deathnote Sierżant sztabowy

Wyglądasz jak moja była

Wygląda jak zgnity plaster wędliny

A po ile teraz przeciętnie prostytutki biorą? Chyba tańsza opcja?

Pracowałam kiedyś w kolekturze. Większe szanse macie na śmierć w drodze do kolektury niż na wygraną

@Glaurung_Uluroki: https://forsal.pl/gospodarka/artykuly/8353988,szlachecki-raj-podatkowy.html Oprócz dziesięciny chłopi płacili też inne podatki. To szlachta miała wtedy dobrze, bo nie płacili podatków na rzecz państwa.

@yanker to znajdź mi w polskich rzekach jesiotra. Przed drugą wojną światową były... Na wędkę nałowić ryb, tak żeby pojeść to ciężko, a skuteczne metody (np łowienie sakiem) połowu ryb to dziś kłusownictwo. No i opłaty za kartę wędkarską są takie (prawie 400zł na rok, bez łowisk specjalnych), że kupisz za te pieniądze 10 kilo ryb, a łowiąc samemu wydasz jeszcze setki złotych na sprzęt i przynęty. Zostaje pomarzyć o rybce

To puste kartony, więc ratować nikt nie będzie. Chyba że jesteś tą z tego serialu, to moze

Kościół wciąż tęskni za dziesięciną, więc ten 1% to dla nich na papier toaletowy nie starczy

@cerealkiller992 ale pierogi to ty szanuj. A ryby? Wyginęły przez zanieczyszczenie środowiska. Też bym zjadła szczupaka czy okonia, ale nie ma

Ten obrazek na dole pasuje do każdych świąt. Bo w Polsce każde święto to okazja do wypitki

@shakti coś w tym jest. Oglądam ostatnio modne swetry damskie na zimę i jakieś takie krótkie, ledwo pół brzucha zakryją. I jeszcze ta moda na gołe kostki u nóg zimą

Pojedź na Podlasie. Co drugi kościół to cerkiew

Białe kupy są, jak pies je kości

@Rapper3d nawet lepiej. Taki Heliogabal nie tylko miał własny burdel w cesarskim pałacu, ale jeszcze był tam pracownikiem

Dla dziewczynek jest bat micwa

@spa20072007: dziadek wychował 4 synów, wszyscy dożyli dorosłości w zdrowiu. Nie sam, tylko wspólnie z żoną.

Facet mówi, że nie ma depresji, a potem znajdują go powieszonego na drzewie

@Mambolinski matki tak, madki nie

Moja siostra miała 5 dni, jak ją we wigilię dziadek barszczem częstował

@mnalicka co ci z pieniędzy, jak jesteś zmęczony i nawet się nie masz kiedy wyspać? Zgodnie z prawem pracownik w Polsce ma mieć minimum 12 godzin przerwy między zakończeniem a rozpoczęciem kolejnej dniówki pracy. Pracowałam raz przez tydzień po 12 godzin dziennie i napiszę krótko: nigdy więcej. Pracowałam też po 7 dni w tygodniu, to samo: nigdy więcej. Niby dodatkowo płatne, ale długo tak nie pociągniesz.

Po prostu biorą z półki i kładą na ladę. Pracowałam w saloniku prasowym, to wiem z doświadczenia

Dzisiejsze matki dzieci w wieku szkolnym prodiż znają jako eksponat z muzeum techniki

Życzę młodym, żeby mogli pokazać środkowy palec szefowi, który im zaproponuje 14 godzin pracy dziennie.

@Rodzio: i z tego co wiem, to po ugryzieniu tego pająka penis boli jak cholera godzinami.