misiekksw10 ♂ Młodszy aspirant

Bo nie ma to jak gimnazjum i "<333333". Niech kur*a je*ną tego '<3' x100 wkońcu nikt nie zauważył...

Że być wierną się jej nie chciało, teraz pieluszki przewija śmiało ;]

Poszukiwani żywi lub martwi

http://noto.lu/uploads/201110/4e9a82647b2ca.JPG

To wygląda jak prośba o zgodę na przejęcie przez PO pieniędzy podatników

Sku*wysyny na bogato żyją !

Ty będziesz następny! http://us.123rf.com/400wm/400/400/skystorm/skystorm1006/skystorm100600115/7111933-prosiaczek-jest-smaa-one-na-grilla.jpg

Z moich obliczeń zarabiają 5456 złotych. I oni kur*a narzekają ?!

Proponuje puszczać po 23 porno dla kotów

Ostatnio taki przemyt widziałem u kolegi na 18'nastce :D

Ukhm - przepraszam, pomyliły mi się nazwiska :D

W wycinanki :) ?

I dlatego chcę wyjechać do Japonii po studiach :)

A za 2000 lat międzygalaktyczny :)

Grycanka jest nocnym łowcą, za dnia śpi cały dzień z murzynem pod pachą.

Justyna Grzeszczak - małe rzeczy

G.LATO- otrzymujesz misje jeb*ięcia fotoradaru nawet na drogach prywatnych.

No właśnie. Ale żeby za wagę wyj*bać człowieka z kraju... Takie rzeczy tylko w Nowej Zelandii .

Jestem tolerancyjnym człowiekiem, ale to co się dzieje w europie przekracza moje granice. Wystarczy pojechać do usa - skandal za skandalem, rząd śledzi ludzi, wszędzie te afrykańce i Mohamedy. W polsce rząd zadłuża kraj z każdą minutą bardziej , cała kasa idzie w piłke nożną która jest tak naprawdę przekupywana przed każdym meczem : wystarczy spojrzeć jak grają te trzy " asy " drużyny... A lewy to już ku*wa jest ogólna masakra,w borussi 4 bramki na mecz, a w polsce co najwyżej 2 faule i samobój...

Fiat też drogi, jakies 50 tysięcy :D Niech przyjedzie komunikacją miejską jeśli chce poszpanować.

A ty spodziewaj się w najbliższym czasie kontroli psychiatry.

Miałem podobną sytuacje w wieku ok. 6 lat : Idę z matką przez miasto. Wsiadamy do samochodu i jedziemy gdzieś tam (nie pamiętam). Nagle bach - kontrola policyjna. Oczywiście papiery i dowodzik (moja matka miała wtedy 30 lat i wyglądała na 17 :D ) . Matka szuka szuka szuka i szuka. W końcu pyta się mnie, czy coś nie wiem na temat jej dowodu ( powiedziała, że to taki prostokątny kartonik). Wtedy ja stwierdziłem, że wypadł jej przy płaceniu za coś tam, a ja myślałem, że to kawałek dykty którą się bawiliśmy przed przyjazdem do miasta :D

Albo, że to nie są łapówki, tylko ku*wa prezenty. Prezenty kur*a!

Trener jest już tak znany w środowisku onanistycznym, że nie musi nosić koszulki z "fap", a oni to młodziki i się jeszcze uczą.