Davos ♂ Mistrz Mistrzów

Czyli plany na sylwestra standardowe :) http://www.youtube.com/watch?v=Vde93bn6kxk

W życiu piękne są tylko chwile w mojej dupie 0_o

To może chociaż jest knajtem i wali z axa? :)

Pewnie zaraz zmieni na "órzytkownik" :P

To taka internetowa wersja "Idź na całość". Licytujesz, kupujesz, a potem się okazuje, że pod śniegiem jest Ford Escort, ale z kartonu, a w środku siedzi Zonk :P

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 grudnia 2012 o 18:15

Czy ten, który doradzał nie ma czasem na imię Edyp? :)

Torba od laptopa.

Przed chwilą to było w Teleexpresie.

Faktycznie, nie spojrzałem na datę dodania... W takim razie zwracam honor :)

Słyszałem kiedyś, że alkohol pomaga poszkodowanym w wypadku dlatego, że są bardziej rozluźnieni, a przez to nie są tak narażeni na złamania jak osoby trzeźwe i mają większe szanse na przeżycie. Co do rany postrzałowej w brzuch - nie wiem jak z alkoholem, ale ponoć łatwiej przeżyć osobom z pustym żołądkiem niż pełnym, dlatego lepiej nie obżerać się przed bitwą :)

Powinni mu dać dyplom za ukończenie kursu.

Było na bashu kilka dni temu :/

"Nic śmiesznego".

Też jestem asertywny i potrafię mówić "nie" - na przykład kiedy dresy mnie pytają czy mam jakiś problem :)

"[...] dwadzieścia lat politycznych wojen ostatecznie skończyło się taką polaryzacją, ma swoje głębsze przyczyny." U mnie, podobnie jak u Ulrika, zdanie zaczęło się na poprzedniej stronie. Książka "Myśli nowoczesnego endeka" Rafała A. Ziemkiewicza.

Pewnie jak idzie do kina to kupuje dla siebie bilet grupowy :)

Gorzej jak to ona zacznie pożerać mieszkańców Afryki :D

A płacić mu pewnie będzie tyle co kot napłakał...

Lepiej nie, bo znając polskie realia nawet na naklejonych autostradach zrobili by bramki z opłatami i jeszcze co chwila by były jakieś remonty :)

Myślałem, że zrzucił teściową ze schodów.

Ale on nie strzelał do ludzi, tylko do teściowej.

-Dobra, to zrobimy tak: Ja wam załatwię śmieszne wyroki w zamian za 140 tys zl. Moze byc? -Zgoda -To świetnie. Ale jestem głodny... Zaraz, zaraz! Co wy tam wpieprzacie w kącie? -To? Ryby w galarecie. Bardzo smaczne. -Dawać mi te półmiski, obydwa! -Ależ panie sędzio... -Migiem! Bo naszą umowę uznam za nieważną. -Ech no dobra... -No widzicie jak nam się ładnie współpracuje? Aha, Marcin, pożycz mi na kilka dni swojego merca. Mój się zepsuł, a jutro mam rozprawę na której będę sądzić "Fryzjera" i nie mogę się spóźnić. "Fryzjer" powiedział, że jak mu dam korzystny wyrok to załatwi mi nową lodówkę od Amiki.

Na trzecim zdjęciu wygląda trochę jak Darth Vader.

O żesz, to w mojej galaktyce!

Wszystko zależy od tego, JAKA to kobieta. Bo jeśli np. kobieta ważąca 200 kg patrzy w twoją stronę i oblizuje usta to oznacza to nie tyle zainteresowanie seksualne ile fakt, że pewnie chce cię zjeść :)