@przemko07: Mam nadzieję, że nie studiujesz transportu :) Nawet z "Prezydenta" miałbyś ciężko 10km uzyskać, więc spokojnie :)
Studenci dojeżdżający autobusami też czasami spod Vienny muszą spacerować i żyją :D
@kieniek: Może trafiła na totalnie "głuchego" nietoperza, który nie ogarnął, że wlatuje do pokoju i za chwilę zderzy się z mega łóżkiem na którym ktoś śpi :P (A śpi właścicielka chyba z pokaźną ilością włosów między nogami:P)
To mi przypomina własną historię :P Idziemy z chłopakiem na wydarzenie związane z grami fantasy, książkami, komiksami itp. Miejsce spotkania było niedaleko, jednak trzeba było przejść przez dość spory park, który niestety nie jest oświetlony, a przez to mało bezpieczny. Mniej więcej w połowie drogi słyszymy, że w naszą stronę idzie grupka "kulturalnych inaczej" i niezbyt trzeźwych typów.
Nie wiem co owi panowie wcześniej oglądali bądź czego słuchali, ale kiedy znalazłam się w ich polu wiedzenia, w długich bardzo jasnych gęstych włosach, zwiewnej czarnej sukience i z kijem w ręce, który miał być imitacją "różdżki", usłyszeliśmy tylko "o ku*wa! pier*ole! nie chce umierac!" i wszyscy uciekli skąd przybyli...
@XxxX2XxxX: Bo co któraś para robi 2-dniowe wesela, a większość gości w pierwszy dzień już przychodzi wstawiona? Na drugi dzień i tak czy siak jest ta sama zupa "żeby nie marnować składników". Więc jaki tu szach mat? :P
@Ascara: No ale widzisz... "dla wygody" i o to w większości chodzi. Jestem przeciwna jakimś dziwnym czymś na głowie i robienia z siebie choinki, ale rozpuszczone długie włosy, mimo, że są piękne, w większości nie przechodzą, bo są "niefunkcjonalne". Podejrzewam, że autor demota nigdy nie musiał się zmagać z problemem długich włosów u siebie bądź partnerki/partnera
Eee to gość miał pecha. Mi się już udało od takich wysępić na bilet i hamburgera, bo na pytanie czy mam drobne, albo odpowiadałam, żeby mnie nie denerwował, bo nawet nie mam za co do domu dojechać, albo że od rana nic nie jadłam, bo nie wzięłam pieniędzy. Ten od hamburgera się nawet przyznał, że w dobry dzień wychodzi ok. tysiąca złotych + jakiś posiłek w pobliskim sklepie.
@Deuce: Są to tzw. "błędy językowe", które nierzadko stają się źródłem komizmu. Zła kolejność zdania, brak znaków interpunkcyjnych zawsze będą bawić, ponieważ nie raz prowadzą do zabawnych nieporozumień. Nie wiem, skąd u Ciebie ten brak dystansu do ojczystego(może?) języka?
Hmm... w "starym" budownictwie, przy pancernych ścianach i pewnej odległości od routera też używam tekstu "nie zasłaniaj mi internetu", bo gdy ktoś stanie w drzwiach- tracę zasięg...
"Chlorek amonu jest używany głównie jako elektrolit w suchych ogniwach Leclanchégo czyli najczęściej używanych dziś ogniwach galwanicznych. Stosuje się go również jako lek wykrztuśny, dodatek do paszy dla bydła, składnik szamponu."
Smacznego :D
To chyba większość miast już przerabiała. Osobiście widziałam zapiski policji o takich przypadkach w 2. miejscowościach. Większość jak się zjara ma ułańską fantazję, a jak kogoś nie stać na oryginalność to naśladuje zasłyszane sytuacje:)
@przemko07: Mam nadzieję, że nie studiujesz transportu :) Nawet z "Prezydenta" miałbyś ciężko 10km uzyskać, więc spokojnie :) Studenci dojeżdżający autobusami też czasami spod Vienny muszą spacerować i żyją :D
Durnym pomysłem jest korzystanie z wody w takiej chwili... Za karę zamiast minuty miała godzinę :P
Już to tyle razy było, że aż zaczyna być żenujące...
@kieniek: Może trafiła na totalnie "głuchego" nietoperza, który nie ogarnął, że wlatuje do pokoju i za chwilę zderzy się z mega łóżkiem na którym ktoś śpi :P (A śpi właścicielka chyba z pokaźną ilością włosów między nogami:P)
Do agenta ubezpieczeniowego od samochodu, albo do działu technicznego usługodawcy od internetu <3
To mi przypomina własną historię :P Idziemy z chłopakiem na wydarzenie związane z grami fantasy, książkami, komiksami itp. Miejsce spotkania było niedaleko, jednak trzeba było przejść przez dość spory park, który niestety nie jest oświetlony, a przez to mało bezpieczny. Mniej więcej w połowie drogi słyszymy, że w naszą stronę idzie grupka "kulturalnych inaczej" i niezbyt trzeźwych typów. Nie wiem co owi panowie wcześniej oglądali bądź czego słuchali, ale kiedy znalazłam się w ich polu wiedzenia, w długich bardzo jasnych gęstych włosach, zwiewnej czarnej sukience i z kijem w ręce, który miał być imitacją "różdżki", usłyszeliśmy tylko "o ku*wa! pier*ole! nie chce umierac!" i wszyscy uciekli skąd przybyli...
@XxxX2XxxX: Bo co któraś para robi 2-dniowe wesela, a większość gości w pierwszy dzień już przychodzi wstawiona? Na drugi dzień i tak czy siak jest ta sama zupa "żeby nie marnować składników". Więc jaki tu szach mat? :P
@Ascara: No to gratuluję, bo mnie osobiście gęste, długie włosy w ważnych sytuacjach irytują i wolę je mieć "pod kontrolą"
@Ascara: dziwna jestem, ale barszcz i moczenie w nim włosów kojarzy mi się z alice madness returns :P
@Ascara: No ale widzisz... "dla wygody" i o to w większości chodzi. Jestem przeciwna jakimś dziwnym czymś na głowie i robienia z siebie choinki, ale rozpuszczone długie włosy, mimo, że są piękne, w większości nie przechodzą, bo są "niefunkcjonalne". Podejrzewam, że autor demota nigdy nie musiał się zmagać z problemem długich włosów u siebie bądź partnerki/partnera
@XxxX2XxxX: Bo jest dobry na kaca :P Co nie zmienia faktu, że włosy w każdym daniu jak dla mnie są mało smaczne... Ale cóż... Jak kto lubi :D
Ile razy można wstawiać podobne teksty z tym samym komentarzem?
Szczerze? z włosami do pasa wolę mieć je jakoś upięte, niż na obiedzie w rosole, bądź w każdym tańcu na twarzy partnera...
@Bury_Zenek: No chyba, że coś jej się uwidzi i Cię tą diastemą przeharata :P
Dla mnie mistrzem jest właśnie autor tego artykułu :D
Eee to gość miał pecha. Mi się już udało od takich wysępić na bilet i hamburgera, bo na pytanie czy mam drobne, albo odpowiadałam, żeby mnie nie denerwował, bo nawet nie mam za co do domu dojechać, albo że od rana nic nie jadłam, bo nie wzięłam pieniędzy. Ten od hamburgera się nawet przyznał, że w dobry dzień wychodzi ok. tysiąca złotych + jakiś posiłek w pobliskim sklepie.
@Deuce: Są to tzw. "błędy językowe", które nierzadko stają się źródłem komizmu. Zła kolejność zdania, brak znaków interpunkcyjnych zawsze będą bawić, ponieważ nie raz prowadzą do zabawnych nieporozumień. Nie wiem, skąd u Ciebie ten brak dystansu do ojczystego(może?) języka?
Ludzie się zacięli z tymi postami i komentarzami? Gdzie nie popatrzę to ten tekst i pod tym taki komentarz...
Tak swoją drogą a propos alkoholu... Widział ktoś kiedyś grubego żula? Coś tu nie pasuje teoria...
Hmm... w "starym" budownictwie, przy pancernych ścianach i pewnej odległości od routera też używam tekstu "nie zasłaniaj mi internetu", bo gdy ktoś stanie w drzwiach- tracę zasięg...
"Chlorek amonu jest używany głównie jako elektrolit w suchych ogniwach Leclanchégo czyli najczęściej używanych dziś ogniwach galwanicznych. Stosuje się go również jako lek wykrztuśny, dodatek do paszy dla bydła, składnik szamponu." Smacznego :D
Ale to jak przez 6 lat narzeczeństwa się nie pobrali, to na co liczyła? :O
@pawlo94pl: Tylko to nie był żart. Facet tak całkiem na poważnie gdzieś zmierzał :)
To jest nic. Ja w zaszłym roku mijałam dość szerokim łukiem gościa z odpaloną piłą mechaniczna idącego przez centrum miasta z uśmiechem na ustach.
To chyba większość miast już przerabiała. Osobiście widziałam zapiski policji o takich przypadkach w 2. miejscowościach. Większość jak się zjara ma ułańską fantazję, a jak kogoś nie stać na oryginalność to naśladuje zasłyszane sytuacje:)