a czemu zdjęcie z założoną maską nie było z tego samego ujęcia co z założonym stanikiem?
No i wydaje mi się, że to nie maska p-gaz, tylko przeciwpyłowa. Ale może się nie znam.
Wypadek samochodowy.
Kierowca siedzi w rozp***zielonym samochodzie z wybałuszonymi oczami, a
policjant zwraca się do niego z ojcowskim pouczeniem w te słowa:
- No i widzi pan? Pan zapiął pas i nawet pan nie draśnięty, a pana
kobieta nie zapięła i teraz się wala tam w krzakach z penisem w zębach.
mnie też kiedyś zaskoczyli; przed moją obroną przez długie lata obrona to pogadanka jak się studiowało i co chce się robić z życiu.
A tu u mnie niespodzianka, prodziekan odpytuje mnie ze środka mojej pracy, recenzent pyta z przedmiotu z II roku... Na szczęście nie było to dla mnie problemem, ale pewnie część kolegów musiała podnosić oczy z butów.
jeśli oglądasz polską ligę dla draki, to równie dobrze nie musi to być "ekstra"klasa. Tu człowiek ma fascynację B-klasą i zespołami typu Huragan Wołomin czy Bóbr Tłuszcz. http://www.weszlo.com/news/16747-Alfabet_swira_czyli_co_kryja_kartofliska
English is a beach!
zabawniej byłoby, gdyby taki astrofizyk miał zespół Turreta
pewnie skoczył po browar
ta to rura może i szanowną małżonkę zastąpić, ino tablet nad nią trzeba położyć z odpowiednio nagranym filmem
dyrektora, cepy je*$ne
I tak nie porucha
jedyne, co ten gość ma, to halucynacje z głodu. Jego trud jeszcze nie skończon
hy hy hy
zorganizuj zamieszki pod biurem premiera, a policja poczęstuje cię gumowymi kulkami za darmo
a czemu zdjęcie z założoną maską nie było z tego samego ujęcia co z założonym stanikiem? No i wydaje mi się, że to nie maska p-gaz, tylko przeciwpyłowa. Ale może się nie znam.
kiedy kipi mleko, możesz zawsze gwałtownie zwiększyć ciśnienie w pomieszczeniu, tak by mleku brakowało jeszcze wiele do nowej temperatury wrzenia
[...]
Antoni, chcesz pracę copywritera u mnie?
tu gdzie mam plamkę?
Antek, tu się ....nij.
Napalm. To z całą pewnością był napalm.
Uwielbiam zapach napalmu o poranku
Droższy jest zapach świeżego asfaltu.
w sumie to jakaś nie taka zupełnie niespotykana przypadłość kobiet w ciąży.
nie dam buziaka Klaudii bo ciągnie gościowi z Audi
"komenatrze" sobie daruję, ale komentarz by się przydał.
Wypadek samochodowy. Kierowca siedzi w rozp***zielonym samochodzie z wybałuszonymi oczami, a policjant zwraca się do niego z ojcowskim pouczeniem w te słowa: - No i widzi pan? Pan zapiął pas i nawet pan nie draśnięty, a pana kobieta nie zapięła i teraz się wala tam w krzakach z penisem w zębach.
mnie też kiedyś zaskoczyli; przed moją obroną przez długie lata obrona to pogadanka jak się studiowało i co chce się robić z życiu. A tu u mnie niespodzianka, prodziekan odpytuje mnie ze środka mojej pracy, recenzent pyta z przedmiotu z II roku... Na szczęście nie było to dla mnie problemem, ale pewnie część kolegów musiała podnosić oczy z butów.
mieli chyba na myśli Vincent-Rostowskiego, a nie RostKowskiego