Oczywiście, że teoretycznie niezapowiedziane kartkówki mogłyby być codziennie na każdej lekcji, 6 kartkówek dziennie. To, że regulamin na to pozwala, nie znaczy, że tak powinno być.
@idejuz25: Szczególnie, że istnieją krytycy filmowi, ludzie, których praca polega na oglądaniu filmów. I tacy też widocznie wcale się nimi nie interesują, choćby nawet byli członkami Akademii Filmowej.
@yankers: Akurat Azjata z Murzynem nie ma wiele wspólnego. Słowo "Azjata" wskazuje na kontynent zamieszkania, a nie bezpośrednio na rasę. Tutaj "czarnym" odpowiednikiem byłby raczej "Afrykanin".
Dłuższą chwilę zastanawiałem się, o co chodzi w tym poście. Czy tutaj dowcip naprawdę polega tylko na tym, że nazwa ciasta jest podobna do określenia rasy?
@robiczek: Jeszcze to awokado to chyba tak naprawdę mango. Swoją drogą, nie rozumiem, jak można nie umieć kupić warzywa w sklepie. Przecież tam jest wszystko podpisane, więc nawet nie trzeba wiedzieć, jak wyglądają te rzeczy.
@cassper: Ale wy wiecie, że w wyborach prezydenckich nie musicie się zastanawiać, kto ma większe szanse na pokonanie Dudy? Wystarczy, że zagłosujecie na kogokolwiek innego i przy odrobinie szczęścia będzie druga tura. A tam się okaże, na którego z kontrkandydatów głosować (bo zostanie już tylko jeden).
Przynajmniej się nie marnuje. Swoją drogą, to raczej są małe butelki, a nie butle, bo baniak z wodą ma zwykle 5 litrów, więc wyszłoby ich jakieś 200, a nie 666 (i wtedy nie za 1200 zł, tylko ok. 400).
Oczywiście, że teoretycznie niezapowiedziane kartkówki mogłyby być codziennie na każdej lekcji, 6 kartkówek dziennie. To, że regulamin na to pozwala, nie znaczy, że tak powinno być.
Te "riposty" mające sugerować, że autor posta chodzi do podstawówki, robią się coraz bardziej wymuszone.
Tak z ciekawości, są na tej liście jakieś kobiety?
@idejuz25: Szczególnie, że istnieją krytycy filmowi, ludzie, których praca polega na oglądaniu filmów. I tacy też widocznie wcale się nimi nie interesują, choćby nawet byli członkami Akademii Filmowej.
@allahuwonsz: No to w takim razie umowa była na 3,5 tysiąca. Tak czy siak wygrywają.
Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale czy drukowanie pieniędzy to nie jest normalna rzecz, którą robi się regularnie?
Przykre trochę, że taki kretyński (i niezbyt oryginalny) post ma mimo wszystko więcej lajków niż sensowna odpowiedź.
@yankers: Akurat Azjata z Murzynem nie ma wiele wspólnego. Słowo "Azjata" wskazuje na kontynent zamieszkania, a nie bezpośrednio na rasę. Tutaj "czarnym" odpowiednikiem byłby raczej "Afrykanin".
Dłuższą chwilę zastanawiałem się, o co chodzi w tym poście. Czy tutaj dowcip naprawdę polega tylko na tym, że nazwa ciasta jest podobna do określenia rasy?
Zaraz, to można tak sobie odmówić okazania biletu i nie ponieść za to konsekwencji?
Nie każdy wie, że przepisy o groźbach karalnych w Kodeksie Karnym dotyczą jedynie osób poniżej 77. roku życia.
Ale tylko w niedziele.
@robiczek: Jeszcze to awokado to chyba tak naprawdę mango. Swoją drogą, nie rozumiem, jak można nie umieć kupić warzywa w sklepie. Przecież tam jest wszystko podpisane, więc nawet nie trzeba wiedzieć, jak wyglądają te rzeczy.
Nie wiem, co jest takiego strasznego w korzystaniu z aplikacji do sprawdzania natężenia ruchu drogowego.
@cassper: Ale wy wiecie, że w wyborach prezydenckich nie musicie się zastanawiać, kto ma większe szanse na pokonanie Dudy? Wystarczy, że zagłosujecie na kogokolwiek innego i przy odrobinie szczęścia będzie druga tura. A tam się okaże, na którego z kontrkandydatów głosować (bo zostanie już tylko jeden).
Tak z ciekawości, gdzie się przeprowadza tego typu ankiety? Też bym chciał kiedyś odpowiedzieć na takie pytanie, a nigdy nie miałem okazji.
Ten mem wygląda jak plakat propagandowy z okresu zimnej wojny.
To trochę jak pójść do lekarza, udając kaszel, i nabijać się, że przepisał ci syrop.
Pewnie nie segregowała.
Wiadomo, że w rzeczywistości księżniczki nigdy nie bywają czarne.
Idiotyczny zarzut. To, że ktoś lubi coś oglądać na filmie, nie znaczy, że chciałby tego doświadczyć w rzeczywistości.
Chyba i tak lepsza produkcja śmieci niż gazów cieplarnianych.
Aż się nasycenie kolorów zmniejszyło.
Przynajmniej się nie marnuje. Swoją drogą, to raczej są małe butelki, a nie butle, bo baniak z wodą ma zwykle 5 litrów, więc wyszłoby ich jakieś 200, a nie 666 (i wtedy nie za 1200 zł, tylko ok. 400).
Chyba i tak lepiej, żeby ludzie byli radośni przez kilka dni w roku, a potem znowu smutni, niż po prostu cały czas smutni.