@afrokosmita: Nie mojsza tylko mojszowsza -_- Głupi tekst z filmu się ludziom utrwalił.
Chyba sobie zrobię nockę filmów polskich, takiego mi smaka zrobiłeś :D
Nie wierzę w ani jedno słowo z tego obrazka. Serio? Tak NAGLE się z dupy wzięły tego typu madki? Nikt takich historyjek nie słyszał a tu nagle pełno. Że pralkę zabrać, kota, basenik ogrodowy. Ok, wierzę, że istnieją tacy ludzie, ale nie w takim nagromadzeniu jak pokazują to teraz internety -_-
Oh, nie! Ktoś chwali się swoją pasją! Jak on śmie?! Nie wie, że nie wszyscy muszą coś robić w życiu?!
Kurde, dopóki się mnie nie czepiają, że nie robię tego samego co oni, mogą mi o swoich pasjach truć całe spotkania. Zresztą, znacznie przyjemniej jest posłuchać czym różnią się siodła dla koni albo jak przykuć umbo do tarczy niż na każdym spotkaniu gadać o polityce czy pogodzie -_-
@von_Nogay: Wciąż nie. Z tekstu wynika, że to policjant dostaje mandaty od ojca. Powinno być "Jestem jedynym synem policjanta, dostającym mandaty od ojca" :)
Kit z tym czy laska w ogóle chciała wyższego czy spytała o wzrost tylko żeby wiedzieć kogo szukać na spotkaniu, jeżeli gość zaczął znajomość od kłamstwa, nie rozwijałabym jej :/ Potem się dowie, że facet jednak nie gra na gitarze, w sumie to tę pracę stracił rok temu a przez mieszkanie ze współlokatorami miał na myśli życie na garnuszku rodziców.
Po prostu, jeśli ktoś zaczyna kłamstwem, żadne jego słowo nie jest wartościowe bo nie wiadomo czy jest prawdą.
"Jestem z ciebie bardzo dumna córeczko. Ledwo co zmieniliśmy ci nazwisko na nasze a ty już zmieniasz je na nazwisko męża."
A potem obserwować jej powoli zmieniającą się minę gdy uświadamia sobie co to znaczyło :D
Oh, sorki. Jak na wyjściu do miejsca publicznego ze znajomymi oni nagle zaczynają się kurde lizać po twarzach, też im przerywam. Cholera, też mam chłopaka ale nam nie odwala. Dzieci patrzą, znajomi patrzą, to jest po prostu niekulturalne. Brawa dla rudego.
Wymrzemy :'(
Za Chiny ludowe nie odezwałabym się do gościa, który wolał pstryknąć mi zdjęcie z ukrycia i wstawić post na spotted zamiast zagadać. Kurde, już sobie tę rozmowę wyobrażam...
- Hej! To ty mnie oznaczyłeś?
- (wydukane cicho) Erm... no, ta... hehe. Wiesz, tak fajnie i wgl. Michał jestm.
- Ala, miło cię poznać Michał. To czym się interesujesz?
- Erm... no, wiesz... różnymi rzeczami. Lubię siedzieć na fejsie i wgl.
Potem nastąpiłoby 5 minut ciszy, podczas których liczyłabym, że coś doda albo zada pytanie. Potem 5 minut podczas których łudziłabym się jeszcze, że przynajmniej któryś z jego podglądających nas kumpli coś doda. A potem odeszłabym z uprzejmym "To trzymaj się Michał" na ustach i mniej uprzejmym "Ja pier..." w głowie.
Ludzie, którzy w dyskusjach powołują się na wiek, nie osiągnęli po prostu niczego innego czym mogliby się chwalić.
Chees us Christ!
@afrokosmita: Nie mojsza tylko mojszowsza -_- Głupi tekst z filmu się ludziom utrwalił. Chyba sobie zrobię nockę filmów polskich, takiego mi smaka zrobiłeś :D
@afrokosmita: Wiem gdzie stawiać przecinki :) Moja supermoc jest lepsza ^.^
Błąd wszędzie gdzie dało się zrobić błąd. Sumienne są te madki. Fake w męski organ rozrodczy.
@kychol11: Tutaj pomoże tylko lepa w potylicę :D
Nie wierzę w ani jedno słowo z tego obrazka. Serio? Tak NAGLE się z dupy wzięły tego typu madki? Nikt takich historyjek nie słyszał a tu nagle pełno. Że pralkę zabrać, kota, basenik ogrodowy. Ok, wierzę, że istnieją tacy ludzie, ale nie w takim nagromadzeniu jak pokazują to teraz internety -_-
@nasturcja: Na tej stronie, o dziwo, strach żartem rzucić bo zminusują.
Oh, nie! Ktoś chwali się swoją pasją! Jak on śmie?! Nie wie, że nie wszyscy muszą coś robić w życiu?! Kurde, dopóki się mnie nie czepiają, że nie robię tego samego co oni, mogą mi o swoich pasjach truć całe spotkania. Zresztą, znacznie przyjemniej jest posłuchać czym różnią się siodła dla koni albo jak przykuć umbo do tarczy niż na każdym spotkaniu gadać o polityce czy pogodzie -_-
Dobrzy komentarz - kiedy wyszukujesz tego posta by dać mu lajka osobiście.
Przecież nie może powiedzieć, że nie jest jeśli jest. Tak działają pytania "czy nie jesteś robotem?" przy rejestrowaniu konta -_-
@von_Nogay: Wciąż nie. Z tekstu wynika, że to policjant dostaje mandaty od ojca. Powinno być "Jestem jedynym synem policjanta, dostającym mandaty od ojca" :)
Kit z tym czy laska w ogóle chciała wyższego czy spytała o wzrost tylko żeby wiedzieć kogo szukać na spotkaniu, jeżeli gość zaczął znajomość od kłamstwa, nie rozwijałabym jej :/ Potem się dowie, że facet jednak nie gra na gitarze, w sumie to tę pracę stracił rok temu a przez mieszkanie ze współlokatorami miał na myśli życie na garnuszku rodziców. Po prostu, jeśli ktoś zaczyna kłamstwem, żadne jego słowo nie jest wartościowe bo nie wiadomo czy jest prawdą.
"Jestem z ciebie bardzo dumna córeczko. Ledwo co zmieniliśmy ci nazwisko na nasze a ty już zmieniasz je na nazwisko męża." A potem obserwować jej powoli zmieniającą się minę gdy uświadamia sobie co to znaczyło :D
@BongMan: Tak lepiej, już idę.
@BongMan: Jestem dziewczyną. Mam chłopaka. Żart ci nie wyszedł.
@BongMan: To może być jeden z powodów, przez których nie masz kobiety :/
Przecież czarne tło!
Parytety to dla mnie obraza -_- Jak będę chciała zdobyć jakąś posadę, zdobędę ją dzięki własnej pracy a nie płci.
W każdej sytuacji jest jakiś pozytyw. Tylko czasami to test na HIV, ewentualnie ciążowy.
Oh, sorki. Jak na wyjściu do miejsca publicznego ze znajomymi oni nagle zaczynają się kurde lizać po twarzach, też im przerywam. Cholera, też mam chłopaka ale nam nie odwala. Dzieci patrzą, znajomi patrzą, to jest po prostu niekulturalne. Brawa dla rudego.
Kroisz chleb łokciem.
Wymrzemy :'( Za Chiny ludowe nie odezwałabym się do gościa, który wolał pstryknąć mi zdjęcie z ukrycia i wstawić post na spotted zamiast zagadać. Kurde, już sobie tę rozmowę wyobrażam... - Hej! To ty mnie oznaczyłeś? - (wydukane cicho) Erm... no, ta... hehe. Wiesz, tak fajnie i wgl. Michał jestm. - Ala, miło cię poznać Michał. To czym się interesujesz? - Erm... no, wiesz... różnymi rzeczami. Lubię siedzieć na fejsie i wgl. Potem nastąpiłoby 5 minut ciszy, podczas których liczyłabym, że coś doda albo zada pytanie. Potem 5 minut podczas których łudziłabym się jeszcze, że przynajmniej któryś z jego podglądających nas kumpli coś doda. A potem odeszłabym z uprzejmym "To trzymaj się Michał" na ustach i mniej uprzejmym "Ja pier..." w głowie.
@Kreciuch: Ale combat! Jak światowo! Jak anglololojęzycznie!
:) Ewa znaczy "dająca życie".