To musiało być naprawdę dziwne uczucie. Kobieta patrzy na twarz męża i go nie poznaje, nie pamięta kim jest, ale wie, że 17.03.2011r. "obejrzał się za tą suką".
@arzigogolata: W dobie cyfryzacji, gdzie książki można archiwizować i przechowywać na innych nośnikach niż papier, a także w łatwy sposób powielać niszczenie zwykłej papierowej książki nie jest już taką zbrodnią jak kiedyś. Dbać natomiast powinniśmy o stare wydania książek (o starodrukach już nie wspominam), które są wartością samą w sobie.
Jeśli chodzi o suknie to nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś był na tyle głupi, aby używać do tego celu prawdziwych starych grzbietów z książek. Zrobienie takiej oprawy jest prawdziwą sztuką, a artystami byli introligatorzy, którzy je wykonywali. Poza tym nawet sam grzbiet z takiej książki ma większą wartość niż 5 minut atencji tej niby artystki.
Nie bawią mnie takie żarty. Mój wujek walczył w bitwie o Monte Cassino, ryzykował tam własnym życiem i chociaż przeżył było to dla niego traumatyczne doświadczenie. Głównie dlatego, że wtedy przegrał.
Dobry plan, same pewne interesy:
Rzeźnik bo ludzie zawsze będą jedli.
Apteka bo ludzie zawsze będą chorować.
Burdel bo podobno nie zdarzyło się jeszcze żeby jakiś burdel zbankrutował.
Pogrzebowy bo ludzie z natury lubią sobie pogrzebać.
@Bonhart87: Akurat Marek Walczewski to był bardzo dobry aktor, który pasował do wielu ról. Raczej żałowałbym, że zagrał w tak niewielu filmach niż, że dostał rolę w Wiedźminie. Zresztą moim zdaniem zagrał tam znakomicie. To że wielu kojarzy się tylko ze Stępieniem to już ich problem. Nie można rezygnować ze świetnego aktora tylko dlatego, że zagrał jakąś charakterystyczną rolę.
@DigiArt: Wszystko pod kontrolą. Obliczyłem maksymalną kwotę jaka tam może być (5076zł) i oszacowałem, że jest tam (oczywiście mniej) 2195,88zł.
50 groszy waży 3,94 g to przy wadze 40 kg daje nie więcej niż 10 152 monet czyli 5076zł. Osobiście obstawiam 2195,88zł.
@Maquabra: A biały bystrość Twojego umysłu.
Co Tusk robi w Brukseli? Pogada z politykami, posiedzi sobie w gabinecie, czasami się prześpi. A co robi w Warszawie? Ma za długi łańcuch.
@Dieselman: https://anonimowe.pl/9FHGi Wystarczyło wpisać #9FHGi
http://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/df31/df31ba28c103728994042100e508e395.jpeg
Kobiet nigdy nie zrozumiesz niezależnie od tego po jakiemu mówi.
Algorytm to bezlitosna dziwka.
@houro: Natomiast dostrzegam kilka dodatkowych chromosomów.
To dotycz nie tylko graczy. Nawet nie wiecie ile razy roztrzaskałem klawiaturę wystawiając coś na Allegro.
http://de17.engine.flamingtext.com/netfu/tmp28003/coollogo_com-167361034.png
WHOA. http://img2.aukcjoner.pl/gallery/026064285/1_f.jpg?1497168309
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2017 o 10:12
@rafalh1983: To co napisałeś to prawda. Więc można to sprawdzać.
A mi wręcz się podoba jak dziewczyna ma jakąś bliznę, otarcie albo siniak. Oczywiście drobne, nie chodzi o to żeby miała ryj zmasakrowany gumówką.
To musiało być naprawdę dziwne uczucie. Kobieta patrzy na twarz męża i go nie poznaje, nie pamięta kim jest, ale wie, że 17.03.2011r. "obejrzał się za tą suką".
Nie widział w życiu jeszcze nagiej kobiety? Przecież w internecie jest tego pełno.
@arzigogolata: W dobie cyfryzacji, gdzie książki można archiwizować i przechowywać na innych nośnikach niż papier, a także w łatwy sposób powielać niszczenie zwykłej papierowej książki nie jest już taką zbrodnią jak kiedyś. Dbać natomiast powinniśmy o stare wydania książek (o starodrukach już nie wspominam), które są wartością samą w sobie. Jeśli chodzi o suknie to nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś był na tyle głupi, aby używać do tego celu prawdziwych starych grzbietów z książek. Zrobienie takiej oprawy jest prawdziwą sztuką, a artystami byli introligatorzy, którzy je wykonywali. Poza tym nawet sam grzbiet z takiej książki ma większą wartość niż 5 minut atencji tej niby artystki.
@Ling: Na pewno wie, że spalony jest wtedy gdy zrobi się czarny i przywiera do patelni.
Nie zaszczycę tego komentarzem.
Nie bawią mnie takie żarty. Mój wujek walczył w bitwie o Monte Cassino, ryzykował tam własnym życiem i chociaż przeżył było to dla niego traumatyczne doświadczenie. Głównie dlatego, że wtedy przegrał.
@kaiezet: Fajną masz rodzinę.
Ciekawe co za śmieSSzek ustawiał te stoliki.
Dobry plan, same pewne interesy: Rzeźnik bo ludzie zawsze będą jedli. Apteka bo ludzie zawsze będą chorować. Burdel bo podobno nie zdarzyło się jeszcze żeby jakiś burdel zbankrutował. Pogrzebowy bo ludzie z natury lubią sobie pogrzebać.
Tak sobie w połowie czytania pomyślałem czy ludzie pisząc anonimowe wyznania nie boją się, że gdy podają zbyt wiele szczegółów to ktoś ich rozpozna.
@Bonhart87: Akurat Marek Walczewski to był bardzo dobry aktor, który pasował do wielu ról. Raczej żałowałbym, że zagrał w tak niewielu filmach niż, że dostał rolę w Wiedźminie. Zresztą moim zdaniem zagrał tam znakomicie. To że wielu kojarzy się tylko ze Stępieniem to już ich problem. Nie można rezygnować ze świetnego aktora tylko dlatego, że zagrał jakąś charakterystyczną rolę.