Pavarotti był wokalistą. Czy to oznacza, że był słaby, gdyż istnieją setki gwiazdeczek jednego sezonu? Nie wydaje mi się.
Rap sam w sobie, czyli rytmiczne recytowanie tekstu jest techniką wokalną, więc raper jest również wokalistą.
Narkotykiem jest wszystko, co działa odurzająco. Marihuana i alkohol tak samo są narkotykami, jak kokaina, tyle, że inaczej działają i różnie szkodzą.
Przeciwnie, Doda umie śpiewać i ma świetny głos. To, że śpiewa mało ambitne "dziecko" starego popu (tego z lat 60-80), to inny temat.
Moi znajomi na próbach zespołu piją kompot... wiedziałem, że z tym death metalem coś ściemniają.
http://mistrzowie.org/258323/Bin-Laden Mój jest wcześniejszy.
Kaczyński żyje!
Ja już chciałem sprawdzać czy dzisiaj faktycznie 13... Na szczęście się opamiętałem.
Swoją drogą to oni mają rację, tam naprawdę są 72 kropki.
Fajny screen.
Pedobeer? Głodnemu chleb na myśli ; p
« poprzednia 1 następna »
Pavarotti był wokalistą. Czy to oznacza, że był słaby, gdyż istnieją setki gwiazdeczek jednego sezonu? Nie wydaje mi się.
Rap sam w sobie, czyli rytmiczne recytowanie tekstu jest techniką wokalną, więc raper jest również wokalistą.
Narkotykiem jest wszystko, co działa odurzająco. Marihuana i alkohol tak samo są narkotykami, jak kokaina, tyle, że inaczej działają i różnie szkodzą.
Przeciwnie, Doda umie śpiewać i ma świetny głos. To, że śpiewa mało ambitne "dziecko" starego popu (tego z lat 60-80), to inny temat.
Moi znajomi na próbach zespołu piją kompot... wiedziałem, że z tym death metalem coś ściemniają.
http://mistrzowie.org/258323/Bin-Laden Mój jest wcześniejszy.
Kaczyński żyje!
Ja już chciałem sprawdzać czy dzisiaj faktycznie 13... Na szczęście się opamiętałem.
Swoją drogą to oni mają rację, tam naprawdę są 72 kropki.
Fajny screen.
Pedobeer? Głodnemu chleb na myśli ; p