Zamieszcza skriny od: | 16 grudnia 2010 - 16:49 |
Ostatnio: | 2 lipca 2018 - 22:49 |
- Skrinów na głównej: 3 z 7
- Punktów za skriny: 868
- Komentarzy: 129
- Punktów za komentarze: 731
Zamieszcza skriny od: | 16 grudnia 2010 - 16:49 |
Ostatnio: | 2 lipca 2018 - 22:49 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Komixxy | Piekielni |
-Tato, czy ja jestem adoptowany? -Byłeś, ale cię oddali...
Przypomniała mi się historia z Mazur. Chodziłem wtedy do 3 klasy gimnazjum byłem z rodzicami i psem, a w tym samym ośrodku była jeszcze jakaś pół-cygańska rodzina z dwójką dzieci z podstawówki: Patrycja i jakiś gnojek. Traf chciał, że te dzieciaki non-stop łaziły za mną i moimi starszymi przyjaciółkami. Między moją matką, a Patrycji przytrafił się taki oto dialog: -MojaMatka: -Boże, te szczeniaki ich zamęczą! -MatkaPatrycji: -Może to pani ma szczeniaka. -MM, z dumą: Nie, mój pies ma już 5 lat! Przyznam, że zadziałało i mieliśmy spokój. Dzięki mamo!
Jak się robi "śmigło z chu ja"?
Nasza klasa LO zebrała się po raz pierwszy od matury po kilku latach na pogrzebie jednego z nas (rak mózgu). Na pytanie "co tam" odparł?, "jakoś tam się żyje"
@gomezvader: Stary, już pożółkły papier z lat 50-60 (wiem, bo z tych lat były zakładki w książkach moich rodziców) był najlepszy. Tak samo stare zeszyty. Pamiętam, jak się koledzy dziwili, że zeżarłem zakładkę z "Krzyżaków"
Nie raz miałem taką myśl, żeby się wysrać do śmietnika, bo tak cisnęło, ale jednak jakoś udawało się dość do domu. Widać, że ktoś nie miał tyle szczęścia.
To jest Pyton siatkowy. Królewskie są duuużo mniejsze.
@AskaEva: Dziennikarstwo :)
@Misiaczkowa: tak :)
Coś w tym jest. Jak miałem 15 lat z Kazaa ściągałem zoofilskie porno. Gorzej było jak matka znalazła płytkę... :/ Dobrze, że jestem mężczyzną, bo strach pomyśleć, bo by było jak by rodzice mieli córkę 8/
Po tym ile czasu spędziłem grając w QWOP'a powiem, że bieganie wcale nie jest takie łatwe!!!
Mój brat cioteczny przyjechał do nas na Wielkanoc. I mówi, że byli tacy wariaci co go wyprzedzali. Mój tata, mówi, że fakt, są tacy co jeżdżą i 150km/h. Baciak odpowiada: - Wujku, ale to ja jechałem 150... Mina taty - bezcenna :D
@BlackSnake: Dobra, dobra - pochwal się ile skuterów już masz :P
@karakar: Dzięki za wytłumaczenie. Jakoś wcześniej się nad tym nie zastanawiałem...
Jak byłem bardzo mały i byliśmy gdzieś tam u znajomych to matce odholowali samochód - Opel Ascona - bordowy, czy jakoś tak, na kolorach się nie znam. Matka jak to kobieta nawet nie pamiętała gdzie dokładnie zaparkowaliśmy więc jak zobaczyła Opla Ascone w tym samym kolorze to otworzyła kluczykiem drzwi, wsiadła, odpaliła silnik i chciała ruszać... dopiero mój ojciec powiedział, że to chyba nie nasz samochód, bo wcześniej w schowku pasażera tych rzeczy nie było! W sumie nie wiem co gorsze - nierozgarnięcie matki i umiejętności parkowania czy to, że kluczyki pasowały do obcego auta...
Nie rozumiem... Przecież III rozbiór Polski był w 1795 roku i wtedy Polska zniknęła dopiero z mapy...
Lekarz w naszej rejonowej przychodni Caritasu do którego chodziła mojej Ś.P. Babcia był Tybetańczykiem. Babcia wracając od lekarza często mówiła: "znów ten murzyn mnie przyjmował!". Po ujawnieniu tej tajnej informacji czekam aż moją babcię wykopią i postawią przed sądem. P.S. Babcia nie rozróżniała ciapatych od murzynów :P
Raz jechałem z cygańską rodziną tramwajem w Warszawie - wyjątkowo długa trasa, bo przez most Poniatowskiego. Nagrali się na tym cholernym akordeonie przez 20 sekund, dzieciaczki pozbierały kasę, a mamusie sobie usiadły i zaczęły gadać. Dzieciaczki zaczęły biegać po wagonie... W pewnym momencie tramwaj zahamował, a mały cyganek mocno jebutnął głową w poręcz i w płacz! Przybiegł do mamusi, która o dziwo po polsku mówiąc "nie wolno płakać" zaczęła go lać mocno po dupie... To się nazywa twarde wychowanie... Nie jestem żadnym narodowcem z Białegostoku, ale cyganów-brudasów nienawidzę! Wierzący też nie jestem, ale z rodziną raz na rok chodzę poświęcić jajka na Wielkanoc. I rok temu jak zobaczyłem cygankę z dzieckiem na rękach wewnątrz kościoła to zacząłem na nią krzyczeć, żeby "wypie..alała na zewnątrz"... brat cioteczny mnie musiał wyprowadzić na zewnątrz, żebym ochłonął... Pieprzona zaraza! Jak mnie Polak poprosi o fajka albo nawet 2zł na piwo to dam, a cygana to bym batem potraktował...
Skarb kobieta - mimo, że miała dowód rejestracyjny, czyli posiadała samochód to korzystała z tramwaju!
Lipna opcja - nigdy nie pozwalała mi sikać pod prysznicem!
Kolega w podstawówce kupił sobie drukarkę atramentową i nie chciała mu drukować. Jako, że jedyny z jego znajomych wezwał mnie na pomoc. Debil nie zdjął tej folii ochraniającej głowice tuszu... Potem było tylko gorzej, bo musiałem mu usuwać wirusy i trojany, ze stron porno :(
Mi to wygląda jak by miał tą "opaskę" do robienia elektrowstrząsów w psychiatryku. Nie uciekł wam ostatnio jakiś pacjent?
Eee... NIE! 100% Dobrych przy tak słabym screenie?!
Tylko mi się zrobiło niedobrze?
Cóż za poświęcenie! Teraz może robić trzy lody jednocześnie!