Zamieszcza skriny od: | 8 grudnia 2010 - 21:10 |
Ostatnio: | 16 listopada 2019 - 0:19 |
- Skrinów na głównej: 42 z 102
- Punktów za skriny: 32423
- Komentarzy: 548
- Punktów za komentarze: 2597
Zamieszcza skriny od: | 8 grudnia 2010 - 21:10 |
Ostatnio: | 16 listopada 2019 - 0:19 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Komixxy | Piekielni |
Tyle że dinozaury to nie jaszczurki. Już lepiej wpasowałaby się tam kura.
Tyle że te starania nie zawsze idą w parze z rzeczywistością...
@szyszaaaa: Cytat z regulaminu facebooka: "Gdy użytkownik publikuje treści lub informacje, korzystając z ustawienia Publiczne, zezwala wszystkim, w tym osobom niebędącym użytkownikami Facebooka, na uzyskiwanie dostępu do tych informacji i wykorzystywanie ich, a także na wiązanie tych informacji z użytkownikiem (tj. jego imieniem i nazwiskiem oraz zdjęciem profilowym)." Poza tym, to chyba logiczne że jeśli podpisujesz się pod czymś imieniem i nazwiskiem to się tego nie wstydzisz i nie powinieneś mieć nic przeciwko cytowaniu tego.
@zpiesciamudotwarzy: Nawet o tym nie myślą. Człowiek, dopóki nie zobaczy czegoś na własne oczy, będzie to zawsze traktował pobłażliwie.
@EvansBlu3: Pierwszy sukces gry rzeczywiście napędzany był sukcesem książki, ale gdyby nie jej kolejne części to o Wiedźminie pamiętałoby tylko trochę polskich zapaleńców. A tak? Wiedźmin jest znany na całym świecie, a sam Sapkowski trzepie na nim pełno kasy.
A ja się zastanawiałem jak to możliwe że niektórzy mają na Steamie w niektórych grach ponabijane 20000 godzin...
@dacoin: A mi się jednak wydaje, że za Batmobil robi mu przerobiona Łada
@zajafatu: A z jakiego powodu, jeśli można wiedzieć? To w dzisiejszych czasach nie można już polecać komuś jakiejś firmy bez brania za to pieniędzy?
Sądząc po włosach i twarzy, obstawiłbym pewnie Irlandię.
Ale dlaczego na papierze jest flaga Drugiej Rzeszy?
Nie dość że nie ma mistrza, to jeszcze numer zamazany, żeby w razie czego nie można było zgłosić że się go widziało. Sprytnie.
@Frogy0: A może szukała pretekstu żeby kogoś zaprosić na piwo?
Symfonia C++, tom drugi. Problem w tym, że zaczyna się od pięćsetnej strony...
@Dejwidek666: Też bawisz się w niszczenie marzeń?
@konradt15: To może w ogóle nie żartujmy, bo ktoś jeszcze weźmie nas na serio...
@kajetan30: http://www.3mamcukier.pl/index.php/blog/entry/zdrowe-niezdrowe-chipsy
Nosz ja pierdzielę, to już nawet podstawowych potrzeb nie można w autobusie zaspokoić, bo zaraz ktoś zrobi zdjęcie i wyśle na Spotted. Chamstwo po prostu.
@lolxdv: Zawsze można go jakoś zakląć. Poza tym, smoki z natury są magicznymi stworzeniami, więc wiadomo że ich łuska może podnosić też inne statystyki.
@Grega: Dzięki za dokończenie, nie zauważyłem że ucięło :P
Hmmm... To chyba trzecia pasta na głównej w ostatnim czasie. To ja też zarzucę klasykiem, a nuż się uda: Przytrafiła mi się wczoraj bardzo paranormalno-kryminalna historia. W mojej klatce mieszkała pani Ela, słusznego wieku kobieta, która kiedyś pracowała podobno jako księgowa w administracji osiedla ale od jakichś 20 lat była na emeryturze i tylko z okna księgowała podwórkowych sebów na policję za walenie browarów. Jak byłem mały to jeszcze ogarniała i potrafiła nas ganiać po całym osiedlu za kopanie piłką o ścianę ale ostatnie kilka lat to już ledwo chodziła, przestała poznawać sąsiadów i w końcu spadła z rowerka kilka miesięcy temu. Dostała zawału jak wchodziła po schodach i tak ją sztywną znalazł sąsiad. W sumie nic dziwnego, że jej serce nie wytrzymało tego dymania po schodach bo ważyła ze 150 kilo. Wielka była jak kontener. No i teraz się zaczyna najdziwniejsze bo wczoraj przyszedł do mnie listonosz z listem poleconym z uczelni (że mnie wypi******ą jak się potem okazało) a jako, że ten listonosz u nas śmiga po dzielni już z 10 lat to zawsze się z nim zamieni dwa słowa jak przyjdzie, bo to taki janusz-śmieszek co emerytki zawsze spyta o stawy a facetom opowie jakiś świński kawał xD No to gadam z listonoszem, pytam czy dużo pracy jeszcze czy już kończy i do domu a on mówi, że moja klatka ostatnia tego dnia i zaraz leci do brata na wódkę tylko musi jeszcze emeryturę pani Eli zanieść. Mówię mu, hehe panie pan to jesteś jajcarz nie xD a on, że owszem, pożartować lubi ale z emeryturami żartów nie ma bo tam się wszystko musi zgadzać jak w szwajcarskim zegarku, bo jak coś się nie zgodzi to mu po pensji polecą. No to mówię, że przecież Ela pół roku już w grobie, to jak on jej zamierza emeryturę dać chyba na cmentarz zanieść i pod lastryko włożyć, jeszcze sąsiad przechodził to też potwierdził, że ona już dawno martwa. Listonosz na nas z mordą, że jak k*wa martwa jak on jej miesiąc temu emeryturę przynosił i osobiście mu odbiór kwitowała. Tłumaczymy mu z sąsiadem jak komu dobremu, że panie, pan chyba jakąś wódkę dzisiaj już piłeś z tym bratem bo Ela to już przed Wszystkich Świętych ducha oddała na tychże schodach, po których pan stąpasz. Własnoręcznie ją sąsiad znalazł i na karetkę zadzwonił, każdy w klatce to powie. A listonosz, że chyba sobie kpimy z niego i on nawet ma przy sobie pokwitowanie jeszcze i może poświadczyć nim, no i faktycznie wyciąga papier z datą 04.03.2014 i podpisem Eli, że 1370zł emerytury przyjęła. Tego już było za wiele i się wszyscy zlękliśmy nie na żarty co tu się odpi***ala. Jak zmarli z grobów wstają i pobierają świadczenia to się przecież cały ZUS roz****doli w piź**iec. A jak ZUS pi**nie to i poczta bo przecież emerytury i renty to dla nich połowa roboty. Mówię, panowie, idziemy do Eli komisyjnie i sprawdzimy o co chodzi. Jak będzie żywa to ją opi****imy za te żarty a jak martwa to emeryturę bierzemy na trzech i dupa cicho. No to poszliśmy, tłuczemy w drzwi ale nikt nie otwiera no to mówimy z sąsiadem, że pani listonoszu jak to jajca były to panu mordę obijemy a on, że przecież by Eli podpisu nie fałszował bo to jest z miejsca kryminał i on w dodatku jest urzędnikiem państwowym, zaufania publicznego osobą. Nagle słyszymy, że zamek się otwiera w drzwiach i wychodzi Elka we własnej, grubej osobie. Już nawet długopis ma w ręce żeby kwitować odbiór pieniędzy. Z sąsiadem to aż na półpiętro spie****liśmy taki nas strach wziął. Ela łapę po pieniądze wyciąga a listonosz, że mówił przecież żyje i kto tu jest pijany i kto komu w mordę da za dowcipy głupie. My lecimy do Eli i pani Elu, żądamy wyjaśnień bo przecież pan Staszek tutaj panią przed Wszystkich Świętych jeszcze martwą znalazł. Ale Elka je**na nic nie mówi tylko głową jakoś tak kręci, twarz ręką zasłania. Złapałem ją za chabety i krzyczę już rozgorączkowany, co się ku*wa dzieje, co. A ona do mnie takim grubym głosem żebym ją puścił ch**u. No to już było widać, że coś jest nie tak, sąsiad doskoczył i się zaczęła szamotanina, Elka mnie chciała w mordę dać a
@Jayfidget: http://bfy.tw/5Gmm
Tak jak kolega wyżej napisał, to że są niemieckiej marki wcale nie musi znaczyć, że są produkowane w Niemczech.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2016 o 8:31
@smuga50: Sam nie lubię PiSu, ale czy wy, do jasnej cholery, musicie wszystko zdrabniać kiedy o nich mówicie?! No za każdym razem, tylko "hehe, a ten dudek to zaraz prezesika się pójdzie spytać" albo podobne. Poza tym, to już jest nudne. Duda nie ma żadnych przesłanek, żeby wykonywać polecenia Kaczyńskiego. Bo i co mu to da? Tyle czasu był w PiSie, więc dziwnym by było, gdyby NIE działał zgodnie z założeniami partii.
Kiedy w takiej konwersacji jest słowo "dupek", to na 99% szans jest to słabe tłumaczenie anglojęzycznego fejka.
Była już kiedyś taka apka na IOSa, tylko że chyba kosztowała 500$.