Pingvin Starszy sierżant

Panie tusku, dla pana wstępu to nie ma. Słownik- przykro mi jak na ministra reprezentuje pan zbyt wysoki poziom.

Ja tu chciałem wymigać się od roboty, a zajmuję się administracją. Trudno. Cafe- Będziesz zastępcą murzyna, skoś banana to dostaniesz piasek. Yao Wang- Dobra, może być Bartek-Jesteś brudnym alkocholikiem , który nienawidzi pracy, ale chce udawać że pracuje, by mieć pieniądze, które i tak wyda na tanie wino. Hmmm... Myślę że nadajesz się na ministra sprawiedliwości. Gustaw- Jesteś nierobem, a takich potrzebujemy w rządzie. Łap rolnictwo.

W sumie fajnie z tego wyszło, zróbmy sobie RPG na jakimś czacie

Cafe- Niestety, takich jak ty mamy na pęczki. Giertych- Musisz to uzgodnić z Krulem Ziemniakiem(oby żył wiecznie) , ale masz duże szanse... Takie umiejętności.

Zelek- Podanie przyjęte, rzadko trafia się człowiek z takimi umiejętnościami. arko47- Za kwestionowanie władzy krula Ziemniaka(oby żył wiecznie) zostajesz skazany na pozbawienie dziewictwa

To może ziemniak będzie krulem, Nequeto naczelnym prawnikiem(w końcu umie pisać w wordzie, a to może się przydać), a ja będę takim co bierze pieniądze za nic, czasem podrzucę jakąś bezwartościową ustawę i zrobię hałas aferę- w Polsce coś takiego nazywa się "Członek Rządu". Kompetentnych na wysokie stanowiska na Wyspie fok prosimy o komentarz.

Ja dostałem około 3 koła. Tata zołożył na swoim koncie oddzielny rachunek, i czekać aż mi się przydadzą. Dwa miesiące później "pożyczyłem " to rodzicom , żebyśmy pojechali na wczasy w Bułgarii i tyle je widziałem.

Jedzenie ludzi jest dla mnie obrzydliwe. Ale jeśli ktoś je płody poaborcyjne(jak to często w Chinach), to ten człowiek i tak byłby martwy. Dla mnie do obleśne, ale jak chcą...

Idiota. Co dziwnego jest w określaniu wody w gramach?

Wojtek , mówisz w połowie sensownie(nie mam na myśli że pier*&lisz od rzeczy a potem tego żałujesz). Po pierwsze małolaty zabiłyby cie , gdybyś zjadł pieska- którego żółtek by ci przyrządził z jakimiś warzywami i fajnym sosem, ty nie miałbyś wpływu na jego życie. Nie wiem jak ty(ale sądząc po twoich wypowiedziach tak samo jak ja) , ale ja też chciałbym żyć możliwie jak najdłużej. Ale gdyby ktoś mnie zabił i albo miałby mnie pochować w marmurowym grobie , albo zjeść to... Wszystko mi jedno, i tak w tym momencie byłbym martwy- więc e tej sytuacji złym mógłby być żółtek, który psa zabił, ale nie ty który go zjadłeś- opchnąłby komuś innemu, a jak nie to by zgniło i by wyje*&ł . Ja również uważam że zjadanie psów powinno być legalne- fakt , lubię te zwierzęta , ale są ludzie, którzy trzymają świnie jako zwierze domowe, a nie jest to powód by zdelegalizować wieprzowinę.

Mają do tego prawo, ich strona ich zasady. Nikt nie każe wam płacić

Jak byłem mały to marzyłem żeby mieć supermarket na jeden dzień z całym asortymentem. Wymyśliłem że odliczą od ceny produkty, które będzie można sprzedać(nie zniszczone/zużyte).

Co w tym mistrzowskiego? Na sadolu co drugi tekst w podobny sposób atakuje cyganów

U nas było tak- pierwsze 4 klasy wszyscy grzeczniutcy, kolega(ćwiczył w ŁKSie , więc miał starszych ziomków) czasem coś dosrał ale ogólnie nic. Każdy oczywiście znał przekleństwa, ale ich nie używał . Na zielonej szkole w czwartej klasie mieliśmy pensjonat nad białym dunajcem(źle wspominam, ale ja nienawidzę gór) . Trzeba było przejść mostem z pokoju do takiego jakby orlika(wypasione boisko). To my chłopaki pokazywaliśmy odwagę bujając most na wszystkie strony(20 10latków to nie jest byle co, ale niebezpiecznie raczej nie było) . Pewnego razu podczas naszego wygłupu koleżanka walnęła z całego gardła "USPOKÓJCIE SIĘ, TO JEST KU*&A STARE!!!" . Nauczyciele na 100% słyszeli, a nikt nie reagował- potraktowaliśmy to jako przyzwolenie i potem każdy klął jak szewc.

I to jest dobra postawa. Mówi że jako chłopak z podstawówki ma prawo nie wiedzieć, a nie na siłę udaje dorosłego.

Ale jak się edytuje to nie ma powiadomienia, a tak to widać że "ta i ta osoba skomentowała zdjęcie" . Może chciał żeby zobaczyli że napisał, coby teorii nie snuli.

Biały pasek enzuruje telefon, a czerwony podkreśla ciekawy fragment

Witajcie towarzyszu ,idee pingwiniej rewolucji wiecznie aktualne, Linux wiecznie żywy

"skusił się na klocka"

Żałosne to. Śmiać się z jakiegoś człowieka. Przecież on umarł/umrze

Amen. Nie wiem co to za dałniarska moda.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2013 o 19:37

To jak jest nie ważny to mogłeś go usunąć. Dla mnie napisy w oryginalnym języku można zostawić , jeśli to żart językowy, który po tłumaczeniu straciłby sens.