@lolxdv: "Najdziwniejsze imiona dla dzieci, nadawane w 2014 roku dla chłopców to m.in.: Żyraf, Myszon, Saturnin, Bezlebub, Levente, Odo, Torkin, Rodion. Dla dziewczynek zaś: Mrówka, Calineczka, Fontanna, Guantanamera, Jarzyna, Masza, Tradycja, Zara." - skopiowane z http://www.fronda.pl/a/polacy-glupieja-tak-nazywaja-swoje-dzieci,46639.html
To ja wam też coś napiszę odnośnie stereotypu że Niemki są brzydkie. Kiedyś w tramwaju usiadłem sobie naprzeciwko pewnej parki. Ona brzydka jak noc i rozmawia z nim po niemiecku - pewnie Niemka. Jakieś dwa przystanki dalej zadzwonił jej telefon. Odebrała i zaczęła mówić do kogoś po polsku że przyjechała do Polski z narzeczonym żeby go pokazać rodzicom. Czyli ona nie była Niemką tylko Polką - pozory jednak mylą :).
Dorzucam wam jeszcze fotkę z Octoberfest (jakby ktoś nie wiedział to jest święto piwa w Niemczech): http://www.990px.pl/files/2009/09/16_000_DV580718.jpg
Świerzop – dawna regionalna nazwa niektórych gatunków roślin stosowana dla rzodkwi świrzepy, świerzopem nazywano również gorczycę polną, tzw. ognichę, o złocistożółtych kwiatach[1].
Takie wyjaśnienie podaje Encyklopedia popularna PWN. Inne encyklopedie i słowniki dodają jeszcze, że mógł to być jeden z dziko rosnących gatunków koniczyny lub glika – roślina z rodziny berberysowatych[2]. Słowa świerzop użył Mickiewicz w Panu Tadeuszu (w inwokacji):
Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała
Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała
Nad znaczeniem słowa świerzop zastanawiało się wielu wybitnych językoznawców, jednak sprawa nie została do końca rozstrzygnięta. Konrad Górski stawiał na gorczycę polną, jednak Stanisław Pigoń twierdził, że chodzi o rzepak. Według niego pola w Soplicowie były uprawiane starannie i nie mógł tam w większych ilościach rosnąć taki chwast, jak gorczyca polna. Jerzy Nowak twierdzi, że chodzi o ognichę, czyli łopuchę, jednak nie wyjaśnia dokładniej, co rozumie pod nazwą ognicha[2].
Swoje rozterki wynikające z nieznajomości pojęcia opisał Konstanty Ildefons Gałczyński w wierszu zatytułowanym "Ofiara świerzopa"[3].
Przypisy
↑ zbiorowe: Encyklopedia Popularna PWN. Warszawa: Wyd. Naukowe PWN, 1996. ISBN 83-01-12060-6.
↑ 2,0 2,1 Jarosław Marek Rymkiewicz: Głowa owinięta koszulą. Wydawnictwo Sicl, 2012. ISBN 978-83-61967-30-9.
↑ K.I, Gałczyński. Ofiara świerzopa. [dostęp 2013-01-30].
Kiepskie ujęcie, równie dobrze to może być typ na typie.
A ja na chusteczkę.
Żywy dowód na to że plastik szkodzi. Oh wait....
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2015 o 22:09
Może mieli do niego biznes...
Ty chłopie chyba nigdy rozwolnienia nie miałeś.
Dalej za nisko, na ostatnie piętro nie dorzucą.
@lolxdv: "Najdziwniejsze imiona dla dzieci, nadawane w 2014 roku dla chłopców to m.in.: Żyraf, Myszon, Saturnin, Bezlebub, Levente, Odo, Torkin, Rodion. Dla dziewczynek zaś: Mrówka, Calineczka, Fontanna, Guantanamera, Jarzyna, Masza, Tradycja, Zara." - skopiowane z http://www.fronda.pl/a/polacy-glupieja-tak-nazywaja-swoje-dzieci,46639.html
@SOBEKK: taki może być? https://www.blackgate.com/wp-content/uploads/2014/12/Red-Sonja.jpg
@Tobik: najwyraźniej nie wiedzą że jednorożce srają tęczą to minusują.
@zue_zuo: sam się zdziwiłem że adminom się chciało przekopywać archiwum. Ja to wrzuciłem tutaj w grudniu ale wtedy nie trafiło na główną.
@Dario77: raczej proszek do pieczenia
To ja wam też coś napiszę odnośnie stereotypu że Niemki są brzydkie. Kiedyś w tramwaju usiadłem sobie naprzeciwko pewnej parki. Ona brzydka jak noc i rozmawia z nim po niemiecku - pewnie Niemka. Jakieś dwa przystanki dalej zadzwonił jej telefon. Odebrała i zaczęła mówić do kogoś po polsku że przyjechała do Polski z narzeczonym żeby go pokazać rodzicom. Czyli ona nie była Niemką tylko Polką - pozory jednak mylą :). Dorzucam wam jeszcze fotkę z Octoberfest (jakby ktoś nie wiedział to jest święto piwa w Niemczech): http://www.990px.pl/files/2009/09/16_000_DV580718.jpg
Siła razy pojemność do kwadratu, to ma sens. Dzięki, mam już pomysł na doktorat!
Dekiel
Może jednorożca dorzucili do pieca?
@rha: na swoich nogach
Może to był taki żółw: https://www.youtube.com/watch?v=hyUmGHdK9e8
Co on próbował zrobić? Salto do tyłu?
@widzu: jest jeszcze Siano i Słoma
Prawie jak Juggernaut http://1.media.dorkly.cvcdn.com/93/78/3265974ca309506a5f49ba0a5078e7fc-juggernaut-x-men.jpg
Świerzop – dawna regionalna nazwa niektórych gatunków roślin stosowana dla rzodkwi świrzepy, świerzopem nazywano również gorczycę polną, tzw. ognichę, o złocistożółtych kwiatach[1]. Takie wyjaśnienie podaje Encyklopedia popularna PWN. Inne encyklopedie i słowniki dodają jeszcze, że mógł to być jeden z dziko rosnących gatunków koniczyny lub glika – roślina z rodziny berberysowatych[2]. Słowa świerzop użył Mickiewicz w Panu Tadeuszu (w inwokacji): Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała Nad znaczeniem słowa świerzop zastanawiało się wielu wybitnych językoznawców, jednak sprawa nie została do końca rozstrzygnięta. Konrad Górski stawiał na gorczycę polną, jednak Stanisław Pigoń twierdził, że chodzi o rzepak. Według niego pola w Soplicowie były uprawiane starannie i nie mógł tam w większych ilościach rosnąć taki chwast, jak gorczyca polna. Jerzy Nowak twierdzi, że chodzi o ognichę, czyli łopuchę, jednak nie wyjaśnia dokładniej, co rozumie pod nazwą ognicha[2]. Swoje rozterki wynikające z nieznajomości pojęcia opisał Konstanty Ildefons Gałczyński w wierszu zatytułowanym "Ofiara świerzopa"[3]. Przypisy ↑ zbiorowe: Encyklopedia Popularna PWN. Warszawa: Wyd. Naukowe PWN, 1996. ISBN 83-01-12060-6. ↑ 2,0 2,1 Jarosław Marek Rymkiewicz: Głowa owinięta koszulą. Wydawnictwo Sicl, 2012. ISBN 978-83-61967-30-9. ↑ K.I, Gałczyński. Ofiara świerzopa. [dostęp 2013-01-30].
@fjuto: ciesz się że oprocentowanie nie jest ujemne, wtedy musiałbyś dopłacać za to że oni przetrzymają ci pieniądze.
Krzeska w okienku nie jest tam gdzie kreski na obudowie, więc pewnie to ciąża pozamaciczna.
@tensmyk: może poszła skorzystać z pisuaru.
@ilussion: HD Ultra, po prostu wymiata :)