Zamieszcza skriny od: | 4 lipca 2011 - 8:49 |
Ostatnio: | 23 kwietnia 2024 - 17:51 |
O sobie: |
https://forum.mistrzowie.org/ |
- Skrinów na głównej: 2472 z 2650
- Punktów za skriny: 823001
- Komentarzy: 394
- Punktów za komentarze: 2054
Zamieszcza skriny od: | 4 lipca 2011 - 8:49 |
Ostatnio: | 23 kwietnia 2024 - 17:51 |
O sobie: |
https://forum.mistrzowie.org/ |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Komixxy | Piekielni |
Jaka reprezentacja, taki sponsor.
oʞsǝʇ z ęɹnʇɐıʍɐlʞ zǝzɹd ouʍǝd ɐu oʇ
Tak to jest, bo lekarze pracują na etatach w NFZ, a naprawdę zarabiają kokosy pracując dodatkowo w prywatnych klinikach...
Według mnie, jest to schemat rozwiązywania problemów w Polsce.
Widać, że zabawy z gazem u naszych zachodnich sąsiadów do dzisiaj nie są im obce.
Ukraino! Weźcie go sobie, ale ostrzegamy, reklamacji nie przyjmujemy...
To nie jest niemy film, bo niemy film to film bez dźwięku, a tu przecież jest dźwięk.
Jeżeli sam mu zaproponowałeś, to to nie było sępienie. Sam byś się lepiej wziął za naukę, a nie innych próbujesz uczyć.
I taką teściową mógłbym mieć...
"Ratowanie dziecka przysypanego gruzem?" Znaczy, że bitwa na jedzenie była?
Roztocza są nieszkodliwe, o ile nie ma się alergii...
To alkohol ma problem z nim.
W tym całym chaosie pewnie nie rozpoznałaby pukania twojego od kolegi...
Kiedy Jarosław dojdzie do stołka nie zapomni o porzuconych pomysłach przodków...
Raper Tuniziano? A ja ciągle myślałem, że to DJ.
"Mężczyźni zarabiają połowem ryb, a ich żony i krewne zarabiają ciałem." - po prostu jedna wielka szczęśliwa rodzinka.
W każdej dyscyplinie tak jest, słaby zawodnik = dobry trener.
W latach 80-tych był dobry w te klocki.
Nie dziwię się, że rzucił Herzigovą. Miała takie olbrzymie wągry na cyckach.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2014 o 9:15
Po co im drabina w salonie?
Na moim kierunku informatycznym dużo osób poszło z myślą grania całe dnie w CSa (trochę w tym prawdy było)...
Zostawił auto i poszedł się wyspowiadać...
Można go namoczyć płynem do podłóg i niech sobie chodzi po mieszkaniu.
Szmal, ostatnia minuta - broni karnego. Zero szans. A co on robi? Biegnie po piłkę. Co z tego, że nic to nie da. Walka do końca. Jak przegrywać to tylko tak.
Fakt - nie wygląda na szczególnie bystrego.