@Ascara: Z jednej strony tak, z drugiej... Wiem, że to źle zabrzmi, ale on nie płaci podatków, nie płaci składek, jest pasożytem, a jest lepiej obsługiwany niż ten, co płaci, bo się na*ebał i rozbił głowę. Wiem, to też człowiek, ale... On wyjdzie i pójdzie dalej żebrać i chlać, ktoś inny, kto pracuje i ma rodzinę zostanie odprawiony z kwitkiem, bo mu się nie należy, a nie wpadł na to, żeby zasymulować odpowiednio dobrze, żeby wymusić natychmiastowe i kompleksowe badania, a zarabia za mało, żeby iść prywatnie. A potem umrze :P Zawsze jest jakieś "ale" i wiem, że świat nie jest idealny, ale...
@Ascara: Z rakiem czasem też nie można czekać miesiącami. Wolę, żeby na SOR przychodził ktoś z przewlekłym bólem głowy i został właściwie obsłużony, niż żeby zwozili żuli i robili im komplet badań, na które przeciętny człowiek musi czekać pół roku lub dłużej.
@Ascara: Że nowotwór nie jest nagłym przypadkiem, to nie do końca się zgodzę. Szybkość działania i diagnozy w jego przypadku ma bardzo duże znaczenie, a z bólem głowy do neurologa na NFZ dostaniesz się za 1,5 roku.
@psp87: No i inna kwestia jest taka, że głowa czasem boli i samo przechodzi, jak nie przechodzi przez dłuższy czas, to znaczy, że coś jest bardzo nie tak i się człowiek zgłasza. Nie widzę w tym nic dziwnego. Dziwniejsze by było, gdyby ktoś przyszedł: "- e, panie, głowa mnie boli. - od kiedy? - przed chwilą zaczęła."
@PawelKolodziejKrakow: Czego się spodziewasz po człowieku, który nie wie co to "zrzut ekranu" zwany tudzież "print screenem"? Rozumiałbym jeszcze, gdyby to było coś nowego. Ale smartfony i komputery nie są już od dawna żadną nowością, a mam wrażenie, że ludzie wiedzą coraz mniej o podstawowej obsłudze porównując do lat poprzednich.
@Korsey: To są ciężkie jaja. Zauważyłem, że jak ktoś jest pomarańczowy to 99% barachła przejdzie, nie ważne czy dubel, czy kijowe, czy bezsens. Liczyłem na to, że to nie trafi na główną, bo ktoś tu ma jeszcze odrobinę rozsądku, ale się przeliczyłem.
@MarnaSprawa: W dalszym ciągu jest to ciężka kpina z rozumu i godności człowieka. Kup se nóż -> skalecz się -> pozwij producenta, bo nie napisał na opakowaniu, że to k*rwa ostre i nikt cię tego nie nauczył przez *ebane 79 lat twego nędznego życia, że noże są ostre i można się skaleczyć i jest to ciężkim zaskoczeniem, chociaż już dwulatek o tym wie. Reszta tematów, które poruszyłaś, to jeszcze większa kpina i cięższe trolowanie.
@AkuNoKitsune: Nie karm trola. Też już kończę :P
EOT
@MarnaSprawa: Przeczytałem, w dalszym ciągu to jest kpina. "Kobieta zamówiła sobie kawę, a kubek postawiła na siedzeniu auta między nogami, żeby dodać cukier i śmietankę. Gdy próbowała zdjąć wieko z kubka, wylała na siebie gorący napój." No ku*wa, faktycznie, wina McDolandsa.
Bzdurne konwenanse.
Ażem się obsmarkał :D
@pslodo: Na zdrowie :D I pamiętaj jej zacytować czeskie powiedzenie w trakcie, a węgierskie po powrocie :D
@pslodo: Że teraz będą pić duże ilości piwa usprawiedliwiając się czeskim powiedzonkiem. I to nie smutek, tylko wzruszenie pięknem chwili :)
Było: https://mistrzowie.org/735190/Znajoma
@Ascara: Z jednej strony tak, z drugiej... Wiem, że to źle zabrzmi, ale on nie płaci podatków, nie płaci składek, jest pasożytem, a jest lepiej obsługiwany niż ten, co płaci, bo się na*ebał i rozbił głowę. Wiem, to też człowiek, ale... On wyjdzie i pójdzie dalej żebrać i chlać, ktoś inny, kto pracuje i ma rodzinę zostanie odprawiony z kwitkiem, bo mu się nie należy, a nie wpadł na to, żeby zasymulować odpowiednio dobrze, żeby wymusić natychmiastowe i kompleksowe badania, a zarabia za mało, żeby iść prywatnie. A potem umrze :P Zawsze jest jakieś "ale" i wiem, że świat nie jest idealny, ale...
Jak został zamordowany, to nie żyje bardziej.
Myślę, że odpowiedni system nagród i kar mógłby dzidowca wiele nauczyć.
@Ascara: Z rakiem czasem też nie można czekać miesiącami. Wolę, żeby na SOR przychodził ktoś z przewlekłym bólem głowy i został właściwie obsłużony, niż żeby zwozili żuli i robili im komplet badań, na które przeciętny człowiek musi czekać pół roku lub dłużej.
@Ascara: Że nowotwór nie jest nagłym przypadkiem, to nie do końca się zgodzę. Szybkość działania i diagnozy w jego przypadku ma bardzo duże znaczenie, a z bólem głowy do neurologa na NFZ dostaniesz się za 1,5 roku.
@Krankark: Co to za pier*olenie?
@psp87: No i inna kwestia jest taka, że głowa czasem boli i samo przechodzi, jak nie przechodzi przez dłuższy czas, to znaczy, że coś jest bardzo nie tak i się człowiek zgłasza. Nie widzę w tym nic dziwnego. Dziwniejsze by było, gdyby ktoś przyszedł: "- e, panie, głowa mnie boli. - od kiedy? - przed chwilą zaczęła."
Robol to jednak nie robot.
Ke?
@PawelKolodziejKrakow: Czego się spodziewasz po człowieku, który nie wie co to "zrzut ekranu" zwany tudzież "print screenem"? Rozumiałbym jeszcze, gdyby to było coś nowego. Ale smartfony i komputery nie są już od dawna żadną nowością, a mam wrażenie, że ludzie wiedzą coraz mniej o podstawowej obsłudze porównując do lat poprzednich.
@Korsey: To są ciężkie jaja. Zauważyłem, że jak ktoś jest pomarańczowy to 99% barachła przejdzie, nie ważne czy dubel, czy kijowe, czy bezsens. Liczyłem na to, że to nie trafi na główną, bo ktoś tu ma jeszcze odrobinę rozsądku, ale się przeliczyłem.
Po co wrzucasz to samo z cytatem z komentarza jako komentarz?? To nie wnosi nic nowego.
@Jazu: W sumie to zgłodniałem.
https://memegenerator.net/img/instances/33856370/matka-wie-e-piesz-.jpg
@MarnaSprawa: W dalszym ciągu jest to ciężka kpina z rozumu i godności człowieka. Kup se nóż -> skalecz się -> pozwij producenta, bo nie napisał na opakowaniu, że to k*rwa ostre i nikt cię tego nie nauczył przez *ebane 79 lat twego nędznego życia, że noże są ostre i można się skaleczyć i jest to ciężkim zaskoczeniem, chociaż już dwulatek o tym wie. Reszta tematów, które poruszyłaś, to jeszcze większa kpina i cięższe trolowanie. @AkuNoKitsune: Nie karm trola. Też już kończę :P EOT
@MarnaSprawa: Przeczytałem, w dalszym ciągu to jest kpina. "Kobieta zamówiła sobie kawę, a kubek postawiła na siedzeniu auta między nogami, żeby dodać cukier i śmietankę. Gdy próbowała zdjąć wieko z kubka, wylała na siebie gorący napój." No ku*wa, faktycznie, wina McDolandsa.
@Aberrant: O to mi Panie chodziło :)
@zpiesciamudotwarzy: To chyba nie u nas :P A "tam" to nie takie rzeczy przechodziły.
@brombulec12: Z McD :)
Albo stare budownictwo i windy nie ma.