Zamieszcza skriny od: | 3 października 2011 - 10:04 |
Ostatnio: | 9 września 2017 - 19:40 |
- Skrinów na głównej: 7 z 22
- Punktów za skriny: 7261
- Komentarzy: 92
- Punktów za komentarze: 488
« poprzednia 1 2 3 4 następna »
Zamieszcza skriny od: | 3 października 2011 - 10:04 |
Ostatnio: | 9 września 2017 - 19:40 |
« poprzednia 1 2 3 4 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Komixxy | Piekielni |
kanary to są kanalie. Ja kiedyś w obcym mieście (olsztyn) dostałam mandat, za brak dodatkowego biletu na torbę podróżną (co z tego że pytałam o bilety w budce przewoznika- pani która mnie obsługiwała nawet nie wspomniała o biletach na bagaż). Zapłaciłam gotówką bo nie chciałam burakowi podawać danych osobowych, ale kwitek wzięłam. Potem chciałam się odwołać od mandatu i okazało się, że burak myślał, że ma szczęśliwy dzień i nigdy tego mandatu nie wykazał a kasę zwinął dla siebie i odwołaniem narobiłam mu nieprzyjemności. Karma :)
@widzu: Lepsze niż rybka zwana Wandą :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2015 o 10:10
niestety, to jest screen dla tych co znają całki. nie każdemu dane osiągnąć ten level zayebistości.
No Country for Old Men
No i gdzie ten gruz.
jak robi ją hakiem, to nie dziwię się że krwawią...
ja kiedys znalazlam telefon na parkingu pod sklepem. zaden smartfon... taka, zwykla analogowa komórka za 100zł. czekalam az moze wlasciciel sie zreflektuje i zadzwoni na swoj nr ale po paru godzinach czekania zajrzalam do listy kontaktow. Znalazlam nr podpisany 'mama' i zadzwonilam pod ten nr. powiedzialam ze znalazlam tel pod sklepem i chcialabym sie skontaktowac z jego wascicielem zeby ten tel oddac. W odpowiedzi uslyszalam jak jakas mocno zmieszana pani mowi ze nie wie o kogo chodzi. Wiec powiedzialam jej zeby sie skontaktowala ze swoimi dziecmi bo moze ktores zgubilo telefon. Byl tez nr podpisany 'dom', ale byl to nr stacjonarny, na ktory wielokrotnie dzwonilam ale nikt nie odbieal. wyslalam tez sms do kilku osob z listy kontaktow z informacja, ze znalazlam ten tel i chce odnalesc wlasciciela i prosze o kontakt, podalam tez nr na moja sluzbowa komórkę którą nosilam zawsze przy sobie bo prowadzilam sklep internetowy. Wieczorem, po 21 wyszlam z kolezankami do klubu, znaleziony tel zostawilam w domu bo balam sie ze moze zgubie, tak samo jak firmowa komórkę (imprezy z alko to jedyny czas gdy nie bralam firmowej komorki ze soba). Wrocilam a tam XXX nieodebranych wiadomosci sms, ucieszyłam się że wreszcie jakiś odzew. Za znalezienie telefonu dostalam krótka wiazanke, i bynajmniej nie byly to tulipany tylko "ty chu*u, dziwko, k*rwo, zlodzieju oddawaj moj tel, jak cie znajde to cie zapierd*le". Bylo mocno po polnocy jak wrocilam, wiec poczekalam z tym do rana i rano przedzwonilam na ten nr i powiedzialam jak bylo i podalam adres. Upewnilam sie ze w domu bedzie moj chlopak i brat bo spodziewalam sie jakiegos rycerza ortalionu. Po tel zglosila sie taka Grażynka z Klanu, w życiu bym nie podejrzewala o takie slownictwo. Podzekowala mi za znalezienie ale nie zebym usłyszala jakiekolwiek przepraszam za te wyzwiska...
@Awa: Moja też :) Okres studiów na Polibudzie to były najlepsze czasy w moim życiu!
@Cancelo: To pisz,a nie siedzisz w internetach ;). A swoją drogą jak ja moją inżynierkę pisałam to też miałam milion zajęć zastępczych.. obawiam się że moja szafa nigdy nie już nie będzie tak dobrze zorganizowana jak wtedy. Potem, gdy zostało 3 tygodnie do złożenia pracy moje mieszkanie wyglądało jakby wybuchł w nim granat, bo już nie miałam czasu na nic innego niż pisanie.. Zyłam o samej kawie i truflach czekoladowych. Kubki myłam jak nie mialam w czy kawy zaparzyć. I gdybym mogla conac sie w czasie i zrobic to 2 raz, zrobiłabym dokładnie tak samo :)
cóż...na mur-beton jedzenie było dobrze rozdrobnione.
@pumpernikiel1986: no nie do konca. 1.2 promila to normalny czlowiek juz sie lekko slania na nogach, a ta nawet nie wiedziala ze jest pod wplywem, bo przeciez to nie bylo świeżutkie 1,2 promila po wypiciu z rana cwiarteczki do crousanta z latte tylko banka z dnia poprzedniego, wiec glowe ma raczej mocna. pytanie ile wypila dzien wczesniej ze nawet jak jej zeszla bania to ciagle tyle miala.
nie prawda. muzulmanki sa duzo bardziej wybuchowe.
wlasciwy czlowiek na wlasciwym miejscu
@Moris299: http://proudtobeafilthyliberalscum.com/wp-content/uploads/2012/06/21234614.jpg
@tajwan1986: ja jak latam ryanem, z samym bagazem podrecznym. Zawsze sie tak pakuje ze najciezsze rzeczy zakladam na siebie. poza tym na podreczny bagaz jest limit 10kg a i tak jeszcze ngdy mi sie nie zdazylo zeby mi torbe wazyli. no niestety, moze i pracuje za granica, ale jak sie splaca pozyczke na mieszkanie to czlowiek osczczedza na czym moze.
@amanar: no super, ale to nic nie zmienia, bo tak jak mowilam zaoszczedza na ludziach. Nawet te MAGICZNE 20.40zl to mniej niz najnizsza stawka w niemeckim centrum specycyjnym, o ktorym bylo tak glosno ze to "oboz pracy amazona", bo to przeciez dla niemcow wyzysk zarabiac 9.5euro za godzine, a na nockach 70procent wyzsza stawke ;) Ale co tam. Jak na Polskie warunki 20.40 na lape to fajna kasa. Ale tak jak powiedzialam- jak na Polskie warunki.
@waka: oj tak bardzo sie mylisz... oni wysylaja UPS takie ilosci towaru ze maja wynegocjowane odpowiednio niskie ceny za przesylke. koszta dostawy towaru z Polski do jakiegos innego kraju na naszym kontynencie beda takie same jak koszty wysylki z Niemec (bo do tej pory tam bylo centrum spedycyjne amazona). A mase kasy zaoszczedza na ludziach. Bo tam placili 8euro za godzine a w polsce zaplaca 8 zl i jeszcze beda sie ustawialy kolejki za praca. Swoja droga za wysylke kindla z usa do polski poczta lotnicza- towar dotarl nastepnego dnia po zamowieniu zaplacilam 20 dolcow a gdybym miala troche cierpliwosci i zechciala poczekac 3 tyg na przesylke zwykla to mialabym wysylke za darmo :)
@Iksik: chyba ortografia ;)
@Sdab: o-ho-ho widze ze nowy w inetrnetach i nie wie co to sarkazm :]
ja czekam. az opuszcza klatke schodowa zebym mogla wyjsc z mieszkania.
dziewczyna pewnie ma swoje wlasne pole grawitacyjne.
Mam nadzieje ze ma na imie Natalia. Wtedy mialaby talie przynajmniej w imieniu.
taki suchar ze az mi pranie wyschlo
troche jak Siwiec albo Wegrowska.
@modry: ja dodam "burak" i mamy salatke do mielonego.