Powerslave ♀ Starszy aspirant

@Chelsea: Czyli żyli długo i szczęśliwie... Aż się poznali.

@Kajothegreat: Właśnie i to jest problem nauczycielek. Tak bardzo chcą sprawdzić, czy aby na pewno przeczytałeś lekturę, a nie streszczenie, że w efekcie pytają o kolor majtek Jagienki. Normalni ludzie czytając książkę puszczają takie szczegóły gdzieś bokiem, a już na pewno, jak książka jest tak wielka, że można nią zabić człowieka. U mnie w liceum taka sieczka była z "Lalką", bo polonistka była prawie przekonana, że będzie na maturze - cóż, nie było. A najlepsi w klasie poprawiali kartkówkę z Lalki po kilka razy i wyciągali ostatecznie na 3. Serio nie wiem, co nauczyciela obchodzi, czy przeczytałeś książkę, czy streszczenie - TO jest problem.

@Kajothegreat: Mam w tej sprawie bardzo mieszane uczucia, bo z jednej strony po to jest część lekcji polaka poświęcona literaturze, żeby dzieci i młodzież poznawały klasyki, ale z drugiej strony pamiętam przepłakane noce nad streszczeniem tworów Sienkiewicza, zwyczajnie nie znoszę gościa. Za to Mickiewicza uwielbiam i może dzięki temu nie uważam się za kompletnego barana :)

Się nie martw dziewczyno. Ja jak pisałam maturę z polaka, to po*ebałam "Potop" z "Krzyżakami", a kardynała nie było. :v

@smuga50: Właśnie, nie zwróciłam na to uwagi. Z sukienki Batmana kapie, a śmiertelnicy mają się wstydliwie ubierać. No, gdyby oni też byli wcieleniami Jezusa...

@smuga50: Bo skromnie to Ty się możesz na imieniny cioci ubrać, do kościoła masz założyć wór po ziemniakach i tłuc się biczem po plecach :)

Przecież ta pasta jest starsza niż świat, jak ona się przemknęła niezauważona na główną jako spotted?

O kurczę, napisali "naga" i "porno", cenzura niby założona, ale i tak trzeba to gdzieś zgłosić.

Tak naprawdę kobza i dudy to dwa zupełnie inne instrumenty, ale widać przez sytuację polityczną niektórym "dudy" nie przechodzi przez gardło. Lub klawiaturę w przypadku tego ogłoszenia.

Pewnie ja wyrabiam normę. Swoją drogą, skąd wiedzą, ile z nas to kobiety?

Jeszcze nigdy nie widziałam piły w ciąży.

Właściwie podobnej używaliśmy jak pracowałam w serwisie telefonów do sklejania :)

@tetsume: Ja mam aparat i przeszkadza. Albo zahaczałam o faceta, albo sobie wargi do krwi kaleczyłam.

@kima123: I tak wiadomo, jakie ma oczy.

Są jeszcze co najmniej dwa proste rozwiązania, chyba że ma hemoroidy i aparat na zębach.

Ja na maturze już tej oficjalnej miałam napisać wypracowanie o "Potopie", ale niestety Sienkiewicza nigdy nie lubiłam, w związku z czym poje*ały mi się książki i pisałam o "Krzyżakach". Przez cały czas aż do wyników byłam pewna, że mi wlepią błąd kardynalny i będę w dupie, a zdałam na 78% :D

Ja bym powiedziała, że od Saurona.

Miałam identyczną sytuację chyba z tym samym tabletem (taki cienki?) i nawet naprawiałam w tym samym serwisie. Zepsuł mi się jakoś pod koniec wakacji zeszłego roku i też oczywiście bateria miesiąc po gwarancji (oni chyba mają jakiś czasomierz, żeby się spieprzyło już po gwarancji, HTC mi padł 2 dni po gwarancji i w Jankach dostałam propozycję naprawy za jakąś kwotę z dupy), wymienili mi tę baterię odpłatnie, wybuliłam, niecały tydzień później znowu to samo, ekran tylko mi jakieś paski wywalał i się wyłączał. Jak poszłam drugi raz, to mi wymienili baterię już na swój koszt w ramach reklamacji i od tamtego czasu mam spokój, chyba od września nie było tego problemu ani raz. Aplikacje chyba takiego czegoś nie robią tak na logikę, chociaż ja nic sobie nie instaluję od czasu jak ściągnęłam grę z wirusem. Ja tylko nie rozumiem po co było łazić do Arkadii i wysyłać gdzieś tam jeszcze, a później latać po 15 innych serwisach, przecież w Arkadii też mają serwis i mogli Ci ją wymienić. A jak tak bardzo zależało Ci na nowym to może do sprzedawcy byłoby łatwiej albo napisać do pani premier list z zażaleniem :p

Izabela Łęcka?

Cenzura na nazwę miasta, a na profilowym tablica JASŁO :D

@sila1989: Jasne, masz prawo negocjować cenę, ale wypadałoby nieco grzeczniej i mniej roszczeniowo. Nie przychodzisz do sklepu "kupuję już trzeci, dawajcie mój rabat, bo pójdę do konkurencji", tylko wiesz, nie z taką agresją. Możesz powiedzieć "planuję kupić już trzeci laptop, może mógłbym dostać jakiś rabacik jako stały klient?" i od razu przyjemniej się z taką osobą współpracuje. Do mnie też ostatnio przyszła Klientka "tydzień temu mieliście odłożyć szybkę do telefonu specjalnie dla mnie i macie mi ten telefon naprawić jeszcze dzisiaj". Tłumaczyłam babsztylowi, że technik się nie wyrobi. Ale nieee, ona jest najważniejsza. I wiecie co? Wcale nie miałam ochoty jej pójść na rękę. Wręcz przeciwnie, miałam ogromną ochotę ją wyprowadzić z salonu na kopach.

A mnie wkurzają klienci "przyjdę, jak będzie rabat". Nie bronię x-komu, ale denerwują mnie tacy ludzie. W spożywczaku dostajesz rabat na masło, bo kupujesz je w każdy poniedziałek?

Ludzie to jednak są debile. Moim zdaniem zdjęcie bardzo wzruszające. Człowiek zawdzięcza mu długie życie, nie mówiąc o bliskich pacjenta :)

Magda Gessler wygląda oczami.