Zamieszcza skriny od: | 5 sierpnia 2010 - 12:46 |
Ostatnio: | 14 czerwca 2020 - 18:29 |
- Skrinów na głównej: 4 z 4
- Punktów za skriny: 4447
- Komentarzy: 65
- Punktów za komentarze: 151
« poprzednia 1 2 3 następna »
Zamieszcza skriny od: | 5 sierpnia 2010 - 12:46 |
Ostatnio: | 14 czerwca 2020 - 18:29 |
« poprzednia 1 2 3 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Komixxy | Piekielni |
@bonkers88: Takie ceny... Parę razy widziałem katalogi firm produkujących place zabaw. Mózg rozje*any. Np. prosta drewniana ławka - cztery nogi, trzy deski do siadania - to 300 zł. Belka na dwóch słupkach, do przeskakiwania - 280 zł. Kosz na śmieci - 100 zł. Wspomniana plastikowa zjeżdżalnia (150 cm wysokości) z prostą drewnianą wieżyczką - 2700 zł. Przeciętny majsterkowicz z głową na karku zrobiłby to za najwyżej połowę ceny. Ale bez odpowiedniego atestu ni dudu na publicznych placach..
Papa Smerf nosił czerwone.
Skarpetki żółwi ninja.
Odlotowe.
Kobieta ryjówka.
Oszałamiająca przemiana.
Tak z ciekawości..: wie ktoś, o co chodzi z cynamonem? O pozostałych ww coś tam słyszałem a o tym nie.
Najwyraźniej nie zostałem jeszcze w pełni zawładnięty przez Internet, bo po przeczytaniu w komentarzu "kobieta" mimo wszystko najpierw szukałem wąsa u Lany. o.O
"Godzilla" - o potworze, który odbudował zrujnowane miasto i poszedł popływać w morzu.
A w sklepie: - Mogę być miliardzik winna? - Ależ proszę!
Aby zrozumieć wartość jednej sekundy zapytaj człowieka, który użył za mało papieru toaletowego.
Myślałem, że w ripoście będzie "następnym razem zwal swojego".
Wyczuwam entuzjazm bijący z Twojej wypowiedzi.
W wersji obrazkowej: http://kwejk.pl/obrazek/1386772 :)
Widzę, że piętkę lubi nie tylko z chleba...
Z tym "zaoraniem pola" to chciał/a mu pojechać czy złożyć niemoralną propozycję?
Jeśli dobrze pomyśleć, to chyba prawie wszyscy w Polsce jesteśmy mniej lub bardziej ze sobą spokrewnieni i - nawet uwzględniając napływy obcych genów spowodowane wojnami czy migracjami - od wieków praktykujemy kazirodztwo. Może nie na poziomie Lannisterów, ale jednak. Coś mi mówi, że już sięgając 100-200 lat wstecz znaleźlibyśmy wspólnych przodków z ludźmi, których uznajemy za całkowicie obcych.
"Że panna czysta, że panna czysta porodziła syna". I wszystko jasne.
"Karasie Kid", "The Doorsz", "Blade: wietrzny łowca", "Poradnik pozytywnego łowienia", "Nie zadzieraj z lipieniem", "Vicky Christina Belona", BATman -początek", "Poszukiwacze zaginionej brzanki".
"Dające d*py małolaty" to już chyba standardowy element wyposażenia każdego klubu, który nie przypadł komuś do gustu. Zresztą, nie tylko klubu, ale też osiedla czy szkoły. Są wszędzie, tylko nie u nas. Zawsze są "gdzieś indziej", poza zasięgiem i możliwością sprawdzenia, czy tak jest w rzeczywistości. No sorry, ale czy naprawdę tych dupodajek jest choć w połowie tyle, ile podają internetowe "statystyki"? Raz czy dwa pojawiła się wzmianka o "słoneczkach" itp. pierdołach i nagle okazało się, że co druga nastolatka jest puszczalska. Coś mi mówi, że to całe powszechne przekonanie o skali zjawiska jest tylko pobożnym życzeniem. Puszczalskie małolaty, czyli bezimienna, bliżej nie poznana szara masa to tylko kolejna grupa, po której ludzie jeżdżą, nie zastanawiając się, czy w ogóle mają po kim jeździć i czy problem istnieje.
Brzuch jak bęben, sweter prasnął A ze stołu znikło masło. To już koniec, nic nie zmieszczę, Lecz nawpierd*alam się jeszcze.
Ta kobieta tworzy nową definicję nieatrakcyjności.
Na śniadanie, bo objadanie się na noc może powodować otyłość.
Dziki blokują lotnisko, świnie blokują miejsca w Sejmie.
"Sztanga zwiększa mi bice" z Hansem Koksem.