Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika
Zamieszcza skriny od: 1 stycznia 2011 - 15:37
Ostatnio: 13 września 2020 - 12:39
O sobie:

Zawieszam swą działalność na tej stronie do odwołania. Powody:
1. Drastyczny spadek poziomu wrzucanego materiału.
2. Opanowanie strony przez dzieci.
3. Nadprogramowy chromosom u moderatorów.

  • Skrinów na głównej: 69 z 201
  • Punktów za skriny: 31977
  • Komentarzy: 4382
  • Punktów za komentarze: 14556
 
[skrin]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
9 stycznia 2018 o 16:37

PS: z tym że to fotoszopka, bo to niemożliwe żeby pręga (goleń) była tej wielkości. Krowa musiałaby mieć nogę grubszą niż słoń :D Użytkownicy joemonster znowu popisali się wiedzą, twierdząc, że to rib eye, czyli rostbratel. Geniusze po prostu :D https://obrazki.elektroda.pl/7788329800_1506328600.jpeg

[skrin]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
9 stycznia 2018 o 16:26

Pręga wołowa. Zajebista do pieczenia.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 stycznia 2018 o 16:23

Akurat Ślązakami nazywa się mieszkańców Górnego Śląska, nie Dolnego.

[skrin]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
9 stycznia 2018 o 12:44

@jakubus2001: Czego w pierwszej kolejności uczą się rekruci we francuskiej armii? Mówić "poddaję się" we wszystkich językach świata. 50 000 facetów z rękami w górze - co to jest? Francuskie siły zbrojne. Sprzedam francuski karabin z drugiej wojny światowej. Nieużywany, raz rzucony na ziemię. Ile biegów ma francuski czołg? 5. 4 do tyłu i jeden do przodu, na wypadek jakby wróg zaatakował od tyłu. Czym charakteryzuje się francuska kamizelka kuloodporna? Wzmocnione ochrona pleców. Po co Francuzi zbudowali taką wysoką wieżę? Żeby białą flagę było widać już z Berlina. Dlaczego w Paryżu zabronione jest puszczanie petard w sylwestra? Bo miejscowy garnizon od razu się poddaje. Ile dni potrzebuje wroga armia, by zdobyć Paryż? Nie wiadomo, żadna armia nigdy nie musiała zdobywać Paryża. A ilu Francuzów potrzeba żeby obronić Paryż? Nie wiadomo, nigdy nie próbowano. Czym się różni Yeti od odważnego Francuza? Yeti podobno ktoś widział. Boks - angielska sztuka walki pięściami. Taekwondo - koreańska sztuka walki nogami. Parkour - francuska sztuka uciekania.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2018 o 12:46

[skrin]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
9 stycznia 2018 o 11:45

@ChodnikowyWilk: ze skażoną rzeką to prawie trafiłeś :D jest w Sosnowcu taka rzeka, Przemsza. Dawno temu, jak jeszcze ludzie mieli w dupie ekologię, to jakaś fabryka farb spuszczała do tej rzeki swoje ścieki, przez co rzeka codziennie miała inny kolor. Tak mi przynajmniej ojciec opowiadał, bo mnie wtedy jeszcze na świecie nie było. PS: Teraz jest dużo czystsza, ale na dnie nadal masa śmieci. https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e8/Czarna_Przemsza_w_Sosnowcu.jpg/1024px-Czarna_Przemsza_w_Sosnowcu.jpg

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2018 o 11:48

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
9 stycznia 2018 o 11:19

I jeszcze bardziej się denerwował jak Maggi nie było.

[skrin]
Ocena: -4 (Głosów: 4) | raportuj
9 stycznia 2018 o 9:35

Oho, piękny pokaz wiedzy i inteligencji użytkownika joemonster - typowego człowieka o IQ niższym od temperatury ciała. Już samo porównanie 200-tysięcznego miasta Polski do jednego z największych miast na świecie mówi wiele o kondycji mózgu tego śmieszka. Poza tym, Sosnowiec noca: http://bi.gazeta.pl/im/c5/fd/12/z19912389W,Zdjecia-z-drona-to-pasja-Marcina-Baranowskiego-ktory.jpg Jak na 200-tysięczne polskie miasto nie jest źle. Jest normalnie. Gdyby nie głośna sprawa z 2012 roku, to te śmieszki o mózgu wielkości fistaszka nawet by nie wiedziały o istnieniu takiego miasta jak Sosnowiec i dalej śmiałyby się z Łodzi i Radomia.

[skrin]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
8 stycznia 2018 o 22:14

No krwa, jak daje kwiaty kobiecie, do której zarywa, to sam się pcha drzwiami i oknami do friendzone :D Kwiaty są do uszczęśliwiania kobiety, z którą jesteś w związku. Dając kwiaty kobiecie, o którą się starasz, wysyłasz jej komunikat: "Ej, patrz jaki jestem zdesperowany!"

[skrin]
Ocena: 5 (Głosów: 29) | raportuj
8 stycznia 2018 o 15:19

Wydaje mi się, że dla człowieka obytego z bronią, wyciągnięcie pistoletu z kabury, wycelowanie i odbezpieczenie zajmie poniżej sekundy.

[skrin]
Ocena: -4 (Głosów: 14) | raportuj
8 stycznia 2018 o 12:01

Hahaha, w punkt :D Ja po prostu siadam i ktoś taki musi siłą rzeczy się przesunąć albo złożyć giry. No, ale jak się jest płaczliwą cipką, to można tylko w internecie piszczeć, że ma się prawo. Prawo, którego nie ma się odwagi wyegzekwować.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 stycznia 2018 o 11:58

https://www.youtube.com/watch?v=APrqn6q_iEo

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
8 stycznia 2018 o 11:43

https://i.imgur.com/ciE6VdN.jpg

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 stycznia 2018 o 10:00

Opozycja chce tego samego u nas.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[skrin]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
8 stycznia 2018 o 9:06

Albo kostki do klopa.

[skrin]
Ocena: 3 (Głosów: 9) | raportuj
8 stycznia 2018 o 9:00

Ja mam jeszcze lepszy pomysł. KaszlorozpierdaIacz Antybiotyk Homeopatyczny - a w środku cukier. Złoty interes przy takich debilach.

[skrin]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
8 stycznia 2018 o 8:07

@allahuwonsz: zgadzam się. Zwłaszcza, że ta druga osoba może nawet wcale nie wiedzieć, że tamta jest w związku.

[skrin]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
7 stycznia 2018 o 22:43

@GrandMasterCrasher: a umyłeś ręce z węgla zanim to napisałeś?

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 stycznia 2018 o 21:54

@Sulimczyk: otóż wyobraź sobie, że praca na część etatu polega na tym, że "ja sobie pójdę w weekend", bo na co dzień mam inną pracę.

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 stycznia 2018 o 21:22

@Sulimczyk: Po pierwsze: "Jeśli zalapiesz się w popularnej pizzeri, możesz bez większych problemów zarobić 300-400 zł dziennie w weekendy i lepsze dni czasem dochodzi do 600zl plus oczywiście napiwki. " "Bez większych problemów" chyba oznacza standard, nieprawdaż? Po drugie: Vice versa: "tak czytając twój komentarz zastanawiam się czy ty w ogóle kiedykolwiek pracowałeś." Ty czytając mój komentarz zastanawiasz się, czy w ogóle kiedykolwiek pracowałem, a ja czytając twój komentarz wnioskuję, że pracy byś nie poznał nawet jakby zaszła cię o tyłu i kopnęła w dupę. Dodam, że wycieczki osobiste zacząłeś ty. Po trzecie: "Tak, dokładnie tak wygląda praca i zasady zatrudniania dostawcy. Wchodzisz do pierwszej lepszej pizzerii i mówisz do właściciela" no, to ja se przyjdę w jeden czy drugi weekendzik, se 500zl dorobię hehe" No, co tu pisać. Ja napisałem, że mógłbym dwa weekendy w miesiącu, a ty piszesz to...

[skrin]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
7 stycznia 2018 o 21:01

Jak kobieta mówi, że nie podobają jej się niscy faceci, to jest ok. Jak facet mówi, że nie podobają mu się grube laski albo laski z małymi cyckami, to jest pierdoIonym sk**synem, który nie ma uczuć i patrzy tylko na wygląd. To mówię ja, 186 cm, beka z kobiecych podwójnych standardów :D

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2018 o 21:01

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 stycznia 2018 o 20:52

@Sulimczyk: nie twierdzę, że nie mogło tak być. Twierdzę, że 500 zł za weekend w pracy dostawcy nie jest standardem. PS: Pracowałem w takich miejscach, że byś się zesrał i popłakał po pierwszym dniu... PPS: Praca na część etatu, takie zło wielkie... Dla januszy tak, bo nie mogą zdominować pracownika.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2018 o 20:55

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 stycznia 2018 o 20:27

@Sulimczyk: mój kumpel jest kierownikiem restauracji sieciowej i wiecznie narzeka na brak chętnych na dostawców, więc chyba obecnie te warunki nie są takie super ;) "głównie dzięki ludziom podobnym tobie, którzy są ewidentnie zbyt wyrafinowani, żeby pracować jako dostawca" Pracowałem w takich miejscach, że praca dostawcy to sielanka... Jakby naprawdę dawali, nawet uśredniając to co pisałeś, 500 zł za weekend, z tym że piątek tylko wieczór, a sobota i niedziela cały dzień, to bym sobie poszedł na dwa weekendy w miesiącu, żeby mi dodatkowy tysiąc wpadł, ale tak po prostu nie ma.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2018 o 20:30

[skrin]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
7 stycznia 2018 o 17:08

Firmy rekrutacyjne to najgorszy rak rynku pracy. Nie rozumiem czemu pracodawcy decydują się na korzystanie z tego gówna. Zwłaszcza, że pracujące w takich firmach babsztyle z niedopchnięciem dokonują wyboru i rekomendacji w sposób niezwykle krzywdzący i subiektywny. Przykładowo firma szuka programisty, przychodzi facet z zajebistym CV, wszystkie wymagania spełnia, a babsztyl wyrzuca CV do kosza, bo nie spodobała jej się jego koszula albo fryzura.

« poprzednia 1 211 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21173 174 następna »