Zamieszcza skriny od: | 13 grudnia 2012 - 15:31 |
Ostatnio: | 28 listopada 2022 - 18:20 |
O sobie: |
Love - tak się nazywam, I marzę by wybrać się w podróż po świecie, |
- Skrinów na głównej: 22 z 51
- Punktów za skriny: 18519
- Komentarzy: 1192
- Punktów za komentarze: 5703
« poprzednia 1 2 … 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 … 46 47 następna »
:D
@narabanydrwal: A co jeśli ona bzyknęła jego, bo chciała go zabić :O
@Tysiulec: Mnie też by ten kurs niebywale ucieszył :D Laboratorium mamy w remoncie, przez co na przedmiocie jest tylko teoria- i po tym mam mówić, że zaliczyłam spawanie? :(
Jak byłam malutka, to miałam w kiosku taką chciwą babę, co jak jej powiedziałam "poproszę dwa bilety za złotówkę" to ona wielkie oczy i przerażenie (i to przede wszystkim to, nie mylić ze zdziwieniem :P) "ale jak za złotówkę da się aż dwa bilety kupić?!"
@Laares: "jenów"...
@Davis9012: "japoński", tak jak wszystkie inne przymiotniki w języku polskim, piszemy małą literą. A tak na serio- nie wiem jak jest wszędzie indziej, ale w moim otoczeniu w grupie wiekowej 12-16 lat uczącej się języka japońskiego przez ostatnie 5 lat preferencje bardzo się zmieniły. Żaden z mich uczniów nie ogląda anime. Widzieli może 2-3 odcinki jakiegoś, ale ich nie wciągnęło, albo po prostu nigdy po nie nie sięgnęli (idąc nawet dalej, nie kojarzą w ogóle tytułów będących dla moich rówieśników ulubionymi serialami z dzieciństwa jak "Sailor Moon"). Odnoszę ogólnie wrażenie, że jak dziecko się interesuje językiem na poważnie, to rodzice inwestują mu w naukę, bo już widać po nim, że to wykorzysta w przyszłości, a jak jest takim otaku, to rodzice widzą, że ma jakiś szał, który za chwilę minie, a jak się jednak zgodzą na lekcje, to po dwóch miesiącach dziecko ma po dziurki w nosie tego języka i niczego w dodatku nie opanowało. Ale dobre jest to, że nieważne jakie dziecko by nie było, to kasa za lekcje dla uczącego się zawsze zgadza, więc mnie tam w sumie uczenie otaku by nie bolało :D
@widzu: Moja noga w tym mieście nigdy nie stanie :X
@Smoleniak: W środowisku akademickim stosuje się nazwy "cywilizacja chrześcijańska", "cywilizacja muzułmańska" i "cywilizacja konfucjańska" jako określenie największych kręgów kulturowych.
Kobietom też się robią zakola.
@Cameo: Cóż, w przypadku kwejka nie ma co kwestionować, jednakże tutaj nie wiem, więc wycofam się od komentarza.
@primekx: Giewont w Krakowie?
Dlaczego to ma być śmieszne? Proszę o jakąś sensowną odpowiedź.
Co ciekawe u nas taka operacja jest refundowana przez NFZ. W innych krajach, np. Korei państwo nie funduje tej nota bene korekty, dlatego jest to reklamowane przez prywatne poradnie, a my na widok tych reklam prawimy mantry "omg, Azjaci się od stóp do głów operują, co za chorzy ludzie" http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2014/04/22/article-2610231-1D421C2100000578-246_634x383.jpg
@fabcio: Ten to musiał mieć ciążę
@grzegorz111: łał, 1/8 komentujących nie zgeneralizował, że wszystkie kobiety takie są. Dziewczyna ze screena musi być mega wkurzająca dla swojego partnera, ale co tam- jego wybór :P
U mnie jest piec kaflowy, najlepsze co może być :D
W takich przypadkach nie powinno się cenzurować nazwisk...
@karakar: Moi uczniowie byliby wniebowzięci, gdyby polski tak wyglądał :'D
@Lynn: A joemonster pewnie widział to na jakimś buzzfeedzie albo 9gagu ;p
Obie opcje są przez różnych ludzi odbierane negatywnie (w zależności od grupy wiekowej- jeżeli obiektem śmiechu dla ciebie byłoby to, że nie jest, znaczy, że jesteś w gimnazjum), więc dobrze, że nie chce powiedzieć, zwłaszcza natrętowi, który się do tej informacji tak dobija.
@Haffalump: Gwara taka :) Pawoł to Paweł
@Pawol: Pawoł!!!
Pawoł :D
@masti23: Jeśli Lwów ma być w okolicach Serbii... @Davis9012: Koleś jest z Chin. Wie dokładnie jak wygląda Indonezja, bo to jego region. Za to nikt z Was nie mówi jaka jego Europa jest zniekształcona :P
Pomarańczowy śrubokręt