Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Moris299 Mistrz Europy

Moderator
Zamieszcza skriny od: 11 października 2010 - 16:46
Ostatnio: 23 stycznia 2024 - 0:56
Gadu-gadu: 40526925
O sobie:

★★★
Krótki poradnik dzięki któremu dowiesz się jak bez zbędnych programów dobrze wycinać i obrabiać screeny. Pamiętaj nawet dobry tekst, który będzie źle wycięty może trafić do archiwum - zapraszam do oglądania
https://www.youtube.com/watch?v=3M6sgDDHJBo

  • Skrinów na głównej: 165 z 363
  • Punktów za skriny: 96347
  • Komentarzy: 1215
  • Punktów za komentarze: 3132
 
[skrin]
26 lipca 2013 o 15:19

Ty wandalu... Starszym osobą które ledwo chodzą laski chcesz wyrywać?

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[skrin]
26 lipca 2013 o 10:34

Świeci

[skrin]
26 lipca 2013 o 0:00

Milo - bułkę z cukrem

[skrin]
25 lipca 2013 o 23:50

@Niesia112 - tak :p "Mein Teil" się ta piosenka nazwa ;p

[skrin]
25 lipca 2013 o 21:10

@MiszczCientejRiposty - był kiedyś taki kanibal (Armin Meiwes) co odgryzł drugiemu gościowi penisa i go zjadł

[skrin]
25 lipca 2013 o 19:04

Nie... To nie tak. Pojechał sobie nasz dzielny kierowca na zakupy (żona kazała mu kupić kalafior). Zaparkował sobie, swoje piękne (wtedy jeszcze w pełni sprawne auto) na parkingu przed sklepem... No i poszedł na zakupy. No i więc pod nieobecność właściciela, pewna osoba przechodząca obok samochodu stwierdziła, że w tym samochodzie jest bardzo fajna kierownica i pomyślał, że nikt nie zauważy jeśli ją podpierniczy. Jako, że właściciel auta był gapą i zostawił otwarty samochód, przechodzień wszedł bez większego problemu do środka auta i wymontował kierownicę. Gdy nasz bohater wrócił ze sklepu i zobaczył brak kierownicy kierownicy bardzo się zdenerwował. Nagle zadzwoniła jego żona, krzyczała, że ma natychmiast wracać bo go zabije. Wystraszony i zdenerwowany, skorzystał ze swoich zapasów marysi i sobie zapalił. Tak na rozluźnienie. Nagle go olśniło - zastąpił kierownicę szczypcami. Skąd więc przebite opony pewnie się zastanawiacie. Otóż nasz dumny z siebie bohater, postanowił, że nie pozostawi tego tak. Postanowił.... że za całą sytuację ukara auto. Stwierdził, że powinno go zaboleć jeśli przebije mu gwoździem oponę. Tak... Wiem teraz pomyślicie skąd miał przy sobie akurat gwoździa. Otóż wyjaśnienie jest banalne: tym gwóździem zabił kiedyś swojego kota i od tego czasu nosi go zawsze przy sobie, by nigdy nie zapomnieć o swym zmarłym kocie. No więc gdy tak już jechał to nagle, gwóźdź który miał w kieszeni wbił mu się w nogę, przez co stracił panowanie nad autem i wjechał w inny samochód. Stąd też stłuczka. No a potem to zatrzymała go policja.

[skrin]
25 lipca 2013 o 18:34

Było też, że gość się włamał do czyjegoś domu i zrobił sobie jajecznice czy coś takiego :D

[skrin]
25 lipca 2013 o 14:21

Nie bo "so have any"

[skrin]
25 lipca 2013 o 12:14

Nie wiem jak to skomentować więc opiszę wam jak wczoraj zjadłem banana. Otóż: Najpierw wziąłem go do prawej ręki. Lewą zaś delikatnie zsunąłem skórę w dół. Następnie ostrożnie włożyłem go do buzi i delikatnie zacząłem go smyrać językiem. Później zrobiło się bardziej brutalnie: zatopiłem w nim swoje zęby. Wszystko robiłem bardzo powoli. Później kolejny gryz, potem kolejny i tak aż zjadłem całego.

[skrin]
25 lipca 2013 o 11:38

W Australii jest ruch lewostronny...

[skrin]
25 lipca 2013 o 11:36

A to jest rozdzielnik trójplazmowy: https://www.mikam.com.pl/sklep/images/44156.jpg

[skrin]
25 lipca 2013 o 11:32

Tak, a pedały mu uciekły bo za słabo przywiązał.

[skrin]
25 lipca 2013 o 11:27

Ojtam. Nie znacie się. Otóż to było tak: gościu przez przypadek zatrzasnął się, i zasnął w szafie. Przyśniło mu się, że stał przed Bogiem, który powiedział mu, że trafi do piekła za to, że ukradł ten telefon. Bóg dał mu wybór - albo poniesie konsekwencje na ziemi albo wiecznie po śmieci, i przekazał mu numer do pizzerii. Facet nagle się obudził, wziął kradziony telefon i zamówił pizzę. A dalej to już wiecie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2013 o 11:28

[skrin]
24 lipca 2013 o 18:46

He he he he he he. Lubie ogórki kiszone.

[skrin]
24 lipca 2013 o 18:43

To nie tak. Otóż gdyby ten mecz odbył się w prawidłowym terminie to terrorysta by się wysadził i zginęli by ludzie. A tak to ten terrorysta w następnym terminie będzie miał katar i nie będzie mógł przyjść na ten mecz. Nie wiecie? To ja przewidziałem to i poinformowałem odpowiednie osoby... Uratowałem mnóstwo osób!

[skrin]
23 lipca 2013 o 11:21

Biorąc pod uwagę ilość osób które ma konto (230591) to na jeden dzień w roku przypada 631 osób które może obchodzić urodziny.

[skrin]
23 lipca 2013 o 11:17

To nie tak jak wam się wydaje. Tak na prawdę to gościu nie chciał skręcić w prawo tylko w lewo ale na skutek tego, że spadła mu na głowę cegła, stracił na chwilę przytomność i opierając się o kierownice skręcił w prawo. Gdy już odzyskał przytomność babcia była już rozjechana. Czemu cegła spadła mu na głowę? To już całkiem inną historia ale opowiem ją wam. Otóż mieszkaniec bloku który znajdował się przy ulicy którą jechał nasz bohater zamordował cegłą swojego kota i chcąc pozbyć się dowodu zbrodni, dużo nie myśląc wywalił ją za okno.

[skrin]
20 lipca 2013 o 20:15

Bartek he he, pojechałeś go nieźle he he. Prawie jak wtedy co ten węgiel spadł he he.

[skrin]
20 lipca 2013 o 14:54

A ja mam inną teorię, lecz jeszcze nie jesteście gotowi by ją poznać.

[skrin]
20 lipca 2013 o 14:52

Nawet spacja ucieka od rudych...

[skrin]
20 lipca 2013 o 14:49

Czy będzie część 7?

[skrin]
19 lipca 2013 o 16:28

Nom, no to gdy tak już te wszystkie mumie poszły to zauważyłeś, że masz rozwaloną szafę i musisz kupić nową. Więc poszedłeś do IKEI gdzie kupiłeś szafę. Po przyjściu do domu i otworzeniu kartona z szafą zobaczyłeś mnóstwo małych części i instrukcję. O dziwo instytucja ilustrowała jak zrobić maszynę do teleportacji w czasie i przestrzeni i kisielu. Przez wiele dni męczyłeś się, ale w końcu się udało. Uruchomiłes maszynę i cofnąłeś się o te parę dni i napisałeś ten komentarz.

« poprzednia 1 240 41 42 43 44 45 46 47 48 49 następna »