Przynajmniej się nie marnuje. Swoją drogą, to raczej są małe butelki, a nie butle, bo baniak z wodą ma zwykle 5 litrów, więc wyszłoby ich jakieś 200, a nie 666 (i wtedy nie za 1200 zł, tylko ok. 400).
Skąd pomysł, że ta globalna zmiana pogody powinna się odbyć specjalnie dla jakiejś Grety Thunberg? Walka z ociepleniem klimatu przysłuży się całej planecie i wszystkim żyjącym na niej ludziom, nawet tym ignorantom, którzy mają ją w dupie.
@zaco_zajajco: Zaprzeczyłaś temu, co mówi mem na skrinie, argumentując, że lęk przed glifosatem ma poparcie w nauce (a przynajmniej to wywnioskowałem z tego pytania retorycznego w pierwszym komentarzu), ale mem na skrinie nie mówi nic o glifosacie, tylko o GMO, więc nie ma w tam błędu.
Normalnie boki zrywać, nabijał się z innych członków, to oczywiście mają prawo ukraść mu rzeczy. Pewnie nie przeczytał w regulaminie, że trenerzy są nieomylni i podważanie ich opinii skutkuje bieganiem na golasa po galerii. No a jak zostawił kluczyk na wieszaku, to już w ogóle nie ma o czym mówić – każdy wie, że jeśli czyjaś własność nie jest wystarczająco zabezpieczona, to tak jakby jest już twoja.
Nie rozumiem, w jaki sposób jest to niby pójście w "dobrą stronę". Czy piesi naprawdę potrzebują tak wielkich chodników? Ja nie widzę problemu w tym, że czasem muszę ominąć jakiś zaparkowany samochód.
Podatek od cukru, tak samo jak podatek "od pracy" czy jakikolwiek inny podatek, ma na celu powiększyć budżet państwa (i nie ma sensu tego ukrywać). Zmniejszenie spożycia cukru jest tu tylko pozytywnym efektem ubocznym.
Jakie to w ogóle ma znaczenie, co oni wożą w tych tirach? Nie są karetkami ani żadnymi innymi pojazdami uprzywilejowanymi, więc obowiązują ich przepisy. Niech to by nawet były "świeże bułeczki" — to nie jest warte stwarzania zagrożenia w ruchu drogowym.
Aż się nasycenie kolorów zmniejszyło.
Przynajmniej się nie marnuje. Swoją drogą, to raczej są małe butelki, a nie butle, bo baniak z wodą ma zwykle 5 litrów, więc wyszłoby ich jakieś 200, a nie 666 (i wtedy nie za 1200 zł, tylko ok. 400).
Chyba i tak lepiej, żeby ludzie byli radośni przez kilka dni w roku, a potem znowu smutni, niż po prostu cały czas smutni.
@nocnykacpi: Nie mówię, że to jest w porządku, ale za taką pierdołę ukraść komuś ubrania to przesada.
To skąd autor obrazka o tym wie?
Skąd pomysł, że ta globalna zmiana pogody powinna się odbyć specjalnie dla jakiejś Grety Thunberg? Walka z ociepleniem klimatu przysłuży się całej planecie i wszystkim żyjącym na niej ludziom, nawet tym ignorantom, którzy mają ją w dupie.
@zaco_zajajco: Zaprzeczyłaś temu, co mówi mem na skrinie, argumentując, że lęk przed glifosatem ma poparcie w nauce (a przynajmniej to wywnioskowałem z tego pytania retorycznego w pierwszym komentarzu), ale mem na skrinie nie mówi nic o glifosacie, tylko o GMO, więc nie ma w tam błędu.
Normalnie boki zrywać, nabijał się z innych członków, to oczywiście mają prawo ukraść mu rzeczy. Pewnie nie przeczytał w regulaminie, że trenerzy są nieomylni i podważanie ich opinii skutkuje bieganiem na golasa po galerii. No a jak zostawił kluczyk na wieszaku, to już w ogóle nie ma o czym mówić – każdy wie, że jeśli czyjaś własność nie jest wystarczająco zabezpieczona, to tak jakby jest już twoja.
Kiedy masz 2 z matmy, ale chcesz być programistą.
Ach, ten sam żart z wegetarian po raz setny. Idealne na główną.
Nie widzę w tym nic śmiesznego. Dlaczego w tej sytuacji to kobieta miałaby zawsze wiedzieć lepiej? Decyzja o aborcji nie dotyczy tylko jej.
Wcale nie to jest problemem. Bardziej to, że człowiek zabija zwierzęta, choć mógłby zjeść coś innego. Lew nie będzie odżywiał się roślinami.
Nie rozumiem, w jaki sposób jest to niby pójście w "dobrą stronę". Czy piesi naprawdę potrzebują tak wielkich chodników? Ja nie widzę problemu w tym, że czasem muszę ominąć jakiś zaparkowany samochód.
Podatek od cukru, tak samo jak podatek "od pracy" czy jakikolwiek inny podatek, ma na celu powiększyć budżet państwa (i nie ma sensu tego ukrywać). Zmniejszenie spożycia cukru jest tu tylko pozytywnym efektem ubocznym.
Bez sensu. Mówisz, że chcesz w pysk, a zamiast tego wbijają ci nóż w brzuch.
Jakie to w ogóle ma znaczenie, co oni wożą w tych tirach? Nie są karetkami ani żadnymi innymi pojazdami uprzywilejowanymi, więc obowiązują ich przepisy. Niech to by nawet były "świeże bułeczki" — to nie jest warte stwarzania zagrożenia w ruchu drogowym.
Czyli że jak nosi chusty i kombinezony, to się na nią nie gapią?
Serio, środek na przeczyszczenie? Mniej oryginalnie mogłoby być tylko, gdyby przykleił jej na plecach kartkę z napisem "kopnij mnie".
Było: http://mistrzowie.org/683030/Trump-i-muzulmanie
I dzieciak został spalony na stosie za herezję?
Co z tego, że pies nie umie czytać, jak na opakowaniu pewnie jest zdjęcie kota.
Widziałem już różne kombinacje z apostrofem, ale nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby w taki sposób napisać "haterów".
@Nevilleness: Więc do opery chodzi się tylko po to, żeby pokazać, jak jest się kulturalnym?
Genialne, nie dość, że jesteś zamknięty w pokoju, to jeszcze śmierdzi gównem.
@Kreciuch: Jeszcze tutaj: http://mistrzowie.org/608964/Podatki-podatki