arnid Starszy aspirant

A może mu po prostu to zwisało? Yyyhhhh, w sensie pójście do pracy.

Jeszcze brakuje mu telefonu pewnej dalekowschodniej marki i miałby komplet wybuchowych akcesoriów. :P

Kolega widzę nie jest no-lifem: https://minecraft.net/static/pages/img/minecraft-hero.df1112867f04.jpg

Wtedy to instalacja Windowsa wyglądała mniej więcej tak: https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSf8ztiBavhzGBa4PZbYDrkhJa5E-JwPFybtWZuzX8U2mO_P_Zf

I ten moment, kiedy stwierdzenie ból dupy staje się dosłowne.

No i pewnie była niezłą suczką :P

@arnid: Antonio spuści wam Mantonio jak się będziecie dalej tak nabijać. :P

Ja myślę, że raczej pokaże mu swoją myszkę. Komputerową. :P

MAnto_nio :P

Potrafi szczekać lepiej niż żona, kiedy przyjdziesz pijany. ;P

Santo Subito w San Escobar :P

Jakby to były grabie to rozumiem, że sobie nagrabił. Ale z wiosłem? Chyba, że ktoś chciał mu dyskretnie powiedzieć spływaj.

Mogliby choć bałwana ulepić. Byłoby na kogo zwalić odpowiedzialność za stan drogi. :P

Żeby jechać i być ciągle zwróconym w stronę Mekki, to chyba musiałby się modlić na wieżyczce czołgu. :P

Szkoda, że nie poszedł na walkę Najmana. Miałby od razu wyklepany. :P

Lepiej usiąść na kocu z Żubrem w ręku w Tatrach. Tylko nie przewróć żadnej otwartej, bo się wyleje.

@KarolSztrasburger: Byłem ciekawy, czy to schab bez kości czy jakiś inny. :P

Ciekawe, czy są jakieś kości (pamięci) w zestawie?

W piłkę to możesz pograć na hali odlotów w Radomiu. :P

Politolog i socjolog. Choć tutaj zawód jest jak szuka się pracy. :P

Pewnie byli 10 dni temu to nie wiem po co kolejny raz chodzić. :P

Ja tam na święta w zeszłym roku dostałem podwyżkę. Prądu, wody, gazu i czynszu. Teraz to już jestem szczęśliwym człowiekiem. :P

Lepsza była historia, jak tworzyło się login do systemu z dwóch pierwszych liter imienia i trzech nazwiska. Koleś nazywał się Piotr Zdanowicz. Koledzy co rano cisneli z niego bekę. :P

widać ma dużo do umycia. Tak mi się z tym skojarzyło: http://www.skleppapirus.pl/userdata/gfx/rekawice-gumowe-gospodar_1826.jpg

Mercedes i maluch jeżdżą po tej samej drodze. Wniosek? Są to tak samo dobre samochody. :P