Zamieszcza skriny od: | 18 lutego 2015 - 13:51 |
Ostatnio: | 25 lutego 2017 - 18:07 |
O sobie: |
Tak, jestem kobietą. Nie gryzę (chyba, że o to ładnie poprosisz ;) ) masz problem/pytanie? Napisz śmiało ;) |
- Skrinów na głównej: 58 z 80
- Punktów za skriny: 18220
- Komentarzy: 652
- Punktów za komentarze: 1702
@Tricolor: U mnie niestety jest kilku snobów, którzy uważają się za niesamowicie inteligentnych, lepszych od reszty i non stop się wywyższają nad nami. M.in. dlatego nie podaje się wyniku testu w przypadku zakwalifikowania się do Mensy, bo wynik poznają tylko ci, co odpadli.
@daro97: Tak, ale to się z du*y nie wzięło.
Nie nazywajcie takich idiotek kobietami. Proszę. Normalna kobieta mówi wprost jak czegoś chce, ewentualnie wymownie to sugeruje.
Dlaczego takie idiotki wiążą się z facetami z genialnym poczuciem humoru? Powinna się śmiać, a nie obrażać.
@cczeslaww: Bardzo popularne. Anonimowe to zbiór fantazji gimbusiarni, do której zaliczają się także admini tamtej strony.
No ameryki to nie odkryłaś, orgazm to najlepsze lekarstwo na wszystko, ból głowy, ból menstruacyjny, ból istnienia i inne takie, przechodzi jak ręką odjął bez faszerowania się tabletkami.
@kufel97: #pdk
@„Jan Miodek”: Dlaczego minusujecie Miodka? Ma chłop rację, dobrze gada. Potem rośnie nam kraj analfabetów...
A potem na balkon podjechał autobus, kierowca wstał, zaczął klaskać, odleciał na różowym smoku, a potem wszyscy śmiali się i dokazywali, po czym wsiedli na swoje tęczowe jednorożce i polecieli do wolnej i demokratycznej Korei Północnej.
Serio? 18/20 i już główna? Ja muszę czekać, aż moje skriny osiągną minimum 60/60 ostatnio...
Panowie, czy wy naprawdę uważacie, że laska bez makijażu to paszczur? Ja się nie maluję i czasem ktoś mówi mi, że jestem brzydka, ale też jest wielu, którzy mówią, że tak nie jest, a kobiety zazdroszczą, że mam taką twarz bez makijażu. W takim razie po co on jest? Jak brzydka laska się pomaluje, to nadal jest brzydka, tylko wtedy jest brzydką tapeciarą, a ładnej makijaż niepotrzebny. Jedyne praktyczne zastosowanie makijażu zna balsamista.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2017 o 23:28
@Arksi: *to cyfrowe. Pianino to rodzaj nijaki, liczba pojedyńcza. "Te" tyczy się liczby mnogiej, rodzaju żeńskiego.
Jaki jest sens podawania wagi w prawku?
Jak tacy ludzie są w stanie żyć? Do odstrzału od razu.
Stanik push-up jeszcze ujdzie, piersi w nim są ładniejsze, szczególnie dla noszącej, która czuje się pewniej. Co innego super push-up (niewiedzącym polecam wygooglać). Nigdy nie zrozumiem majtek push-up. Kilka lasek z mojej licbudy takie nosiło. Chowały się po kiblach podczas przebierania na wf, ale i tak wszyscy wiedzieli. Po co? Na co? Oczywiście większość jest znowu stanu wolnego, bo ich panowie odkryli intrygę.
Jakby kogoś ciekawiło: tak, to możliwe.
Szit, jakbym czytała o sobie... tylko wiek inny niż autorki. Ale też planuję ślub w wieku 24 lat. No, i nigdy nie zalałam w ten sposób telefonu. W sumie co ona z nim zrobiła? Obsikała czy do wanny z nim weszła?
Moja babcia ma na imię Halina, obchodzi imieniny w Wandy, a poza kilkoma osobami wszyscy mówią na nią Jadwiga :P Nie ma drugiego imienia.
@hepimen: Prawda :P W liceum często jeździliśmy na wymiany, to młodzi Niemcy, wiek licealny (co z tego, że miasto w Polsce, do którego oni jechali, jest ledwo 400 km od nich) pytali się nas, czy w Polsce mamy ciepłą wodę i czy naprawdę u nas jest taka dzicz, że bez noża lepiej w nocy nie wychodzić. W sumie kiedyś często oglądałam niemieckie wiadomości w tv, nie dziwię się, że niektórzy tak myślą.
To jest fejk, ale żebyście się nie zdziwili... kilka razy zostałam zaatakowana przez napiętą karynę, bo śmiałam wysłać jej chłoptasiowi zaproszenie do znajomych, co z tego, że chodziliśmy ze sobą przez 9 lat do jednej klasy; kiedyś też zaprosiłam innego na swoje wydarzenie (jakiś koncert) to też oberwałam. Kto normalny daje swojej lasce hasło do fejsa?
@FriendzoneMaster: *tę
Coś niskie standardy macie, panowie.
"na penisa". Ludzie, to się odmienia. Za chwilę nikt nie będzie umiał napisać zdania bez błędu.
"Codziennie się mijamy" to podejdź i zagadaj, ciołku. Nikt cię tam nie zagryzie ani nie pobije, co najwyżej usłyszysz "przykro mi, mam chłopaka" albo "wybacz, nie szukam nikogo, ale miło cię poznać".
"nawet"? Jak można tego nie lubić? Jak można się "nawet zgodzić"? Przecież najtrudniej namówić faceta.