom teksty w kawałkach Rihanny (za wyjątkiem może właśnie idiotycznej piosenki o parasolce)nie są takie banalne jak się wydaje.

[skrin]
Ocena: 17 (Głosów: 21) | raportuj
17 kwietnia 2015 o 14:42

A to jest zabawne, bo? "Według dziewczyny, ktoś musiał podać jej narkotyki lub pigułki gwałtu" "Mimo, że do zdarzenia doszło w dzień, kiedy na plaży były tłumy ludzi, szczególnie odpoczywających studentów, nikt nie zareagował - podaje "The Times". Kiedy dziewczyna odruchowo próbowała zrzucić z siebie ręce napastników, na nagraniu wideo, w tle można słyszeć głosy, że "i tak nie będzie ona niczego pamiętać".- Dookoła stały setki ludzi, którzy oglądali zdarzenie, wszystko widzieli i słyszeli." Moim zdaniem to raczej przerażające.

[skrin]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
4 kwietnia 2015 o 15:04

@Fishka: Jeszcze jak wymieniasz osobę z imienia i nazwiska to teoretycznie ta osoba może się sądzić za obrazę, ale on w tym przypadku próbując obrazić konkretnie Grodzką obraził całą grupę społeczną nic nikomu niewinną. Tak samo obrywało się wszystkim rudym za rudego Tuska, ale może bardziej właściwym porównaniem jest tu wyzywanie wszystkich księży od pedofilów ( przy czym owszem problem pedofilii w kościele istnieje, ale oberwało się przecież wielu księżom jakoby rykoszetem). Dlatego generalizacja nie jest dobra w żadnym przypadku. Ktoś ma problem z konkretną osobą niech odnosi się do konkretnego problemu/konkretnej osoby, po co wciągać w to postronnych ludzi? "Bo ciekawe jest to, że w naszym kraju można obrażać wszystkich i wszystko, ale dopiero wtedy, gdy uczyni się to przeciwko pewnej mniejszości" Osoby transseksulne czy o innej niż heteroseksualna orientacji często padają ofiarami przemocy juz od dzieciństwa i cierpią na różnego rodzaju depresje. Mówienie więc takich rzeczy publicznie i promowanie nienawistnych postaw to trochę tak jakby chwalić się skopaniem małego chłopca na wózku inwalidzkim i zachęcać do tego innych.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
23 marca 2015 o 0:54

@Calkiem_dobry_chlop: Ale też , wierzcie lub nie, nie wszyscy faceci lubią przypadkowy seks na imprezie. Są tacy co się zwyczajnie brzydzą, albo tacy co potrzebują najpierw jakiegoś bliższego emocjonalnego kontaktu a nie tylko bzykanka.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 marca 2015 o 1:28

A jesteście pewni, że nikt już nie napisał takiego fanfika? :D

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
3 marca 2015 o 15:42

Jezu jak mnie wnerwia takie podejście! Nie no, lepiej żeby zwierzak się męczył, był nadpobudliwy, drażnił sąsiadów, wkurzał właścicieli i ich znajomych (aż właściciele będą mięli dość i wyrzucą na ulicę albo oddadzą do schroniska, lub co gorsza przywiążą w lesie), sikał po ścianach, śmierdział i rozmnażał się bez opamiętania nie wiadomo na co i komu, ale kastracji stanowcze nie - bo twoja męskość to jak moja męskość! Zrozumcie ludzie, że zwierzę się męczy, dla niego to nie jest kwestia przyjemności, a przy nadprodukcji hormonów to raczej ciągła męczarnia. Jeśli ktoś nie prowadzi hodowli psów czy kotów to kastracja i sterylizacja powinny być obowiązkowe.

[skrin]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
16 lutego 2015 o 14:27

@corobisz: Dlaczego od razu baby? Ja ogólnie się z Tobą zgadzam, co więcej - uważam, że ta dziewczynka jest owszem ofiarą, ale raczej swojej matki. Pomine już fakt, że my sobie mówimy o tej sytuacji z perspektywy XXI wieku i nikt nie patrzy na to, że sytuacja w latach 70 była zupełnie inna, a przyzwolenie społeczne na takie zachowania znacznie większe ( mam na myśli to, że wówczas 14 letnią dziewczynę niekoniecznie uznawano za dziecko a prawo, które wyznaczało granicę wieku od jakiego można było uprawiać seks było względnie nowe). DO tego gdyby sytuacja miała miejsce miesiąc później jego działania byłyby zupełnie legalne. Ciężko też nie zauważyć, że całą ta sprawa z Polańskim jest mocno podejrzana, nie takie afery kryto w Hollywood przez lata - widocznie Polanski nie poszedł z nikim na układ.

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
31 stycznia 2015 o 11:48

Jestem ciekawa, czy ktoś sobie zdaje sprawę, ze przypisanie różowego koloru dziewczynkom to import z zachodu. Tradycyjnie kolorem kobiecym w kulturze polskiej był kolor błękitny (czyli trochę odwrtonie niż obecnie), zaś chłopcom przypisywano biały.

« poprzednia 1 2 3 4 następna »