Zamieszcza skriny od: | 11 kwietnia 2012 - 13:59 |
Ostatnio: | 4 września 2020 - 21:39 |
O sobie: |
Kluskożerus Maximus |
- Skrinów na głównej: 7 z 15
- Punktów za skriny: 5834
- Komentarzy: 544
- Punktów za komentarze: 3663
Zamieszcza skriny od: | 11 kwietnia 2012 - 13:59 |
Ostatnio: | 4 września 2020 - 21:39 |
O sobie: |
Kluskożerus Maximus |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Komixxy | Piekielni |
Kiedyś coś poszło źle i niektóre kobiety zamiast podkreślającego smukłość stopy buta zaczęły nosić płetwy. Konkurencja sama się eliminuje.
Jak się matka dowie, z kim się zadaję... Włóczęga, do tego obłąkany. Komu wbijasz na chatę po internet?
Taki pakiet mistrzów - 2 w 1.
"Uszka się przeziębią, kark zlodowacieje, resztki myśli z mózgu wiaterek przewieje."
Hehehe, tak ci się tylko wydaje...
Bardziej pomyliłeś stronę ze śmiesznymi screenami z grupą dyskusyjną. Więcej luzu, to i paluszek głębiej wejdzie.
Grajcz: http://images.quizilla.com/D/devilMiyu/1037078449_zillahomo1.jpg
Organ, nie orgazm. Głodnemu chłop na myśli.
Grajcz, jeżeli partner dba o higienę osobistą, to co mi przeszkadza miłość francuska? Jak już mówiłam - jak już ktoś musi anal, niech chociaż gumę zakłada, bo kupa na czymś, co potem chcesz wsadzić komuś w usta albo w waginę... uh. Higiena, gościu, higiena! Panienki na pornolach są po lewatywie, ale w życiu zwykle nie ma tak lekko. Druga sprawa - jednorazowy wyskok rozumiem. Natomiast wiesz, że możesz uszkodzić w ten sposób orgazm do tego nie przeznaczony? To jest ZWIERACZ, a do analu musisz uczynić go rozwartym. Nawet przy defekacji tak długo nie trzymasz go rozluźnionego. Co do męskiego punktu G: nażryj się czegoś ciężkiego, w miejscu bez kibelka - jak zasiądziesz i wypuścisz demona, skutek będzie podobny, bez zabaw w szambie. No, chyba że pozwolisz sobie na lewatywę, jak te gwiazdki porno, wtedy bez obaw paluszkiem można gmerać... Nie wiem, gdzie twe uprzedzenia. Zadałam proste pytanie: dlaczego facet z facetem w tyłek to obrzydliwość a facet z kobietą w tyłek to piękno?
Grajcz, taka ciekawostka - jak doprowadzisz kobietę do orgazmu, to robi się ciaśniej. A druga sprawa, że można sypiać z kobietami, które się nie puszczają. Podejrzewam, że nie znalazłeś kutasa na śmietniku, więc można trochę podnieść poprzeczkę, na pohybel zasadzie, że "kto wybrzydza, ten nie r*cha". W ostateczności załóż chociaż gumę... Kupa kupą, ale zobaczenie czegoś takiego na penisie może zohydzić kobiecie twojego zwierza.
Chyba nigdy nie zrozumiem, dlaczego mężczyźni mając do wyboru dwa inne otworki, z czego jeden wprost stworzony dla seksu, wybiorą jednak ten, którym się sra. Czasem bez gumy, jak pan powyżej... Buzi buzi, kochanie. Mimo pasty do zębów i mydła fakt pozostaje - pieścicie się czymś, na czym było gówno. I tu kolejna sprawa - dlaczego jak geje się walą w kakao to są obrzydliwi, a panienka, która udostępnia kakaowe oczko, to szczyt marzeń mężczyzny? :P
Po co kobiecie orgazm? Żeby mogła jęczeć nawet jak jest jej dobrze. Ba-...
Dlaczego kobiety udają orgazm? Bo myślą, że facetów to obchodzi. Ba-dum-tsss
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2013 o 12:35
Na kabarety też narzekasz, że nowe skecze puszczają? Bo znowu Paranienormalni albo Formacja Chatelet?
Wydaje mi się, że chodzi o to, że pociągają je żyrafy obu płci. Ale mogę się mylić.
Syzyfowa pięta - to dlatego Achilles miał problem z doniesieniem horkruksa do Mordoru.
Ale że oni się tym jednym kutasikiem dzielą czy uprowadzili jakiegoś? Albo nie wiem, że "dick" jest niepoliczalny o.O
Bez tych przekleństw byłoby ciekawsze. Choćby bez "j*bania". Chyba że to taki szpan przed młodymi, że wyluzowany tatuńcio...
Pierścień do mnie mówi.
No proszę, człowiek jest takim laikiem, że wokół widzi absurdy, a to tylko sztuka nowoczesna.
Pierwszy raz słyszę, żeby ktoś miał dość głównej :P
Gdyby nie implanty, dwa największe cyce pewnie też. http://www.marvelousmanboobs.com/img/mmb/boobs/chinese_natural.jpg
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 października 2013 o 11:16
Brzozik, czy ty musisz to wywlekać na światło dzienne?
http://deser.pl/deser/1,111858,13566274,6_2_2_1__9__Czy_aby_na_pewno__Matematycy_o__zadaniu_.html To nie kwestia przyjętej konwencji, ot, paru specjalistów wypowiada się inaczej, by brzmieć mądrze. Tak to wygląda. Wprowadzają tym samym zamieszanie w głowy pewnych dzieciaczków. A artykuł polecam :) szczególnie rozrysowanie z wciąganiem pod kreskę ułamkową było urocze. Masz swój rozum, więc jeśli trzymasz się jedynki, to proszę. Natomiast widzę, że nie jestem odosobniona w opinii, że to tylko komplikowanie zagadki na siłę.
Ale że pomoc techniczna j*baczy to już nikt nie widzi.